No faktycznie, świetne zdjęcie dziewczyny, które już przez to kiedyś przechodziły powiedzcie mi, czy tylko mam wrażenie, czy ciąża trochę wygląda jak czekanie od jednego usg do drugiego? Ja to już się nie mogę doczekać kolejnego, żeby sprawdzić czy wszystko ok.
U mnie też takie myślenie - od usg do usg i co zrobić, żeby czas mijał szybciej... już bym chciała móc znowu obejrzeć maluszka... Dzięki pracy, czas mija mi szybciej i tylko widzę, jak uciekają kolejne tygodnie - akurat u mnie rozpoczynają się kolejne tygodnie ciąży w poniedziałki, więc każdy kolejny jest z nową liczbą z przodu
muszę się maksymaklnie oszczędzać... nie robić nic... nie nosić dziecka, przedewszystkim nie wiem jak ja to zrobię, ale trzeba się pilnować
Moja trzylatka waży 15 kg, a w ciąży nie wolno dźwigać więcej niż 5kg... Ja jej już nie noszę, ale jak trzeba wysadzić na kibelku w obcym miejscu, to muszę ją unieść i oprzeć sobie na nodze i potem zawsze mam straszne bóle i kłucia - mówię mężowi, że teraz już on musi ją brać do wc ze sobą, ale on się ciągle wykręca, a poza tym, nie zawsze jest z nami