reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u pediatry

Joasiek, a może dlatego wyrżnęła w ten róg, bo po prostu dobrze nie widziała.
Póki co zrób badania i nie martw się na zapas:tak:mnóstwo dzieci nosi okulary, ja sama nosiłam od małego, moje starsze dziecię też, nigdy nie potłukłyśmy okularów i nic sobie nie zrobiłyśmy:tak:
 
reklama
Joasiek, soczewki poliwęglanowe, to coś takiego jak plastikowe, ale są rzeczywiście zdecydowanie bardziej wytrzymałe. Ale czy są bardziej wytrzymałe i odporne na rysy od szkieł tego nie wiem :no: Mi proponowali zawsze szklane, nie wiem, czy dlatego, że są trwalsze, czy nie było jeszcze tych poliwęglanowych. Musiałabyś zapytać u jakiegoś optyka, który mam nadzieję, odpowie Ci uczciwie, a nie będzie nastawiony na zysk. Możesz zawsze spróbować z jedną parą i zobaczyć, jak się będzie Milenka zachowywała. Choć odrazu mówię, że może być całkiem szybko potrzeba wymiany, bo dzieci niszczą okulary nie tyle w trakcie wypadków, jak w trakcie zwykłej zabawy, zanim się przyzwyczają lub zrozumieją, że nie należy ich zciągać. Jeśli Milenka będzie miała dobrze dobrane soczewki do wady, to gwarantuję Ci, że szybko zrozumie, że nie warto okularów zciągać, bo w nich się zdecydowanie lepiej widzi, zwłaszcza jak wada jest spora, ale napewno całkowicie bez strat się nie obędzie :no:

A i jeszcze jedno: jeśli Milenka będzie miała astygmatyzm, to do soczewek cylindrycznych trzeba się przyzwyczaić, będzie się przez pierwsze dni częściej potykać (np za nisko podniesie nogę w stosunku do przeszkody), bo zanim oczy się przystosują, to obraz jest trochę przesunięty i zniekształcony. Także pierwsze dni trzeba będzie podać zawsze małej rękę przy przechodzeniu przez krawężnik, no i po schodach też tylko za rękę. Ale nie trwa to długo, parę dni wystarczy, żeby się przyzwyczaić :tak:

A u masz coś na temat soczewek poliwęglanowych dla dzieci:
http://www.jzo.com.pl/pl/pages/content/10,soczewki-okulary-dla-dzieci.html
 
Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za słowa otuchy i za te wszystkie informacje :blink: 5 czerwca będzie badanie na astygmatyzm, to wtedy będę wiedziała więcej, jakie szkła, za ile, no i najwazniejsze - co z naczyniakiem... Na razie pewne jest tylko to, że okularki będą na 100% :nerd:
 
do grupy na basenie gdzie są dzieci młodsze o pól roku od Szymka chodzi chłopiec w okularach.ma je na takiej fajnej gumeczce i widać że nie śa dla niego problemem. nie wiem czy są szklane czy plastikowe, ale fajnie wygląda i dzieci nie zwracają na to uwagi.

Joasiek będzie dobrze - bo dobrze być musi i koniec kropka.
 
Asiu,a ta wada występuje na obu oczkach?

Tyciu o ile dobrze pamiętam (nie mam żadnej karteczki z wynikiem badania, bo będzie jeszcze jedno i wtedy pewnie dostanę) to na oczku pod którym nie ma naczyniaka ma chyba -1.
Przypuszczam, że to -3,5 to wada odziedziczona po J. bo on na prawe oko (Milenka ma -3,5 na prawym właśnie) prawie nie widzi i nosi szkła (do tego to oko mu ucieka) a jego ojciec miał to samo z tym samym okiem.
A astygmatyzm to już wynika z naczyniaka
 
JOASKU kochana bedzie wszystko ok! a do okularkow mozna sie przyzwyczaic, zwlaszcza ze jak pisza dziewczyny sa teraz takie "bajery" ze szkla sa leciutkie i bezpieczne!
trzymamy kciuki za badania!
 
Wada -3,5 jest już spora.Sama jestem krótkowidzem i bez soczewek jestem slepa jak kret.Milenka mogła faktycznie po prostu nie dowidziec pewnych rzeczy...
Milenka,jest mądra dziewcyznka i mam nadzieję,że zgodzi sie nosic okularki.A wady wzroku lubia byc dziedziczne niestety...:baffled:.Moje dzieciaki na razie nie narzekają na wzrok,oby nie zaczęły:no:.
 
reklama
Dziewczyny ręce mi juz opadają,znów czerwone gardełko i katar u Kuby.:baffled:
Coś na odpornośc może powinnam dawać?Ostatnio co dwa tygodnie chory(z resztą syn kumpeli z którym Kuba sie bawi,też):no:
 
Do góry