M
Melanie
Gość
wspaniale
i tak tez można :
i tak tez można :
reklama
martusia_78
Mama Wrzesien05Czerwiec09
Sandrunia je zupke z indyczkiem i bardzo ja lubi marcheweczke z kukurydza tez wcina i wszystkie deserki
Nie smakuje jej za to kaszka pod kazda postacia i szpinak jak go je to krzywi sie pluje i krztusi wiec jej nie wciskam chyba ma to po mamusi bo ja tez szpinaku nie cierpie ;D
Przestala ostatnio pic. Nie wiem czemu nie chce herbatki i soczkow. Moze jej sie zmieni bo przeciez coraz cieplej na drowku to pic sie chce.
Cycus jej dalej bardo smakuje i zyc sie bez niego nie da ;D ;D
Kupilam jej ostatnio chrupki kukurydziane(flipsy) i dalam do raczki, bo myslalm ze bedzie glimala tak jak wasze dizeci, a moja niunia krztusila sie i mine miala jak buy zaraz miala zwymiotowac to sie przestraszylam, ze cos jej utknelo i jej wzielam (na szczescie nic nie utknelo w buzi bo nic nie ugryzla tylko polizla), nastepnym razem tylko w raczke chwycila i ja zaczelo trzepac wiec zabralam i jej nie daje.
Ale ona jest wybredna.
Wczoraj utaralam jabluszko i pogniotlam biszkopta i sie cieszylam, ze taka pychotke zrobilam i bedzie napewno smakowalo, a zjadla 1 lyzeczke i na tym koniec.
Znow nie smkowalo. Nie wiem juz co jje dawac zeby bylo dobre. Je tylko sloiczki i sa pyszne a to co mama zrobi to jest bleee.
marcheweczke z kukurydza tez wcina i wszystkie deserki Nie smakuje jej za to kaszka pod kazda postacia
i szpinak jak go je to krzywi sie pluje i krztusi wiec jej nie wciskam chyba ma to po mamusi bo ja tez szpinaku nie cierpie ;DPrzestala ostatnio pic. Nie wiem czemu nie chce herbatki i soczkow. Moze jej sie zmieni bo przeciez coraz cieplej na drowku to pic sie chce.
Cycus jej dalej bardo smakuje i zyc sie bez niego nie da ;D ;D
Kupilam jej ostatnio chrupki kukurydziane(flipsy) i dalam do raczki, bo myslalm ze bedzie glimala tak jak wasze dizeci, a moja niunia krztusila sie i mine miala jak buy zaraz miala zwymiotowac to sie przestraszylam, ze cos jej utknelo i jej wzielam (na szczescie nic nie utknelo w buzi bo nic nie ugryzla tylko polizla), nastepnym razem tylko w raczke chwycila i ja zaczelo trzepac wiec zabralam i jej nie daje.
Ale ona jest wybredna.
Wczoraj utaralam jabluszko i pogniotlam biszkopta i sie cieszylam, ze taka pychotke zrobilam i bedzie napewno smakowalo, a zjadla 1 lyzeczke i na tym koniec.
Znow nie smkowalo. Nie wiem juz co jje dawac zeby bylo dobre. Je tylko sloiczki i sa pyszne a to co mama zrobi to jest bleee.
Martusiu potrzeba czasu , napewno Sandrunia przyzwyczai się do nowych smaków
pewnie nie wiedziała co robić z chrupkami dlatego taka reakcja :laugh:
a kaszkę na jakim robisz mleku?? może nie podoba jej się smak innego mleka
dziewczyny jakie podajecie biszkopty? bo ja szukam bezglutenowych i nie mogę znaleźć
acha a jajka sklepowe czy macie takie wiejskie z pewnego źródła??
Marcel je zupki chętnie ale daje tylko słoikowe, deserki uwielbia wszystkie ;D
kaszki kukurydzianą, jabłkową , bananową zjada
od niedawna robie je na noc na bebiku ale podaje łyżeczką, inaczej nie pójdzie
pije soki ale podaje tylko klarowne i wode niegazowaną
no i mleczko z piersi :
pewnie nie wiedziała co robić z chrupkami dlatego taka reakcja :laugh:
a kaszkę na jakim robisz mleku?? może nie podoba jej się smak innego mleka
dziewczyny jakie podajecie biszkopty? bo ja szukam bezglutenowych i nie mogę znaleźć
acha a jajka sklepowe czy macie takie wiejskie z pewnego źródła??
Marcel je zupki chętnie ale daje tylko słoikowe, deserki uwielbia wszystkie ;D
kaszki kukurydzianą, jabłkową , bananową zjada
od niedawna robie je na noc na bebiku ale podaje łyżeczką, inaczej nie pójdzie
pije soki ale podaje tylko klarowne i wode niegazowaną
no i mleczko z piersi :
Martusia ja myslę tak jak Marta.
Marta ja podaję zwykłe biszkopty wrocławskie :-[ :-[ Nie widziałam nigdzie bezglutenowych.
Jajka jeszcze nie dawałam bo nie umiem zrobić na parze. Jutro Łukasz jedzie do babiji i tam dostanie. Myslę że lepsze byłyby z pewnego źródła ale jak nie masz to sklepowe tez chyba nie zaszkodzi
Marta ja podaję zwykłe biszkopty wrocławskie :-[ :-[ Nie widziałam nigdzie bezglutenowych.
Jajka jeszcze nie dawałam bo nie umiem zrobić na parze. Jutro Łukasz jedzie do babiji i tam dostanie. Myslę że lepsze byłyby z pewnego źródła ale jak nie masz to sklepowe tez chyba nie zaszkodzi
reklama