reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wózki, foteliki samochodowe - nasze przemyślenia, marzenia, pomysły, plany ;)

Mea, ja dostałam wozek od "znajomej". Przywiózł mi go tata, wcześniej go na oczy nie widziałam. W Krakowie są tragiczne chodniki ;/

ee tam nie narzekaj :D
chociaz nie wiem jak to w dzielnicahc wyglada ... u szfagierki na tynieckiej wogole chodnikow nie ma tak dla odmiany :D
 
reklama
Ja sie cieszę z tych dużych kół bo moi rodzice mieszkają na wsi i tam są pola i gruntowe drogi ;P Takze wozek w sam na odwiedziny u rodziców ;D
 
Patka, ja sie naogladalam jak mamuśki przeklinają skrętne małe koła w wózkach, które wpadają w dziury w chodnikach i musza polowe wózka podnosić żeby jechac dalej ;P takze jestem zadowolona ;) mój wozek mimo ze jest duży i ciężki bardzo delikatnie sie prowadzi, wystarczy jedym palcem pchnąć ;)
 
Patka, ja sie naogladalam jak mamuśki przeklinają skrętne małe koła w wózkach, które wpadają w dziury w chodnikach i musza polowe wózka podnosić żeby jechac dalej ;P takze jestem zadowolona ;) mój wozek mimo ze jest duży i ciężki bardzo delikatnie sie prowadzi, wystarczy jedym palcem pchnąć ;)

ja nie dam jednego zlego slowa powiedziec na skretne kola ... i to mowie z wlasnego doswiadczenia nie tylko z opowiadan a chodzilam i po chodnikach i po parku ...
 
Ja przeklinalam brak skretnych kol w poprzednim wozku.Kazdy manewr musialam podnosic wozek raczka. A skretne zawsze mozna zablokowac, w druga strone juz nie.
 
reklama
Do góry