reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

ola** a Ty codziennie masz ochotę na mega ruszanie się ? nie miewasz czasami bardziej leniwych dni ?
Nie panikuj, ważne że go czujesz, może Cię bardziej do środka kopie i np mniej czujesz.
Jak wiesz kiedy ma pory większej aktywności to napij się wtedy kawki, albo zjedz coś słodkiego... może to Julka rozrusza bardziej i będziesz spokojniejsza.
 
reklama
witam
olu a jaka macie pogode? tak jak u mnie deszczowo i pochmurnie? jak tak to co sie dziwisz ze maly sie dzis leni? moj michałek wczoraj tez caly dzien siedzial cicho i tez sie denerwowałam ale na SR to tak sie kręcił ze nie umiałam znaleźć sobie pozycji do siedzenia.... dzis mam ostatnie zajęcia z SR i jakoś tak dziwnie mi :-( ja bym mogła na to chodzic codziennie a tu juz koniec... tak wczesnie sie zapisałam bo liczac 10 spotkan 1 na tydzien to jest 10 tygodni wiec chcialam sie sprezyc a babka musiala sie i tak bardziej sprezac bo jedna dziewczyna ma termin na sobote a lekarz jej mowil ze urodzi w nocy (wczoraj-ciekawe czy urodziła? ) no i spotkania byly 2 razy na tydzien wiec szybko zleciało....

lucyf wazne ze juz maluszek w domciu jest :-) a porod to pikus z tym co cie teraz czeka hihi mysle ze wiekszy bol przezywa matka jak jej dziecko płacze tak jak np u Asiu ja bym zwarjowała, mam nadzieje ze moj maluszek bedzie taki jak alicja od agatki :-)

miłego popołudnia :-)
 
Witam po przerwie:-) Wczoraj wróciliśmy z pl. Nie wypoczęłam bo było dużo spraw do załatwienia. Pogoda na szczęście była w większości słoneczna. Tydzień temu w poniedziałek mieliśmy usg połówkowe:tak: Synek potwierdzony ponownie, tylko jeszcze nie wiemy co z imieniem, miał być Ignaś, ale może będzie Borys. W każdym razie wszystko było dobrze, mały ślicznie się ruszał i ważył już pół kilo;-) Ja będąc w pl przytyłam 3kg:zawstydzona/y: Kupiliśmy już wózeczek:-) Najpierw obejrzeliśmy go na żywo i zamówiliśmy, póki co jest w pl. Jesteśmy bardzo zadowoleni, jest taki jak chcieliśmy, łatwo się prowadzi. łatwo składa, wykonany z bardzo dobrych materiałów. Gondolka ma funkcje kołyski i nawet ma zainstalowaną muzyczkę w tej gondolce. Brzuszek mi wyskoczył już duży, mały coraz bardziej kopie i nawet jak rękę przyłożę, to dalej sobie fika;-)
Lucy, gratulacje!!! Miłoszku witaj i rośnij piękny i zdrów:-):-):-)
Martusionek, gratuluję, pani mgr:-) Tomuś śliczny i brzusio również:tak:
Ewelinka, gratulacje i szczęśliwych już 8 miesięcy:-)
Pati, Michałek śliczny:tak: Ja właśnie zaczynam robić listę rzeczy potrzebnych dla mnie i maluszka i zakupię je w listopadzie.
Karolciu przytulam mocno(*) wierzę, że następnym razem Wam się uda!
Pozdrawiam wszystkie dzieciaczki i mamusie:-)
 
jeżynka super że wyjazd się udał! Na odpoczynek jeszcze przyjdzie czas. No i najważniejsze że Maluszek pięknie rośnie.
Jaki wózek kupiliście ?
 
Mysza,Pati no moze macie racje,że nie potrzebnie panikuję.badania odebralam i ok. do gin na razie raz dzwonilam, bo i tak zwolnienie jutro się kończy.ale jeszcze podzwonic muszę ,bo nie odbiera.
pogoda deszczowa Pati.ja szkole rodzenia zaczynam za tydzien we wtorek:) dobrze,ze chwalisz,bo ja mam wciąż obiekcje czy chodzić czy nie.wkurzają mnie te moje lęki, bo po 30tyg tak mialo być spokojnie.wrr:(

Jezynka super ,ze wszystko ok:) dołączam sie do pytania Myszy,jaki wózek?
 
ola** moje dziecko też przez dzień raczej jest spokojne...ale za to w nocy odbija sobie za cały dzień lenistwa. I tak się właśnie zastanowiłam czy jakbym spała mocno to bym to czuła, bo mój sen ostatnio taki jakiś czuwający się zrobił i reaguję na wszystko. Może Juluś też najwięcej fika jak Ty sobie śpisz.
 
