reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
Malinkaizi - nie odnosiłam sie absolutnie do twojej sytuacji. Tylko ogólnie chodziło mi o badanie i przyczyny wykonywania. Nie znam Twojej historii, sory jesli cie uraziłam. Ja tez robiłam antykoagulant min. WIem ze toczeń często jest powiązany z zespołem fosfolipidowym.
 
gosiulek73

tak mi tłumaczyła gin,ze jeśli wyjdzie to mogłabyć to przyczyna straty Nicoli a jeśli tak to teraz lepiej,żebym urodziła wcześniaka niż miało by się to powtórzyć.
kasikz absolutnie mnie nie uraziłaś usiłuję tylko znaleść przyczynę skierowania mnie na te badania bo nijak to do mojej sytuacji nie pasuje a ja się kompletnie na tych koagulantach,toczniach i fosfolipidach nie znam:( Dziękuję za jakąkolwiek odpowiedz .
 
Malinakaizi-ale 30 tc to starsznie wczesnie, to skarajne wcześniactwo.Nie mnie sie o tym wypowiadac bo sie nie znam, ale dzięki Clexane i Acard( ale przyjmowanych co najmniej do 36 tc) wiele dziewczyn po poronieniach urodzilo dzieciaczki zdrowe i o czasie, tak więc może po prostu wystarczą te dwa leki zeby utrzymać ciązę i nie będzie potrzeby tak wczesnego rozwiązania.Ja bym na Twoim miejscu wydębilła jeszcze skierownie (od lekarza pierwszego kontaktu, albo od ginekologa oba są ważne) do hematologa do Instytutu Hematologii na Gandii, albo na Chocimską, po 2 poronieniach powinni Ci dac.Na wizytę u hematologa, czekasz długo, ale jeśli sie doczekasz, masz porobione w hematologii wszystkie badania za darmo, te , które hematolog uzna za potrzebne.Ok, zrobiłaś prywatnie koagulanty i przeciwciała fosfolipidowe, ale częstą przyczyną poronień są mutacje genu V leiden, niedobór białka C albo S, a tych badń ginekolog Ci nie zalecił.Hematolog natomiast raczej od razu Cię na nie skieruje.W razie czego będziesz miała refundowane leki , no i dobzre jest wiedzieć czy masz te schorzenia czy nie, bo one mogą Ci utrudnaić życie w przyszłości i po prostu trzeba brać leki( przynajmniej tak mi tłumaczyła moja pani ginekolog, hematolog powtórzyła mniej więcej to samo)Ufff..., rozpisałam się, ale może w czymś Ci to pomoże
 
queenie ja te badania robiłam właśnie w instytucie Hematologii ale prywatnie . Co do tego 30 tc to tłumaczyła,że lepiej tak wcześnie bo nie wiadomo kiedy się mogą zacząć jakieś problemy a wtedy może być już za póżno. Od 20 tc mam mieć podawane coś na rozszerzenie płucek maluszka żeby nie było problemów z oddychaniem. Boję się i myślę,czy nie zmienić lekarza mam wrażenie ,że ten działa w ciemno i nie koniecznie w dobrym kierunku. Zastrzyki mam przyjmować do końca ale co do Acardu to czytałam,że powinno się go odstawić w trzecim trymestrze.
 
Malinka u mnie było podobnie.Też lekarz nie wiedział kiedy rozwiązywać. Czekaliśmy.BYłam cały czas pod kontrolą.Dodatkowo byłam po cc. W 28tyg. na Karowej podali mi sterydy na płucka.Później cały czas pod kontrolą.Liczenie ruchów,dwa razy w tyg. ktg.W 34 chciał mnie rozwiązywać ale powiedział czy mamy takie prawo? Czekaliśmy w 36 tyg.położył mnie do szpitala a po 10dniach mnie rozwiązali....Kochana jedz na konsultację do czajkowskiego. Spróbuj państwowo jak prywatnie nie chcesz. W 2009 roku brał 200zł.Teraz nie wiem. Wiem że As ma z nim kontakt.
 
