reklama
Pati - jedna kropla to koło 500. Ale popatrz na mleczku ile jest w ilu ml. Mi kolezanka powiedziala ze niby jak dziecko wypija 600 ml to nie trzeba dawać wcale a ja poniżej 400 to dajesz normalnie d3, jak powyżej 400 a poniżej 600 to co drugi dzień (chodzi o te wyciskane). Tylko my na Bebilonie Pepti. Najlepiej zpytac pediatry o dawke.
Lili - dacie rade. Zazwyczaj to Mamy gorzej sie odstawiają co widac po mnie.
Lili - dacie rade. Zazwyczaj to Mamy gorzej sie odstawiają co widac po mnie.
GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
Witam
My już w domku. Póki co nie jest źle. Właśnie zaczął mi się nawał pokarmu, ale jakoś daję rady. Przede wszystkim Kubuś ładnie ssa, tylko nerwus straszny jak nie dostanie cyca od razu. Walczę też z bolącymi sutkami, ale chyba da się wytrzymać. Zapobiegawczo łykam też paracetamol przeciwzapalnie ale też i przeciwbólowo, bo macica mocno się obkurcza i boli.
Dziś jak wychodziłam ze szpitala to mi spodnie zjeżdżały a miałam te ciążowe.
Cukrzyca też mija więc jest super no i nie odbiło się to na zdrowiu Kubusia.
My już w domku. Póki co nie jest źle. Właśnie zaczął mi się nawał pokarmu, ale jakoś daję rady. Przede wszystkim Kubuś ładnie ssa, tylko nerwus straszny jak nie dostanie cyca od razu. Walczę też z bolącymi sutkami, ale chyba da się wytrzymać. Zapobiegawczo łykam też paracetamol przeciwzapalnie ale też i przeciwbólowo, bo macica mocno się obkurcza i boli.
Dziś jak wychodziłam ze szpitala to mi spodnie zjeżdżały a miałam te ciążowe.
Cukrzyca też mija więc jest super no i nie odbiło się to na zdrowiu Kubusia.
daaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2008
- Postów
- 1 117
Witam :-)
Dostałam na fb wiadomość od oli**, że wypadałoby się zameldować... No rzeczywiście baaaaaardzo was zaniedbuję
Ewitko, jeżynko, gosiu, martusionek, angelka gratuluję bobasków :-):-):-)
Ewitko 3mam kciuki za zabieg małej.
Kairko współczuję przeżyć... jak Darka leżała w szpitalu na napatrzyłam się na chłopca z przepukliną... mam nadzieję, że szybko zrobią zabieg i będzie po sprawie... 3mam kciuki za malutką... a co do tego, ze mała ma słabe mięśnie, to może to bardziej od tego, że urodziła się przed czasem, niż że ciąża była podtrzymywana sztucznie...
Lili zdrówka dla Ciebie i Adzika życzę... Pompki super :-)
Olu** podziwiam za walkę o mleczko...
Just super, że chłopaki tak dobrze sobie radzą... Ja przez sesję, to ostatnio czuję, że mój M lepiej sobie radzi z młoda niż ja
Kasikz karm póki czujesz, że jeszcze powinnaś... jednak ten 'najważniejszy' okres macie już za sobą, więc jeśli nawet Pola już kategorycznie powie NIE, to myślę, że nie ma sensu tego dłużej ciągnąć...
Pati wiem co czujesz, jeśli chodzi o cycowanie... Też zazdroszczę dziewczynom strasznie... U nas sama pierś (plus jednak kilka butelek), to była tylko pierwszy miesiąc...
Mysza Szymonek facet 'pełną gębą'
Przystojniaka, że ho ho 
Fajnie, że jecie już marchewkę... My jeszcze chyba ze 2 tyg poczekamy
Lucy moja mała kiedyś wypijała 150 ml herbatki lub wody, a teraz 50 ml jak wypije, to cud
wiec nie tylko Twój Miłosz tak wymyśla ;-)
Agnieszko buziaki dla Julencji
Haniu Ty to masz szczęście z tym karmieniem... 14 miesięcy ... wow....
A co u nas?
