reklama
blindwillow
Fanka BB :)
To ja sie pochwalę.U mnie nareszcie ruszyło z mlekiem...maly ładnie ssie...na sutki póki co nic nie używam..
yenka
Zaciekawiona BB
Ja zaczynam myśleć, ze laktacja to coś więcej niż karmienie - to filozofia
U mnie pokarm od początku był. od 3 dnia w szpitalu nawał - ulana chodziłam po kolana - dramat. po 3 dniach przeszło. Wróciłam do domu a pokarm zaczął zanikać. Pewnie przez to, że Mała nie umie ssać - jakoś w szpitalu nikomu to nie przeszkadzało efekt był taki, ze zamiast sutek miałam dwa strupy a karmienie to był horror. No to sie przesiadłam na laktator - wygoiłam sutki. pokarm rozkręciłam (herbatki, karmi, odciąganie i duuuuuuzo wody). No ale Mała nadal ssać nie chce. Dzisiaj ma do mnie przyjechać wieczorem doradca laktacyjny, bo zwątpiłam, że sama jestem w stanie coś tu zdziałać i nie oszaleć. Zobaczymy co będzie
U mnie pokarm od początku był. od 3 dnia w szpitalu nawał - ulana chodziłam po kolana - dramat. po 3 dniach przeszło. Wróciłam do domu a pokarm zaczął zanikać. Pewnie przez to, że Mała nie umie ssać - jakoś w szpitalu nikomu to nie przeszkadzało efekt był taki, ze zamiast sutek miałam dwa strupy a karmienie to był horror. No to sie przesiadłam na laktator - wygoiłam sutki. pokarm rozkręciłam (herbatki, karmi, odciąganie i duuuuuuzo wody). No ale Mała nadal ssać nie chce. Dzisiaj ma do mnie przyjechać wieczorem doradca laktacyjny, bo zwątpiłam, że sama jestem w stanie coś tu zdziałać i nie oszaleć. Zobaczymy co będzie
Selerowa
Fanka BB :)
Yenka, masz rację. Laktacja to jest filozofia. I bardzo duży wpływ ma tu psychika. Ale nie załamuj się. Nawet jeśli się nie uda, to nie będzie końca świata. Malutka nie umie ssać czy złapać cyca? Jeśli to drugie to za każdym razem wyjmuj pierś z jej buzi i podawaj znowu aż w końcu złapie dobrze. Trzymam kciuki:-)
Ja dalej karmię systemem mieszanym ale zaczynam mieć mętlik w głowie.
Coraz częściej sięgam po butelkę bo mały przy apetycie, tylko nigdy nie wiem ile zjadł z cyca i ile mu dorobić :/ czasem doje 20 ml czasem 30, 40 ml ...
W nocy karmienie wydłuża się przez to do godziny lub więcej, a zdarza mu się też ulewać i teraz nie wiem czy się nie przejada....
Najchętniej bym całkiem przeszła na butle, ale nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić??? Doświadczone mamy poradźcie coś proszę.
Dzisiaj rano jeszcze porządnie zwymiotował
Coraz częściej sięgam po butelkę bo mały przy apetycie, tylko nigdy nie wiem ile zjadł z cyca i ile mu dorobić :/ czasem doje 20 ml czasem 30, 40 ml ...
W nocy karmienie wydłuża się przez to do godziny lub więcej, a zdarza mu się też ulewać i teraz nie wiem czy się nie przejada....
Najchętniej bym całkiem przeszła na butle, ale nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić??? Doświadczone mamy poradźcie coś proszę.
Dzisiaj rano jeszcze porządnie zwymiotował
paola890411
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2012
- Postów
- 225
BB_Anna ja mam ten sam problem z dorabianiem, nie wiem ile mała wypija z cyca... Próbowałaś odciągnąć? ile ml Ci się udało? Bo mi najwięcej... tututut aż 40 ml.wow!!)))
ale generalnie 20-30 ml odciągam a dorobic muszę małej 60 ml. a czasem widzę że dalej ma mało mały żarłok
ale generalnie 20-30 ml odciągam a dorobic muszę małej 60 ml. a czasem widzę że dalej ma mało mały żarłok
Selerowa
Fanka BB :)
Dziewczyny, jeśli macie dostęp do wagi, na której można zważyć maleństwa, to tuż przed karmeniem siup na wagę- ze wszystkim- po karmieniu to samo, nawet jeśli się skupka to ważycie z tą kupką:-) wtedy będziecie wiedziały ile zjada:-)
A do cyca po prostu nie przystawiajcie. Nie macie za wiele pokarmu, więc myślę, że środki na zatrzymanie laktacji nie będą potrzebne, a pokarm zaniknie. A jeśli nie to a najbliższej wizycie u gina poproście o prochy na zatrzymanie.
Co do wymiotowania to albo faktycznie za dużo zjadł, albo wcześniej nie odbiło mu się porządnie. Ja po karmieniu nie podnoszę małego tylko czekam kilka minut aż mu się wszystko ułoży i dopiero po około 3-5 minutach biorę do odbicia. Beknie ze trzy razy i nie ulewa. Z Majką tak ie robiłam tylko siup na ramię i za każdym razem miałam hafcik na plecach.
A do cyca po prostu nie przystawiajcie. Nie macie za wiele pokarmu, więc myślę, że środki na zatrzymanie laktacji nie będą potrzebne, a pokarm zaniknie. A jeśli nie to a najbliższej wizycie u gina poproście o prochy na zatrzymanie.
Co do wymiotowania to albo faktycznie za dużo zjadł, albo wcześniej nie odbiło mu się porządnie. Ja po karmieniu nie podnoszę małego tylko czekam kilka minut aż mu się wszystko ułoży i dopiero po około 3-5 minutach biorę do odbicia. Beknie ze trzy razy i nie ulewa. Z Majką tak ie robiłam tylko siup na ramię i za każdym razem miałam hafcik na plecach.
grzechotka
Grudniowa mamusia Kubusia
Ja narazie na cycku dokarmiam 1 dziennie wieczorem ale zjada tylko 20-30 a tak to walczę wciąż o mleko dostawiam na żądanie wiec nawet co godzinę ale dzięki temu laktacja znacznie się zwiększyła mam nadzieję że całkowicie pozbęde się butli. Babka z poradni laktacyjnej mówiła że jak się piersią karmi to odbijać nie trzeba.
U nas właśnie werandowanie bo pod koniec tyg chcę iść na spacer już ale mały nie lubi być w tych grubych ciuchach
U nas właśnie werandowanie bo pod koniec tyg chcę iść na spacer już ale mały nie lubi być w tych grubych ciuchach
reklama
Selerowa
Fanka BB :)
Grzechotka, a przy karmieni piersią dziecko nie łyka powietrza?? Przecież to o to chodzi, żeby pozbyć się powietrza. Żeby nie kursowało p jelitkach.
Pierwszy raz o takim czymś słyszę. Ja odbijałam, odbijam i będę odbijać:-)
Pierwszy raz o takim czymś słyszę. Ja odbijałam, odbijam i będę odbijać:-)
Podziel się: