reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u pediatry, w poradniach, czyli kłopociki z naszymi dzieciaczkami.

Karolinusia, ale to jest niezdrowe. Powinniśmy przestać oddychać bo przecież w powietrzu jest tyle syfu, że... ;-)
Paulaa, jeszcze jedno słowo ode mnie. Nie czuj się urażona. Ja po prostu nie lubię jak mi się coś narzuca, a w Twojej wypowiedzi tak to wyglądało. Poza tym mam wrażenie, że "wiesz, że dzwoni, ale nie wiesz, w którym kościele". Wiesz, to jak ze Świadkami Jehowy, nie zgadzają się na operacje, bo jest to sprzeczne z naturą i Bóg na to nie pozwala.
A i jeszcze co do filmiku, który wkleiłaś (jak już pisałam swojego posta). Facet wypowiada się odnośnie autyzmu, którego przyczyn nikt jeszcze na świecie nie zna. Podejrzewa się różne czynniki, ale nie zostało to jeszcze zbadane. Poza tym mówi, że w jego pokoleniu nie było autyzmu, co jest absurdem, bo jako choroba została nazwana i określona jako złożony zespół chorobowy w 1943. Po jego wyglądzie daję mu około 55 lat, co daje rok urodzenia 1955 pi razy drzwi, więc niestety, ale choćby przez to nie jest dla mnie dość wiarygodnym źródłem, przez którego przemawiają emocje i ogólna świadomość jego zajebistości. Jeśli chodzi o samobójstwa i inne tego typu "przypadki", też nie bierze pod uwagę czynnika socjologicznego, więc... ( a już była wielka fala samobójstw w Stanach w latach 30, w czasach tzw. Wielkiego Kryzysu). Niestety na każdy Twój "argument" można przytoczyć kontrargument. Jeśli chcesz wdać się w dyskusję, to naprawdę porządnie przygotuj się do tematu.

No to teraz chyba dostatecznie wyczerpałam temat ;-)
 
reklama
Gemelo wielki szacun:tak: czytajac Twoje posty w przeciwieństwie do postów Pauli ma się wrażenie, że wiesz o czym piszesz. Fakt po pierwszym przeczytaniu na gorąco pierwszego posta Pauli można wpaść w małą panikę, która w moim przypadku minęła po przeczytaniu wszystkiego ze zrozumieniem.
I tak jak pisze Karolinusia wszystko wokół jest niebezpieczne i śmiertelne. Zaczynając od konserwantów w żywności, poprzez wodę, powietrze...
czytając tą cala dyskusję o szkodliwości szczepionek, a raczej substancji w nich zawartych przychodzi mi na myśl maksyma Pracelsusa: "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną- jedynie dawka decyduje o tym"
 
Paulaa- tak czytam Twoje posty i życzę Twojemu dziecku, aby naprawdę nigdy na nic nie zachorował a już na pewno na choroby zakaźne na które sie szczepi. Poczytaj sobie o może WZW B to może zmienisz zdanie.:tak:
Poza tym czuje sie jakbyś była z jakiejś sekty- naprawdę, bez obrazy
 
Paulaa nie wiem jak ty możesz dziecko nie szczepić skoro w Polsce szczepienia są obowiązkowe:baffled: więc pewnie przychodnia zasypie cię powiadomieniami o szczepieniach, jak nadal będziesz oporna to skończy się w sądzie a później 5000zł kary:baffled:
Moja starsza córka była szczepiona tym co obowiązkowe (5w1) i przez trzy lata przyjęła jeden antybiotyk z powodu zapalenia oskrzeli.

dziś idę z Majcią na szczepienie:tak:
 
Roksi a na co szczepisz? tylko obowiązkowe?

my wczoraj były z Zosiulą u lekarza... przy kichaniu gile mamy po pas, całą noc nie sypiamy bo nosek się zatyka, kaszelek nas męczy okrutny na szczęście gorączki u nas niet... no i oczka mamy okrutnie zaropiałe muszę co chwilkę je przemywać...

mój aniołek się straszliwie męczy i po raz pierwszy jest chory :(

dopiero teraz jestem w stanie sobie wyobrazić co musiałyście mamy przejść jak maluchy Wam w szpitalu wylądowały bo u nas mocne przeziębienie a ja mam łzy w oczach jak widzę jak się moje maleństwo męczy...
 
Catedra ja szczypię skojarzonymi (5 w 1) :tak: dodatkowych nie ruszam:no: pytałam się naszego pediatry jak był u nas po urodzeniu Natalki, czy szczepić na coś więcej:confused: a on odpowiedział "jak mają państwo za dużo pieniędzy to czemu nie" może ma trochę inne podejście do szczepień, bo nie pracuję w przychodni, gdzie każdy pediatra wciska szczepionki nawet na ospę wietrzną:baffled: on jest pediatrą, ordynatorem neonatologi i anestezjologiem:tak: jakoś od początku wzbudzał moje zaufanie:tak:
jedyne co mnie zastanawia i zainteresuję się tematem szczepionki przeciwko rakowi szyjki macicy:tak: taką bym zafundował dziewczyną ale to chyba starsze dzieci się szczepi:tak:
 
Paulaa nie wiem jak ty możesz dziecko nie szczepić skoro w Polsce szczepienia są obowiązkowe:baffled: więc pewnie przychodnia zasypie cię powiadomieniami o szczepieniach, jak nadal będziesz oporna to skończy się w sądzie a później 5000zł kary:baffled:
Moja starsza córka była szczepiona tym co obowiązkowe (5w1) i przez trzy lata przyjęła jeden antybiotyk z powodu zapalenia oskrzeli.