Byłyśmy w piątek na kolejnym badaniu słuchu... Wszystko w porządku :-):-) :-)
Za 3 miesiące ostatnia kontrola, na której prawdopodobnie w końcu zmienią nam naklejkę w książeczce zdrowia
Ja powinnam już skończyć sesję, ale nie dawałam rady czasowo, więc sobie to rozłożyłam na raty... Pochwalę się, że jedna sesja skończona z ocenami 4,5,5,5,5 :-):-):-) Druga póki co w trakcie, ale najgorsze i największe egzaminy już zdane...
Co do cycowania... U nas mega lipa... Mleka mam trochę... Bez względu na to, czy ściągam 2, czy 6 razy dziennie te 120-150, a czasem nawet 180ml jest... I co z tego, jak młoda się nie najada i nie przybiera na wadze.... Po wprowadzeniu metody - cycek jeden, cycek drugi, butla (dojadała zawsze ok. 90-100ml) przybrała w ciągu 3 tyg 600 gram... więc też marnie... tydzień temu przy tych swoich 68 cm ważyła 5800... :-
-( więc od kilku dni cycek raz dziennie, reszta mm... wiem, że powinnam sobie darować już karmienie jej tym moim słabym mlekiem, jednak ciężko mi z tym strasznie... Tak bardzo lubię mieć małą przy cycu... Ale tak chyba będzie dla niej najlepiej... :---(
Codziennie mówię sobie - dobra ... od dzisiaj koniec... a potem i tak ściągam, żeby podtrzymać laktację nie wiadomo po co :--(
No to się wyżaliłam....
Postaram się wpadać częściej niż raz na dwa tyg
Dostałam na fb wiadomość od oli**, że wypadałoby się zameldować... No rzeczywiście baaaaaardzo was zaniedbuję
Ewitko, jeżynko, gosiu, martusionek, angelka gratuluję bobasków :-):-):-)
Ewitko 3mam kciuki za zabieg małej.
Kairko współczuję przeżyć... jak Darka leżała w szpitalu na napatrzyłam się na chłopca z przepukliną... mam nadzieję, że szybko zrobią zabieg i będzie po sprawie... 3mam kciuki za malutką... a co do tego, ze mała ma słabe mięśnie, to może to bardziej od tego, że urodziła się przed czasem, niż że ciąża była podtrzymywana sztucznie...
Lili zdrówka dla Ciebie i Adzika życzę... Pompki super :-)
Olu** podziwiam za walkę o mleczko...
Just super, że chłopaki tak dobrze sobie radzą... Ja przez sesję, to ostatnio czuję, że mój M lepiej sobie radzi z młoda niż ja
Kasikz karm póki czujesz, że jeszcze powinnaś... jednak ten 'najważniejszy' okres macie już za sobą, więc jeśli nawet Pola już kategorycznie powie NIE, to myślę, że nie ma sensu tego dłużej ciągnąć...
Pati wiem co czujesz, jeśli chodzi o cycowanie... Też zazdroszczę dziewczynom strasznie... U nas sama pierś (plus jednak kilka butelek), to była tylko pierwszy miesiąc...
Mysza Szymonek facet 'pełną gębą'
Przystojniaka, że ho ho Fajnie, że jecie już marchewkę... My jeszcze chyba ze 2 tyg poczekamy Lucy moja mała kiedyś wypijała 150 ml herbatki lub wody, a teraz 50 ml jak wypije, to cud
wiec nie tylko Twój Miłosz tak wymyśla ;-)Agnieszko buziaki dla Julencji
Haniu Ty to masz szczęście z tym karmieniem... 14 miesięcy ... wow....
A co u nas?
Byłyśmy w piątek na kolejnym badaniu słuchu... Wszystko w porządku :-):-) :-)
Za 3 miesiące ostatnia kontrola, na której prawdopodobnie w końcu zmienią nam naklejkę w książeczce zdrowia
Ja powinnam już skończyć sesję, ale nie dawałam rady czasowo, więc sobie to rozłożyłam na raty... Pochwalę się, że jedna sesja skończona z ocenami 4,5,5,5,5 :-):-):-) Druga póki co w trakcie, ale najgorsze i największe egzaminy już zdane...
