reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wózeczki, łóżeczka i inne akcesoria :)

Wode w spray'u tez mam a nawilzacz kupie dopiero jak bedzie potrzebny. Trzeba troche odetchnac finansowo po skompletowaniu calej wyprawki:)
 
reklama
no ja też myślę że nawilżacz to głównie w sezonie grzewczym...my nie potrzebowaliśmy bo mamy tak ciepłe mieszkanie że kaloryfer odkręcam raz na parę dni jak muszę pranie wysuszyć - no i jak się łatwo domyślić wtedy wilgoci jest aż nadto...zobaczymy jak to będzie teraz
a co do wyprawki - ja dziś tak na konto popatrzyłam i masakra w tym miesiącu - pomimo ze my kupujemy tylko pojedyncze rzeczy bo konkrety mamy po Karolu....to i tak konto spłukane :( nie wiem co by było gdybyśmy potrzebowali wszystkiego...
 
Własnie zastanawiałam się czy pranie może zastąpić np mokre ręczniki... ;-)
Co do budżetu, to i u nas da się znacząco odczuć duże wydatki. Dobrze, ze już tylko pare pierdułek zostało mi do kupienia.:tak:
 
Ja tez juz prawie wszystko mam,tylko pare drobiazgow zostalo.....no chyba ze w praktyce okaze sie ze czegos brakuje to sie dokupi....a budzet tez mocno nadszarpniety.....eh....co zrobic.....:sorry:
 
u nas sie finansowo tez dalo odczuc wyprawkowe wydatki mimo ze wiekszosc rzeczy mam uzywanych: te wieksze jak wozek, kosz do spania, lezaczek i wszystkie ubranka:tak:w najblizszej przyszlosci pewnie pieluszki bede uzupelniac non stop
 
Ostatnia edycja:
dobrze, że mieliśmy odłożone pieniążki na wyprawkę, bo tak też ciężko by było :tak:
pytałam się ostatnio kuzynki ile kosztuje ją miesięcznie jej 4 miesięczna córeczka-mówi, że 500-600zł :szok::szok::szok: no i mamy dodatkowy wydatek ;-):-)
 
dobrze, że mieliśmy odłożone pieniążki na wyprawkę, bo tak też ciężko by było :tak:
pytałam się ostatnio kuzynki ile kosztuje ją miesięcznie jej 4 miesięczna córeczka-mówi, że 500-600zł :szok::szok::szok: no i mamy dodatkowy wydatek ;-):-)

Wow :szok: To bardzo dużo!!

Mnie koleżanki mówiły, że prawdziwe wydatki zaczną się około 5-6 miesiąca, kiedy dziecko zaczyna jeść słoiczki, pić soczki itd.

To skoro 4 miesięczny bobas kosztuje 500-600 zł to ile 6-7 miesięczny?? :szok:
 
kuzynka wliczała w to pieluchy, chusteczki, mleko sztuczne-mała jest uczulona na laktozę, ubranka. zabawki, grzechotki... ale wydaje mi się, że można też mniej wydać na dziecko, zresztą same się niedługo przekonamy :tak::-D
 
no ja mysle że na pierwsze dziecko nam też mogło tyle iść ale teraz na pewno mniej bo ciuszki i zabawki odpadną - jesli już jakies braki w tym to bardzo sporadycznie, no ale same pieluchy to jest ok 200 zł/m-c więc nawet jak się karmi piersią i ma już wyprawke na pierwsze miesiące to te 200 zł na pierwsze 4-5 m-cy co miesiąc trzeba liczyć...poza tym przecież kosmetyki, sporadycznie jakieś witaminy, leki...szczepienia?
zupki niby można gotować ale ja pewnie nie będę się w to bawić bo kucharz ze mnie marny a po ok 6-7 m-cach i tak wracam do pracy - co prawda na 20-30h ale to i tak za dużo przy dwójce dzieci żeby się jeszcze bawić w gotowanie :(
 
reklama
Do góry