Pisalam już Wam, że jakieś grypopodobne dziadostwo mnie dopadło kilka dni temu, najpierw zaraziłam Tomka, a teraz Oliwkę
Wczoraj dostała gorączki 39,7. Pojechaliśmy do szpitala i pediatra stwierdziła wirusową chorobę. Chciała zapisać Eurespal, ale powiedziałam jej, że Oli wymiotuje po gorzkich lekach, to mi zapisała do rozkruszania talbetki Groprinosin. No i w domu mnie szlag trafił, bo też gorzkie. Oczywiście wszystko zarzygane
No i Oliwka została bez leków, tylko witaminki i wapno. Ciekawe jak będzie wyglądało jej leczenie, jak naprawdę poważnie zachoruje (odpukać), bo każdy gorzki lek jest zwracany
Nie wiem już co mam robić, lekarze i tak patrzą na mnie jak na głupią, jak mówię im, że nie mają zapisywać gorzkich leków.
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)