Co do cycowania... U nas mega lipa... Mleka mam trochę... Bez względu na to, czy ściągam 2, czy 6 razy dziennie te 120-150, a czasem nawet 180ml jest... I co z tego, jak młoda się nie najada i nie przybiera na wadze.... Po wprowadzeniu metody - cycek jeden, cycek drugi, butla (dojadała zawsze ok. 90-100ml) przybrała w ciągu 3 tyg 600 gram... więc też marnie... tydzień temu przy tych swoich 68 cm ważyła 5800... :-
-( więc od kilku dni cycek raz dziennie, reszta mm... wiem, że powinnam sobie darować już karmienie jej tym moim słabym mlekiem, jednak ciężko mi z tym strasznie... Tak bardzo lubię mieć małą przy cycu... Ale tak chyba będzie dla niej najlepiej... :---(Codziennie mówię sobie - dobra ... od dzisiaj koniec... a potem i tak ściągam, żeby podtrzymać laktację nie wiadomo po co :-
-(No to się wyżaliłam....
Postaram się wpadać częściej niż raz na dwa tyg
kairko wiem ze Ci ciezko ale dacie rade, trzej bracia mojego P mieli po dwie operacje na przepukliny jak byli niemowlakami a teraz chlopy jak deby za to moj P w dziecinstwie nie mial za to 9 lat temu tez dwie zaliczyl.buziaczki dla Lenki:*
Lili no to pieknie:-( zdrowiejcie szybko dziewczynki, dobrze ze tak szybko pojechalas do lekarza bo by to cholerstwo sie tylko mocniej rozwinelo, a Ty tez angina?
Pati mnie na poczatku dwoch pediatrow powiedzialo zeby nie dawac wit d przy karmieniu mm bo Milo zjadal po 700 ml mleka i jak sie pozniej okazalo na wizycie u innego doktora Milo mial miekka kosc na glowie i nas lekarz opieprzyl ze nie dajemy wit d wiec teraz bez wzgledu na to ile wypija mamy mu do maja dawac po dwie krople dziennie devikapu
daa gratuluje sesji, podziwiam, pieknie Ci poszlo a wiadomo ze nie jest lekko uczyc sie przy dziecku. super ze u Darii juz wszystko sie z tym sluchem wyjasnilo i ze jest dobrze, zagladaj do nas czesciej
kasikz trzymam kciuki zeby sie udalo choc do marca z Twoim mlesiem a Pola i tak dostala od ciebie to co najlepsze
Gosiu Kubus jest slicznym chlopcem wrzuc na "rozpakowane" jakies zdjecia
just no to tylko sie cieszyc ze chlopaki sobie tak dobrze radza. to najlepsze rowiazanie jak dziecko jest z rodzicem a nie z nianiami albo w zlobku
Lili no to pieknie:-( zdrowiejcie szybko dziewczynki, dobrze ze tak szybko pojechalas do lekarza bo by to cholerstwo sie tylko mocniej rozwinelo, a Ty tez angina?
Pati mnie na poczatku dwoch pediatrow powiedzialo zeby nie dawac wit d przy karmieniu mm bo Milo zjadal po 700 ml mleka i jak sie pozniej okazalo na wizycie u innego doktora Milo mial miekka kosc na glowie i nas lekarz opieprzyl ze nie dajemy wit d wiec teraz bez wzgledu na to ile wypija mamy mu do maja dawac po dwie krople dziennie devikapu
daa gratuluje sesji, podziwiam, pieknie Ci poszlo a wiadomo ze nie jest lekko uczyc sie przy dziecku. super ze u Darii juz wszystko sie z tym sluchem wyjasnilo i ze jest dobrze, zagladaj do nas czesciej
kasikz trzymam kciuki zeby sie udalo choc do marca z Twoim mlesiem
a Pola i tak dostala od ciebie to co najlepszeGosiu Kubus jest slicznym chlopcem
wrzuc na "rozpakowane" jakies zdjeciajust no to tylko sie cieszyc ze chlopaki sobie tak dobrze radza. to najlepsze rowiazanie jak dziecko jest z rodzicem a nie z nianiami albo w zlobku
Ostatnia edycja:
GosiaLew - super, że jesteście, super, że mleczko napływa strumieniami
Daaa - gratuluję sesji, zastanawiam się cały czas jak Ty to robisz? Dobrze, że badanie słuchu wychodzi ok
Pati - no przy Twojej wadze chudzielcu to faktycznie 4 kg to byłby spory chłopak
Dziewczyny a u nas wzrost temp. i teraz mam pytanie. Ada mierzona:
