reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty u pediatry

Rozalka, zdrowka dla Kubuli. Trzymajcie sie.

Wolfia, zdrowka i dla Vicka i dla Ciebie. Mam nadzieje, ze dzis juz czujesz sie lepiej.

My okolo 2 tyg. temu przechodzilysmy choroby. Najpierw ja ''zawalilam'' sobie zatoki. Po dwoch tygodniach meczenia sie w koncu poszlam do lekarza i dostalam antybiotyk. Milenka z kolei miala bardzo silny mokry kaszel i chore gardlo. Teraz juz obie jestesmy zdrowe.
 
reklama
nie wiem co się dzieje :-(
mała ma "chore oczy" ,marudna cały dzień (agresywna)...śpi teraz i juz 4 razy sie obudziła i wyje ,wyrywa tupie nogami i płacze łzami ...zasypia i odnowa.....podałam jej teraz lek i na razie cisza:-:)-(
 
Ojej biedna Sara.
A jak dzis?może cos odreagowywała.

Kubuli katar mija,dzis mu nic nie leci juz.Po ostatniej kuracji przeciwgrzybicznej(bo dostała taki lek),to ewidentnie anginy odpusciły,a wszelkie infekcje jakos łagodniej przechodzi.nie wiem,czy to przypadek,czy w końcu trafiona diagnoza,ze to jakies drożdżaki go trapiły.
 
Dziś ..ech w nocy temperatura ..także jestem "wyspana:no::no::no::no:"..kicha na kilometr i maruda..nie je i nie pije.....a ja musiałam jeszcze ze starszym na mecz ligowy jechac ..dobrze ,ze maż wziął wolne to został z nia a ja pojechałam z małym na bałtyk
 
Agusia, zdrowia dla Sarci.
To co opisywalas wczesniej, ze mala marudna itd. , to u nas bylo tak samo. No a po dwoch dniach katar i goraczka.
Dzis jeszcze Milena zostala w domu. Ma nadal lekki i sporadyczny kaszel.
 
reklama
Dużo zdrówka dla Sarci:tak:

Dobrze, że Milenka ma się już coraz lepiej i niedługo będzie mogła pójść do przedszkola:tak:

Po ostatniej kuracji przeciwgrzybicznej(bo dostała taki lek),to ewidentnie anginy odpusciły,a wszelkie infekcje jakos łagodniej przechodzi.nie wiem,czy to przypadek,czy w końcu trafiona diagnoza,ze to jakies drożdżaki go trapiły.
Super:-) Bardzo się cieszę, że znalazła się prawdopodobna przyczyna tych angin, które męczyły często Kubusia:tak:

U nas na weekend też Victor złapał katar:sorry2: Ale już wczoraj prawie go nie było, więc dzisiaj poszedł do przedszkola:tak: Za to mi dzisiaj leci z nosa:dry:

Oby u wszystkich ten chrzest chorobowy w przedszkolu był końcem wszelkich chorób:tak::tak:
 
Do góry