Ja wlasnie wrocilam z obiadu :-) tydzien temu zamowilam u babci kluseczki z kapusta kiszona mniam mniam i porcje na wynos dostalam:tak::-) pychotka. Teraz jem kiwi, chodza za mna mandarynki a nigdzie nie moge znalezc musze do wiekszego miasta chyba wyjechac.... widze ze coraz bardziej brzuszek mi sie uwidacznia i to rano na glodomorre go widac i spodnie cisna...:angry: a ja sie na sluchalam opowiesci z krypty u babci... ona dwa razy miala blizniaki (moja mam jest z blizniat obie mialy po ponad 3 kg , lekarze nie wiedzieli ze beda blizniaki a babcia tak podobno po brzuchu wyczula), a drugie blizniaki to jedna blizniaczka niestety zmarla (*)w tatmtych czasach nawet nie bylo wiadomno na co :(


ola** bez nerwow bo Julus pewnie sie boi nerwowej mamy :tak:

ewela ajjjj romans z kibelkiem to niezapomniane chwile w moim zyciu... zdarzylo mi sie moze z 5 razy... ale mdli mnie do dzis a czasem jak sie nachyle to mam wrazenie ze zaraz zgubie to co zjadlam :zawstydzona/y::confused:
 
Mysza no fakt,ze ja śpię dużo.bo kładę się z M kolo 22giej lub kolo 23ciej,maly jakos tak sie rusza zazwyczaj przed 23cią po kąpieli:) i jak zasypiam potrafil mocno juz dokazywac. potem M wstaje o 6tej, a ja śpię dalej i wstaję o 10tej:) niby sikam co dwie godziny i często wtedy czułam ,ze harcowal,ale fakt szlam spac dalej.wiec moze on faktycznie buszuje w nocy a w dzien spi.i ja panikuję w ciągu dnia niepotrzebnie.bo czasem czuję go w ciągu dnia,ale nie zawsze. i w sumie to jak Pati mówi,że ma różne dni chyba tez.

dobra ogarniam się już.śpi i tyle,a wieczorem na pewno pofika i się uspokoję,
Jankesowa no staram się:)ale za to widzę,że Ty częsciej tu zaglądasz nareszcie:p
 
reklama
Ewelina – moje gratulacje, nie ma to jak miłość do kibelka :-p
Martusionek – to ja też potrzymam kciuki ;-)
GosiaLew – dzięki, muszę się rypnąć zakupić, a nie chce mi się, na dworze 9 stopni, no ale obiecałam, że będę codziennie spacerować, więc jak mus to mus ;-)
LucyF – super, że takie miłe wspomnienia, równowaga z wrażeń musi być, co Ty teraz na te hemoroidy będziesz stosować, bo mnie też problem męczy, a Ty znawca jesteś :dry:
Wiolka_1982 – a no-spę bierzesz? :tak:
Ola** - Ada też potrafiła siedzieć cicho jak mysz pod miotłą, a gin mi powiedział, że jakbym ważyła 20kg mniej to nie miałabym problemów z wyczuwaniem ruchów, a tak dziecko ma gdzie pływać :zawstydzona/y:
Carri – Ty ostatnio latasz i latasz jak wariat :-p
Mysza – póki co mam dodane w obserwowanych i ćwiczę swoją cierpliwość, bo podoba mi się kilka rzeczy, a jak już będę zamawiać to pewnie też zamówię kilka większych numerów, więc muszę dobrze pomyśleć. ;-) Ada na gruźlicę była szczepiona w 2dż
Pati – nie nastawiaj się, że Michałek będzie jak Alicja, bo możesz się rozczarować i będzie nie halo, a tak najwyżej się miło rozczarujesz ;-)
Jeżynka – super, że wyjazd owocny :tak:
Jankesowa – jedź do Poznania przez Opalenicę, zapraszam na kawę :tak:
Aneczka - ???
 
Do góry