- z pod pachy - 37,9 przy czym troszkę się wierciła
- z dupci - 38,9
A. mówi, że mierzenie z dupci to coś tam trzeba odjąć, tylko ile? W ruch poszedł czopek oczywiście.
A. ma na 3 dni opiekę na Adę, ale wspaniałomyślnie dołącza do nas jako osoba chora
I powiem Wam coś jeszcze, bo to moje dziecię znowu mnie zaskakuje, Ada jest taka "dorosła" w tej swojej chorobie, tzn. kaszelek pikuś by odkaszlnąć (jak stary dziad), wszystkie lekarstwa grzecznie łyka razem z mamusią. Nie marudzi, jak trzeba w łóżku
poleżeć to leżymy, tylko zabawki też muszą być. W niedzielę razem w łóżku leżałyśmy od 13 do 19 i tylko na obiadek z łóżka wyszłyśmy.
Z dodatkowych umiejętności to zaczyna nas naśladować, tzn. przy stole jak dostanie swoją łyżeczkę to machnie nią po talerzu i do buźki wkłada i tak w kółko, oczywiście pustą, ale system zna ;-)
Potrafi pokazać kiedy czas spać i kiedy chce jeść. Pokazuje też kiedy zmienić pieluchę, ale tylko wtedy gdy jest kupa Normalnie jak zrobi kupsko, nie ma bata by w takiej pieluszce posiedziała
EDIT: Lucy ja jakieś wirusowe przeziębienie, zresztą lekarz też był mega chory, a dwa powiedział, że w tym roku jest masakra, a najgorzej z tymi co szczepili się przeciw grypie, są najmniej odporni. Powiedział, że przy karmieniu cycem też jest mniejsza odporność, no i że wiadomo jak człowiek czuje, że go coś bierze to łyknie aspirynę i do łóżka, a ja sobie aspiryny już przy cycowaniu nie łyknę.
Daaa - gratuluję sesji, zastanawiam się cały czas jak Ty to robisz?
Dobrze, że badanie słuchu wychodzi ok Pati - no przy Twojej wadze chudzielcu to faktycznie 4 kg to byłby spory chłopak
Dziewczyny a u nas wzrost temp. i teraz mam pytanie. Ada mierzona:
- z pod pachy - 37,9 przy czym troszkę się wierciła
- z dupci - 38,9
A. mówi, że mierzenie z dupci to coś tam trzeba odjąć, tylko ile? W ruch poszedł czopek oczywiście.
A. ma na 3 dni opiekę na Adę, ale wspaniałomyślnie dołącza do nas jako osoba chora
I powiem Wam coś jeszcze, bo to moje dziecię znowu mnie zaskakuje, Ada jest taka "dorosła" w tej swojej chorobie, tzn. kaszelek pikuś by odkaszlnąć (jak stary dziad), wszystkie lekarstwa grzecznie łyka razem z mamusią. Nie marudzi, jak trzeba w łóżku
poleżeć to leżymy, tylko zabawki też muszą być. W niedzielę razem w łóżku leżałyśmy od 13 do 19 i tylko na obiadek z łóżka wyszłyśmy.
Z dodatkowych umiejętności to zaczyna nas naśladować, tzn. przy stole jak dostanie swoją łyżeczkę to machnie nią po talerzu i do buźki wkłada i tak w kółko, oczywiście pustą, ale system zna ;-)
Potrafi pokazać kiedy czas spać i kiedy chce jeść. Pokazuje też kiedy zmienić pieluchę, ale tylko wtedy gdy jest kupa
Normalnie jak zrobi kupsko, nie ma bata by w takiej pieluszce posiedziała EDIT: Lucy ja jakieś wirusowe przeziębienie, zresztą lekarz też był mega chory, a dwa powiedział, że w tym roku jest masakra, a najgorzej z tymi co szczepili się przeciw grypie, są najmniej odporni. Powiedział, że przy karmieniu cycem też jest mniejsza odporność, no i że wiadomo jak człowiek czuje, że go coś bierze to łyknie aspirynę i do łóżka, a ja sobie aspiryny już przy cycowaniu nie łyknę.
Ostatnia edycja:
Lili, przy temperaturze mierzonej w pupie trzeba odjąć 0,5!!!
