Zgadzam się jedynie z pierwszym zdaniem... reszta to trochę głupoty. Poprzednia szczepionka to tak, była przeznaczona tylko dla osób, które się z wirusem jeszcze nie zetknęły. Ale ta nowa chroni również osoby, które go mają. No i tak, wirus wywołuje raka.
Hm.... mając wirusa i dostając szczepionkę jesteś chroniona....,a co z wirusem którego masz? Zostaję unicestwiony? Nie. Nadal go masz,ale szczepionka moze ochronić przed nabyciem nowych wysoko lub niskoonkogennych wirusów. Ogromną roznica...
Wirus którego już masz moze zostać zwalczony przez układ immunologiczny lub też nie.
HPV może ale nie musi wywoływać raka...
To jest ogromna różnica. Jak się nie badasz to jasne,mozesz go mieć( zwłaszcza jeśli infekcja HPV jest PRZEWLEKLA. U mnie tak było,zmiany konkretne i po zabiegu czysto.
Musiałabym sie postarać i olać zdrowie aby mieć raka. Organizm może zwalczyć nawet te wysokoonkogenne wirusy. Dla mnie powielanie mitów ,,HPV = rak" jest glupota.
Jak w cytologii masz dysplazję,cin I i inne zmiany i olejesz temat to pewnie,możesz mieć raka (akenle nadal nie musisz,bo zmiany CIN I takze mogą się samoistnie cofnac i taki stan jest w obserwacji,często nie wymaga leczenia..).
Polecam czytelnie medyczna i opracowania medyczne (nie art. z netu).
Nie chcę mi się ani przekonywać ani cytować.
Jeśli piszesz,że piszę głupoty to tak to zostawiam.
Wiesz swoje i żyj w tej świadomości.
Post jest dość stary i nie chce mi się poświęcać czasu na przekonywanie do głupot,które jak sama nazwałas - napisałam.