reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

ilonka- tak tym razem dostałam glukoze.Zrobie zobie badania w przyszlym tygodniu chyba bo ten mam strasznie zalatany.
Zpaisalam sie na jeszcze ostatnia wizyte u tego gina przed samym wyjazdem czyli 21 czerwca.
oj dziś znowu gorąco.
 
reklama
Just, ta pani byla od wszystkiego - wypelnila "ksiazke" (bo karta to to na pewno nie jest) ciazy w dwoch egzemplarzach, wazyla, mierzyla, cisnienie sprawdzala i w ogole dosc taka wielofunkcyjna byla. Mielismy troche polewki bo na takie wizyty ciagam mlodego - sprawniej jest. On po ichniemu gada jak tubylec, a do mnie musiala by powoli i ze zrozumieniem, a czasem i powtorzyc, wiec ulatwiamy sobie zycie. Pani przed pobraniem krwi zakomunikowala, ze musi ja pobrac na morfologie, antyciala, na HIV, syfilis, HBS, grupe... Wyliczala ze 2 minuty, na co ja radosnie stwierdzilam ze z tego wszystkiego zrozumialam tylko "syfilis". No, co? Brzmi dokladnie po polsku. Jak jest mlody to ja sie "nie wczuwam" tak bardzo zeby kumac co do mnie gadaja bo mam zaplecze tlumaczace. Generalnie mam jednak wrazenie, ze oni tu nie zwykli za duzo pacjentowi mowic bo on i tak nie zrozumie. Tzn. zalezy... Jak pytalam przy okazji poronienia, to odpowiedzi dostawalam wyczerpujace. Zanim podali piguly poronne (doczyszczanie po naturalnym), informacja byla bardzo dokladna, podali jakie sa opcje, co sie moze dziac i ze w razie czego na przyklad moga byc zmuszeni do wykonania zabiegu i czym ten ewentualny zabieg moze skutkowac... Bardzo dokladnie i ze szczegolami. Bo wowczas podpisywalam zgode na procedure i gdyby mi czegos nie powiedzieli, a cos poszlo by nie tak, nie wyszli by z sadu. Natomiast jak sie nic nie dzieje, to ciekawosc jest rzecza zbedna.:-)
Na Wujka Google i Ciocie Wikipedie w kwestii diagnozy i leczenia za bardzo bym nie stawiala... Tez bywa z ta wiedza roznie...
 
kłaczek może faktycznie jest tak jak just pisze :)to tylko w Polsce człowiek musi umieć wszystko i robić wszystko

Karollcia no to super, ale na pewno wyniki glukozy będą ok, ja mam wizytę dopiero 24 czerwca :)
a u mnie co jakąś godzine pada deszcz ale i tak jest ciepło :/
 
ilonko no ja mam nadzieje ze bedzie ok,w sumie nogdy nie mialam problemow z cukrem no ale roznie to bywa.
no to pozno masz wizyte.no ja chodze ca dwa tygdnie.niedlugo nie bede miala miesjaca w karcie ciazy.zostaly mi dwa puste pola.juz wczoraj sie smial ze mi druga bedzie musial zalozyc.
 
ja teraz już chodzę co 4 tygodnie, ale jakby się coś działo to mam komórę do gina i zawsze mogę podjechać, mój budżet by nie wytrzymał jakbym musiała cały czas co 2 tygodnie robić badania i mieć wizytę :/
 
ilonka to ty chodzisz prywatnie tak?ja chodze do prywatnej przychodni ale panstwowo.No teraz od lipca bede chodzila prywatnie tam u rodzicow ale badanie bede miala na nfz.Bo tamten gin normalnie juz nie przyjmuje w przychodni tylko prywatnie ale pracuje w szpitalu wiec badania mi na szpital bedzie wystawial.on jest bardzo wporzadku.
 
reklama
bede chodzila prywatnie tam u rodzicow ale badanie bede miala na nfz.Bo tamten gin normalnie juz nie przyjmuje w przychodni tylko prywatnie ale pracuje w szpitalu wiec badania mi na szpital bedzie wystawial.on jest bardzo wporzadku.
I tak oto lekarze nabijają państwo w butelkę, pacjentka prywatna, badania państwowe. Nie mówię, że badania na nfz nam się nie należą, bo się należą, bo ja płacę zdrowotną z trzech źródeł, a i tak badania robiłam prywatnie wszystkie, bo procedura by mnie czasowo zabiła przy moim trybie życia. Chodzi mi o system.
 
Do góry