wózkowy lansik

[wiecznie_zajeta]

Nie wiem, jak Wy ale ja uwielbiam spacery z wózkiem, mam fisia na punkcie wózków, wkładek, śpiworków i dodatków i najchętniej kupiłabym tego milion i co spacer, to w innym. Dla mnie mamusia z wózkiem, to ikona macierzyństwa. Jak jest u Was? Jesteście wózkowe "blachary"?

 

[Evelyn1990]

dla mnie jedną z najfajniejszych rzeczy w tutisie jest pojemny kosz na zakupy i torba, nie muszę się martwić jak zrobię ciut większe zakupy

 

[JestemMamą]

dla mnie jedną z najfajniejszych rzeczy w tutisie jest pojemny kosz na zakupy i torba, nie muszę się martwić jak zrobię ciut większe zakupy

tak! na to też zwróciłam uwagę
Mnie się jeszcze podoba w moim wózku to, ze wszystko jest pod ręką, nie musiałam kompletować dodatków, wszystko było

 

[Judka28]

my ostatnią pierwszy raz spacerowałyśmy w wózku i faktycznie lekkość gondoli jest wielkim plusem..

 

[Oliwka88]

o jak fajnie, że tu trafiłam
oprócz kilku drobiazgów z wyprawki brakuje mi jeszcze wózka, kuzynka miała mi oddać, ale okazało się, ze też jest w ciąży i muszę się porozglądać. Poczytam sobie co tu napisałyście i będę pytać jak coś

 

[natajka]

ja też będę pisać jak kupię, wypróbuję, a potem będziemy się wozić. Chociaż oczywiście przesądy już słyszałam, że wózek dopiero po porodzie się kupuje...

 

[wiecznie_zajeta]

ja też będę pisać jak kupię, wypróbuję, a potem będziemy się wozić. Chociaż oczywiście przesądy już słyszałam, że wózek dopiero po porodzie się kupuje...

zabobony, u mnie wózek pierwszy,bo to najdroższa rzecz

 

[Monia1989]

zabobony, u mnie wózek pierwszy,bo to najdroższa rzecz

dokłądnie, kupujesz kiedy masz okazję, gotówkę itp.

 

[Evelyn1990]

Dziewczyny, a używacie uchwytu na kubek? Bo ja ciągle sobie o nim zapominam, ze on istnieje, kawy nigdy nie zdążę wypić w domu

 

[kitajka]

ja zamówiłam pod koniec ciąży, bo wcześniej nie miałabym gdzie postawić, jeszcze malowanie robiliśmy, meble przyjechały, itp. nie mogę się już doczekać

 

[wiecznie_zajeta]

Dziewczyny, a używacie uchwytu na kubek? Bo ja ciągle sobie o nim zapominam, ze on istnieje, kawy nigdy nie zdążę wypić w domu

oczywiście, że tak. Podjeżdżam sobie na drive w maku, albo kfc jak zapomnę kubka z domu.