reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Woreczki na mocz

majkajamajka

Początkująca w BB
Dołączył(a)
15 Luty 2009
Postów
20
Miasto
Gdańsk
Witam,
jestem nową forumowiczką i nie bardzo wiem czy to jest odpowiednie miejsce na taki topic. Ale zacznę od problemu: moja 8 miesięczna córeczka wdg lekarza pediatry za mało waży ( chociaż nikt jakoś tego nie odczuł, to że ni jest tak okazała jak neiktóre dzieci to chyba nie oznacza odrazu, że coś jest nie tak ) i podejżewa u niej anemię aby ją wykluczyć muszę zrobić maleńkiej badanie moczu a potem krwi. Tu właśnie pojawia się mój problem. Otóż nie mogę mojej Majeczce przykleić dobrze tego woreczka, zawsze nie trafia już próbowałam ok. 10 razy a czas leci :-(. Czy może któraś z was miała bądz ma ten sam problem i znalzała już na to jakiś patencik? Proszę was bardzo o pomoc bo kompletnie nie radzę sobie z tymi woreczkami!!
 
reklama
Na woreczkach jest dokładna instrukcja obsługi. Myślę, że chyba to nie jest takie trudne. Ja pobierałam mocz u synka i nie było z tym problemu. Założyłam woreczek po kąpieli i odjęłam za dwie, trzy godziny. Innej rady nie mam. Powodzenia
 
U dziewczynek jest to trochę trudniejsze niż u chłopców :tak:
A może masz jakąś znajomą pielęgniarkę? A może w przychodni by Ci pomogli? Pamiętam jak mojej córce w szpitalu zakładali woreczek, to też było ciężko :tak:
A może spróbuj wyczuć moment kiedy córka będzie chciała sikać?
 
U mnie tez byc z tym problem ale juz pisze Ci jak z tego wybrnelismy. Potrzbne sa dwie osoby. Najelpiej rano - umylismy corci pupe i osuszylismy papierowym recznikiem. Rozebralismy od dolu i ja usiadlam trzymajac ja oparta na sobie a rece trzymalam jej pod kolankami miedzy swoimi rozstawionymi kolanami. Tak jakbys chciala ja wysadzic. Maz usiadl na podlodze trzymajac w reku pojemnik z apteki (jalowy). Jak Oliwa troche zmarzla to zaczelam siusiac i lapalismy w ten pojemnik. :-) Tak samo zrobilismy jak trzeba bylo pobrac mocz na posiew do specjalnego pojemnika ze plytka. Wczesniej tez probowalismy woreczkowa ale mala sie tak wiercila ze nic z tego nie wychodzilo.
Powodzenia!
 
Pediatra mi mówił, żeby raczej łapać mocz do kubeczka jałowego, bo w tych woreczkach już po 2 godzinach robi się masę bakterii i wynik badania nie jest miarodajny.
Co do woreczków, to inne są dla chłopców, a inne dla dziewczynek. Dla dziewczynek: trzeba odkleić ten pasek zewnętrzny, rozszerzyć nieco otwór i nałożyć na wiadome miejsce, przyklejając tak, żeby nic nie miało szansy wylecieć. To nie boli. Ja tak zrobiłam mojej niuni, puściłam potem wodę z kranu i za chwilę miałam to, co trzeba ;)
 
Ostatnia edycja:
agamal: wiem jak to się przykleja, czytałam instrukcję. Niestety u chłopców jest łatwiej tak jak zresztą napisały pozostałe forumowiczki. Chyba faktycznie będzie trzeba zastosować metodę kubeczek + kran :) Dziękuję wam bardzo za pomoc!
 
trochę brutalne, ale moze pomoże - nam w szpitalu kazali rozebrac małego /po paru godzinach czekania na siku/ i pozwolic mu zmarznąc... po 10 minutach mielismy siku w woreczku;)
 
ja byłam wcześniej z małą w szpitalu i pani piguła była tak mało delikatna, że wolałam drugi raz pobrać jej sama w domu
 
reklama
Do góry