G
gania
Gość
Witam wszystkich,
ja jeszcze nie jestem mamą, ale będą nią już 12 czerwca (chociaż jak będzie Filipek chciał wyjść wcześniej to też dobrze).
Czasem trochę się martwię jak sobie poradzę. Mieszkam sama, a moi rodzice mieszkają 150 km ode mnie, więc na pomoc codzienną raczej nie mogę liczyć. Finansowo również jestem zdana tylko na siebie. Ojciec dziecka nie jest zainteresowany wogóle ani dzieckiem ani mną.
Może to i dobrze bo z lirości to nie chciałabym być z nikim.
Ale mimo ty niepwności jestem najszczęśliwszą osobą na świecie jak tylko pomyślę, że już za 10 tyg. pojawi się największy sens mojego życia.
Pozdrawiam
ja jeszcze nie jestem mamą, ale będą nią już 12 czerwca (chociaż jak będzie Filipek chciał wyjść wcześniej to też dobrze).
Czasem trochę się martwię jak sobie poradzę. Mieszkam sama, a moi rodzice mieszkają 150 km ode mnie, więc na pomoc codzienną raczej nie mogę liczyć. Finansowo również jestem zdana tylko na siebie. Ojciec dziecka nie jest zainteresowany wogóle ani dzieckiem ani mną.
Może to i dobrze bo z lirości to nie chciałabym być z nikim.
Ale mimo ty niepwności jestem najszczęśliwszą osobą na świecie jak tylko pomyślę, że już za 10 tyg. pojawi się największy sens mojego życia.
Pozdrawiam