Malinkaizi, mysle, ze lekarze na razie sobie tylko gdybaja i niepotrzebnie sie stresujesz :tak: wiem jaka ciaza jest ciezka po urodzeniu martwego dziecka, tymbardziej, ze przyczyna nieznana. Clexane daja Ci profilaktycznie (u mnie aspiryna). Mysle, ze jesli wszystko bedzie w porzadku, to ciaze donosisz do 37-38 tygodnia :tak:
Ja na Twoim miejscu trzymalabym sie jednego lekarza i nie biegala po piecdziesieciu innych, bo kazdy moze miec inne metody prowadzenia ciazy, a Ty masz od tego wszystkiego metlik w glowie. Nikt nie wie co sie zdarzylo, a kazdy lekarz moze tylko sobie gdybac. Zdecyduj sie na jednego i mu zaufaj.

Internet tez nie jest dobrym doradca, bo czytasz rozne historie i doszukujesz sie czegos u siebie. Ja staram sie unikac czytania smutnych historii i mi to bardzo pomoglo :tak:

Z czasem Twoja ciaza bedzie bardziej spokojna (choc zawsze bedzie cien niepewnosci).

Widzisz moj suwaczek? Dzidzius zaraz w 8 krateczke wskoczy a za max 7 tygodni bede tulic mojego kluseczka. I chociaz czasami mowie, ze moze znowu sie nie uda, to chyba nawet za bardzo w to nie wierze...
 
Ostatnia edycja:
Idę do Was...... :-)

podczytać Was trochę!
ja ogólnie leżakuję prawie cały czas, brzuch ciagnie i boli.
jestem na fenoterolu, isoptinie, duphastonie, żelazie, magnezie.... i czekamy, czekamy.....
trzymam kciuki za Was wszystkie bez wyjątku!
 
Ostatnia edycja:
gosiulek73 jakbym słyszała mojego lekarza tak samo mi mówiła tylko ze juz w 20 tc te sterydy a tak KTG o dwa tygodnie liczenie ruchów i prawdopodobnie chospitalizacja w tym czasie ale wspomniała,że takie są jej plany wobec mnie a i tak o wszystkim będzie decydował ordynator szpitala . Więc będę zdana na dobrą wolę człowieka którego na oczy nie widziałam.Spróbuję znaleść kontakt do tego Czajkowskiego do tego czasu poodbieram już część badań jakie mi zlecili może da jakąś jasność.



aga_cina Ty pierwsza podnosiłaś mnie na duchu po stracie i twój przekład zawsze był dla mnie przykładem,że się da tylko trzeba bardzo mocno tego chcieć u ciebie już tak niedużo zostało do tego cudownego dnia mam nadzieję,że i mi tak szybko zleci.


 
reklama
Malinkaizi : Kochana ja tez jestem zdania ze jakiemus lakarzowi trzeba zaufac, niestety na wlasnym przykladzie i czytajac historie na forum widze ze co lekarz to inne decyzje i zalecenia... np u mnie byly poronienia na poczatku (9 i 5tydz) i zapobiegowczo dostalam clexane na rozrzedzenie krwi ale po 20tygodniu prof z Wroclawia kazal odstawic - twierdzac ze jezeli nawet jest zespol antyfosfolipidowy to on powoduje obumarcie zarodka w 1 trymestrze...tymczasem czytalam na forum ze inne kobitki biora clexane do konca....... a mysle ze medycyna nie zna do konca prawdziwych powodow poronien i smierci plodow - to wszystko sa przypuszczenia bardziej lub mniej poparte badaniami/statystykami...... ja staram sie myslec pozytywnie - co mi innego zostalo ....... Ktos "tam na gorze" rozdaje karty .....
 
Do góry