wiola20121119
Fanka BB :)
Witam 19 listopada przyszedł na świat nasz synek Wojtuś, prawie 4 miesiace za wcześnie. Za 3 dni skończy miesiac. Cały czas jest pod respiratorem, jest na 70-99 % tlenu, a saturacja sie waha. Do tej pory czekamy na kupkę, pojawiły się pęcherzyki powietrza w jelitach, ale w pieluszce nic nie ma. Miał juz 13 transfuzji krwi. Do tego wylewy III i IV stopnia. Raz jeden, jedyny pozwolili mi go kangurować, bardzo sie wtedy wyciszył. Ale cały czas ma drgawki, leki ma zmieniane co dwa dni, bo słabo na niego działają. W płuckach pojawiła sie torbiel, która cały czas rośnie. Wątroba sie zbuntowała i mały ma żółtaczke. Może któraś z Was była w podobnej sytuacji, może coś podpowiecie, na co mamy zwracać uwagę, co robić?