reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wózki

reklama
Ja jakoś nie jestem przekonana ;-) Ładnie by wyglądał jako jakaś ozdoba w dużym salonie. Mi osobiście podobają się bardziej wózki z naszych czasów :tak:
 
Ja mam wózek głęboko-spacerowy po małej, ale myślę, że szybko przerzucę się na spacerówkę. Wózek jest ciężki, a my mieszkamy na 4 piętrze. Chyba wózek będę trzymać w piwnicy, bo nie wyobrażam sobie targania go po schodach:no:.
 
Ja mam wózek głęboko-spacerowy po małej, ale myślę, że szybko przerzucę się na spacerówkę. Wózek jest ciężki, a my mieszkamy na 4 piętrze. Chyba wózek będę trzymać w piwnicy, bo nie wyobrażam sobie targania go po schodach:no:.
Ja na 4 piętro wnosiłam zawsze gondolę, a koła zostawiałam na dole. Tak było w przypadku obu chłopców. Lekko nie było. Teraz wyjeżdżamy z domu prosto na podwórko i już to zmartwienie mi odpadło.
Ja mam dokładnie taki i nie będę zmianiać.
Emmaljunga EDGE ** Bestseller** (485313322) - Aukcje internetowe Allegro jako głęboki, pierwsza spacerówka i fotelik, a jak podrośnie to mam taki, niebieski.
Peg Perego Pliko P3 MOD BLUE w super cenie !! (474364280) - Aukcje internetowe Allegro
 
Dziewczyny, zwłaszcza te które będa mamami po raz peirwszy ja powiem tak (i myśle że wszystkie mulitmamy się ze mną zgodzą): łóżeczko może być nieprzemyślane, ciuszki od biedy mogą być nieprzemyślane, bujaczek tez obojetnie jaki ale: WÓZEK MUSI BYĆ DOBRY.

Taki który kupimy bez namysłu i który będzie nas potem z różnych powodów wkurzał to istna udręka - przeciez spacerki to główny punkt młodej mamy i niemowlęcia w dniu, a frustracja wózkiem codziennie (wiem cos o tym) może doprowadzić nawet święta mamę do pasji.

Co dla mnie znaczy dobry wózek (tzn czym się kierować szukając) w kolejności NIEprzypadkowej:

1. waga wózka - dla wszystkich mam mieszkających powyżej parteru, nie posiadających wind (ja mieszkam na Iszym piętrze, myślałam sobie - jakos to będzie. ale nie było, oj nie było grrrrrrrr) Im lżejszy tym lepszy. A nawet jeśli mieszka się na parterze, to niedługo bolesnie się przekonacie, że na każdym kroku wózek trzeba gdzieś wnieść, podnieść itp. Kraj przyjazny niepełnosprawym to u nas fikcja - podjazdow jak na lekarstwo i to JEST męczące.

2. To jak wózek się składa i jaka powierzchnię wówczas zajmuje - najlepiej żeby skłądał się w jedną całość i był stosunkowo niewielki - ja dośc często zapuszczałam się na spacerki z małym gdzies dalej autem - niektóre wózki do mojego bagażnika po prostu by się nie zmieściły, a wyjmowanie kół, gondoli, składanie, rozkładanie - uwierzcie mi to jest dopiero koszmar, zwłaszcza jak dziecko płacze, Ty się gdzieś spieszysz albo zaczął własnie padać deszcz.

3. Dla mnie super ważne było to, że wózek który miałam (x lander) z którego nota bene byłam bardzo niezadowolona (waga, wielkość) nie miał opcji odwrócenia dziecka do mnie przodem w spacerówce. Mikołaj bardzo szybko się rozwijał i juz w 4ry miesiace przesiadł się do spacerówki - był jednak zbyt mały, żeby siedzieć tak sam, patrzeć do przodu i mnie nie widzieć - głównie z tego powodu kupiłam nowy wózek. To dla mnie bardzo ważna opcja - odwracane siedzisko/rączka. Cały spacer widze małego, rozmwaiam z nim, śmiejemy się, widzę co robi, mogę reagować - nie wyobrażam sobie juz innego wariantu.

4. Koła - fajnie, jak są duże ale uwaga - pompowane i wielkie do zawsze dużo wieksza waga wózka. Ja mam taki z mniejszymi kołami, niepompowanymi (chicco) i i tak wolę go od terenowego, ale za to ważącego 18kg x landera...Trochę bardziej się trzesie, ale to kwestia przyzwyczajenia się - dla mnie to zaden problem.

5. Rozkładane oparcie - od pozycji pionowej do leżącej. Lężąca dla noworodka i małego śpioszka, siedząca kiedy dziecko chce pooglądac okolicę.

I to chyba wszystko. Może którejś z Was się przyda co napisałam. My nad wózkiem długo nie myśleliśmy, kupilismy x landera xa bo kupowali go wszyscy i po 3 miesiacach mojej narastającej frustracji zamienilismy go na Chicco For Me Basic http://www.mamale.info/popup_image.php/pID/21054/imagenr/2 (ok 600 pln nowy) - generalnie rewelacja, choć to wózek raczej nie dla noworodka, a powyżej 3 m-ca gdzies tak. Bardzo lekki, bardzo zwrotny, fajne rozwiązania, przekładane siedzisko, opuszczane do 5 pozycji oparcie, taki wózek głęboki w wersji "parasolkowej". Jedyne minusiki to to, że to wózek włoski a tam raczej nie przewidują mrozu - oparcie jest dośc wąski i w tej chwili Mikołajka w kombinezoniku i śpiworku mieścimy ale jak będzie za rok, dwa, ciężko powiedzieć. No i koła, fajnie gdyby były amortyzowane. Ale ogólna ocena 5-. Polecam. (i nie jestem przedstawicielem firmy chicco hi hi).

I jeszcze jedno - pamiętajcie że czas zleci cholernie szybko, naprawdę - z perspektywy mogę powiedziec ze nie ma sensu wydawać fortuny na wózek głęboki (gondolę), nawet nie wiem czy nie lepiej kupić używany... Do spacerówki dziecko przesiada się w wieku ok 5ciu miesięcy i siedzi tam do 3 lat - więc to ten zakup jest najważniejszy. I w ten warto zainwestować.
Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kaśka jak urodziłam małą to mieszkaliśmy u rodziców w domku jednorodzinnym. Z wózkiem było super, bo wyjeżdżałam sobie z garażu. Teraz nie wiem jak wszystko zorganizować, ale cóż dla chcącego nic trudnego;-).
 
Do góry