Daaa, a kto Ci powiedział, że 600g w 3 tygodnie to mało? lekarz? wynik według mnie całkiem całkiem. Szymek w tym wieku też chyba tyle mniej więcej ważył (a był pół na pół moje/MM), a porządniej/szybciej zaczął tyć (ale też bez przesady) jak dostał kaszki, warzywka, zupki.
Według mnie potrzymaj ją jeszcze tym systemem co dał te 600 g w 3 tygodnie, jak będzie dalej tak przybierać to wydaje mi się, że super. Niebawem zaczniesz jej jedzenie wprowadzać to będziesz może mogła MM ograniczyć, a cyc i zupki, kaszki może wystarczą.
A jeśli Twój pokarm wygląda na mało kaloryczny to daruj sobie może dopajanie, cycem się napije, a woda, soczki nie będą jej złudnego poczucia sytości dawać.
Daaa, a kto Ci powiedział, że 600g w 3 tygodnie to mało? lekarz? wynik według mnie całkiem całkiem. Szymek w tym wieku też chyba tyle mniej więcej ważył (a był pół na pół moje/MM), a porządniej/szybciej zaczął tyć (ale też bez przesady) jak dostał kaszki, warzywka, zupki.
Według mnie potrzymaj ją jeszcze tym systemem co dał te 600 g w 3 tygodnie, jak będzie dalej tak przybierać to wydaje mi się, że super. Niebawem zaczniesz jej jedzenie wprowadzać to będziesz może mogła MM ograniczyć, a cyc i zupki, kaszki może wystarczą.
A jeśli Twój pokarm wygląda na mało kaloryczny to daruj sobie może dopajanie, cycem się napije, a woda, soczki nie będą jej złudnego poczucia sytości dawać.
ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Wiem, wiem, że tu jeszcze nie powinnam być, ale lubię Was podczytywać...
Pisałyście o karmieniu piersią i zastanawiam się jak to jest pokarmem
Czy ma znaczenie kiedy pojawiła się pierwsza siara, a późniejszy pokarm jak już się urodzi
Pisałyście o karmieniu piersią i zastanawiam się jak to jest pokarmem
Czy ma znaczenie kiedy pojawiła się pierwsza siara, a późniejszy pokarm jak już się urodzi
reklama
GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
Witam
My po pierwszej nocce. Nie było tak źle, ale jedno dokarmienie musiało być, bo nie chciał od cycka odejść a spał przy nim a jak go odłożyłam to płacz. Ssanie palca, czy próba ewentualna ze smoczkiem tragedia. Ale wystarczyło z 10 ml i młody usnął. Potem go kupa wybudziła, jakoś docyckaliśmi i śpi tak sobie już pięknie ponad 2 godziny.
Nie wiem od czego to zależy niby pokarm mi leci, ale on się tym nie dokarmia, a nie chcę żeby wisiał mi na cycku i traktował go jako smoka, bo nie dam rady z dzieckiem 24 h na rękach.
Też muszę funkcjonować żeby zająć się młodym. Poza tym sutki mnie bolą strasznie, smaruję pokarmem swoim i maścią z ziajki, lekkie strupki są i pierwsze pociągnięcia bolą.
Zdjęcia wstawię potem jak jakieś fajne jeszcze porobię dziś w domku.
My po pierwszej nocce. Nie było tak źle, ale jedno dokarmienie musiało być, bo nie chciał od cycka odejść a spał przy nim a jak go odłożyłam to płacz. Ssanie palca, czy próba ewentualna ze smoczkiem tragedia. Ale wystarczyło z 10 ml i młody usnął. Potem go kupa wybudziła, jakoś docyckaliśmi i śpi tak sobie już pięknie ponad 2 godziny.
Nie wiem od czego to zależy niby pokarm mi leci, ale on się tym nie dokarmia, a nie chcę żeby wisiał mi na cycku i traktował go jako smoka, bo nie dam rady z dzieckiem 24 h na rękach.
Też muszę funkcjonować żeby zająć się młodym. Poza tym sutki mnie bolą strasznie, smaruję pokarmem swoim i maścią z ziajki, lekkie strupki są i pierwsze pociągnięcia bolą.
Zdjęcia wstawię potem jak jakieś fajne jeszcze porobię dziś w domku.