julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
hi!!!
ale się rozgadałyście z piątku....a ja Wam powiem, że KATEGORYCZNIE ŻĄDAM DESZCZU!!!!u nas upały i niby zapowiadają deszcze i burze, ale od dwóch tygodni nas mija.tylko słyszę grzmoty w oddali...zaczynam się robić niecierpliwa i wściekła.
a Wy tu jeszcze o wanienkach...pochlupałabym się z chęcią w takiej letniej wodzie, albo najlepiej na cały dzień się z głową zanurzyć, no ale boje się infekcji;/
Carii, Wiolka i Pati, gratuluję udanych wizyt i dobrych wieści.
Carii, to udanego urlopu w takim razie
co do ubezpieczeń, to ja też jestem na grupowym w pracy, ale w PZU, to wiem, że była jakiś okres karencji jeśli chodzi o wypłatę za urodzenie-o ile pamiętam, to pół roku.
aa i z chęcią wynajmę zapalone prasowaczki, bo u mnie dalej nie ruszone.może jutro....
ale się rozgadałyście z piątku....a ja Wam powiem, że KATEGORYCZNIE ŻĄDAM DESZCZU!!!!u nas upały i niby zapowiadają deszcze i burze, ale od dwóch tygodni nas mija.tylko słyszę grzmoty w oddali...zaczynam się robić niecierpliwa i wściekła.
a Wy tu jeszcze o wanienkach...pochlupałabym się z chęcią w takiej letniej wodzie, albo najlepiej na cały dzień się z głową zanurzyć, no ale boje się infekcji;/
Carii, Wiolka i Pati, gratuluję udanych wizyt i dobrych wieści.
Carii, to udanego urlopu w takim razie
co do ubezpieczeń, to ja też jestem na grupowym w pracy, ale w PZU, to wiem, że była jakiś okres karencji jeśli chodzi o wypłatę za urodzenie-o ile pamiętam, to pół roku.
aa i z chęcią wynajmę zapalone prasowaczki, bo u mnie dalej nie ruszone.może jutro....