W Polsce szczepienia są obowiązkowe, jednak sankcja za nieszczepienie dzieci w Polsce została zniesiona w styczniu 2009. Poza tym - jak już wspominałam - jest wielu rodziców, którzy nie szczepią.
Co do wzw - przerobiłam tą chorobę z każdej możliwej strony i jestem pewna, że szczepić nie będę. Większe jest prawdopodobieństwo skutków ubocznych tej szczepionki, niż poważne zachorowanie na nią. Poza tym nie ma dowodów na to, że szczepionki w ogóle działają. Polska jest jednym z niewielu krajów gdzie szczepienia są obowiązkowe. Do niedawna rodzice nieszczepiący swoje dzieci kierowali sprawy aż do Strausburga i wygrywali sprawy sądowe z sanepidem, tj. nie muszą szczepić swoich dzieci, ponieważ w UE nie ma takiego wymogu.

Apel prof. Majewskiej w obronie Prawdy w medycynie :: NewWorldOrder.com.pl - wydaje mi się, że PROFESOR Majewska jest bardziej obeznana w tych tematach, niż my wszystkie razem wzięte.
 
Catedra ja szczypię skojarzonymi (5 w 1) :tak: dodatkowych nie ruszam:no: pytałam się naszego pediatry jak był u nas po urodzeniu Natalki, czy szczepić na coś więcej:confused: a on odpowiedział "jak mają państwo za dużo pieniędzy to czemu nie" może ma trochę inne podejście do szczepień, bo nie pracuję w przychodni, gdzie każdy pediatra wciska szczepionki nawet na ospę wietrzną:baffled: on jest pediatrą, ordynatorem neonatologi i anestezjologiem:tak: jakoś od początku wzbudzał moje zaufanie:tak:
jedyne co mnie zastanawia i zainteresuję się tematem szczepionki przeciwko rakowi szyjki macicy:tak: taką bym zafundował dziewczyną ale to chyba starsze dzieci się szczepi:tak:

z tego co się orientowałam to ta szczepionka rzeciw rakowi szyjki macicy jest tylko na te 3 typy najbardziej onkogenne... no i dawka kosztuje 500 zł a jest ich 3 :/

W Polsce szczepienia są obowiązkowe, jednak sankcja za nieszczepienie dzieci w Polsce została zniesiona w styczniu 2009. Poza tym - jak już wspominałam - jest wielu rodziców, którzy nie szczepią.
Co do wzw - przerobiłam tą chorobę z każdej możliwej strony i jestem pewna, że szczepić nie będę. Większe jest prawdopodobieństwo skutków ubocznych tej szczepionki, niż poważne zachorowanie na nią. Poza tym nie ma dowodów na to, że szczepionki w ogóle działają. Polska jest jednym z niewielu krajów gdzie szczepienia są obowiązkowe. Do niedawna rodzice nieszczepiący swoje dzieci kierowali sprawy aż do Strausburga i wygrywali sprawy sądowe z sanepidem, tj. nie muszą szczepić swoich dzieci, ponieważ w UE nie ma takiego wymogu.

Apel prof. Majewskiej w obronie Prawdy w medycynie :: NewWorldOrder.com.pl - wydaje mi się, że PROFESOR Majewska jest bardziej obeznana w tych tematach, niż my wszystkie razem wzięte.

czytałam kilka razy jej opracowania... co do kilku rzeczy na rację mówię min o rtęci dlatego wybrałam skojarzone...
 
reklama
Aż mi się już nie chce tego czytać. Paulaa, uważam już ten temat za zamknięty. I przynajmniej ja zamierzam od tej chwili ignorować Twoje posty. Poza tym, po tym co zdążyłam pobieżnie przejrzeć, to pani profesor skupia się na rtęci i ok. O rtęci nie dyskutujemy. Rtęć jest be. A może przyjmiesz Boga do swojego serca? Bo widzisz mam tu taką ulotkę... tak jestem Świadkiem Jehowy. Ale nie, oczywiście, że nie wolno wręcz chodzić do lekarza jak się jest chorym. - Niestety tak to wygląda w Twoim przypadku. Wszelkich ŚJ przepraszam, ale zazwyczaj tak się zachowują Ci ludzie namawiając do zmiany swoich decyzji ŻYCIOWYCH (tak, nie cierpię tego typu zachowań). To są nasze decyzje i w razie czego to my będziemy za nie płacić. A nazwa tego serwisu... Czy wiesz, że w Stanach istniała sekta o takiej nazwie, w której ludzie popełniali masowe samobójstwa (nie wiem czy nadal działa)?
A co do WZW b... cóż, dalej bagatelizuj sprawę. Wiem co znaczy zarażenie tym wirusem, moja siostra została nim zarażona bądź co bądź w szpitalu i wierz mi, lekko nie przeszła tego.

Ja też się zastanawiam nad szczepionką na raka, szczególnie, że niestety w mojej najbliższej rodzinie było kilka takich przypadków. Ale o tym będę rozmawiała za kilka lat z moim lekarzem, do którego mam pełne zaufanie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry