reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wierszyki, rymowanki, wyliczanki

Proszę bardzo:

W górze tyle gwiazd,
w dole tyle miast,
gwiazdy miastu dają znać,
że dzieci muszą spać

Ach śpij kochanie,
Jeśli gwiazdkę z nieba chcesz - dostaniesz,
czego pragniesz, daj mi znać,
ja ci wszystko mogę dać,
więc dlaczego nie chcesz spać?

Ach śpij, bo nocą,
kiedy gwiazdy się na siebie złocą,
wszystkie dzieci, nawet złe,
pogrążone są we śnie,
a ty jedna tylko nie.

Aaa, aaa,
były sobie kotki dwa,
aaa, aaa,
szarobure, szarobure obydwa

Ach śpij, bo właśnie
księżyc ziewa i za chwilę zaśnie,
a gdy rano przyjdzie świt,
księżycowi będzie wstyd,
że on zasnął, a nie ty.

Aaa, aaa,
były sobie kotki dwa,
aaa, aaa,
szarobure, szarobure obydwa

Ach śpij, bo właśnie
księżyc ziewa i za chwilę zaśnie,
a gdy rano przyjdzie świt,
księżycowi będzie wstyd,
że on zasnął, a nie ty.
 
reklama
Dzięki, radulkowa
ja chyba też sobie zrobię ściągę :p
Fajna ta stronka z bajkami, radulkowa, wrzuć ten link do "przydatnych linków" :)
A czy ktoś zna jakąś fajną stronkę z piosenkami i muzyką do nich??
 
Ja znam sroczkę w wersji poznańsko - drastycznej:

Sroczka kaszke gagała gagała (nie pytajcie bo nie wiem)
Temu dała na miseczkę,
temu na łyżeczkę
temu troszeczkę
temu ciupenieczkę
a temu nic nie dała
pufff łepek urwała (gest ukręcenia kciuka)
i leciałam leciała leciała (ręka mamy lata przed noskiem)
szła szła szła szła (idziemy paluszkami po rączce w stronę paszki)
i tu się schowała (znienacka gilgoczemy pod paszką)

horror, nie?

i jeszcze piosenkę z pokazywaniem (w nawiasach gesty)

W lesniczówce za lasem (rysujemy w powietrzu domek a potem robimy papa)
spoglądając przez okno (ręka do czoła jakbyśmy czegoś wypatrywały)
szmer usłyszał leśniczy (ręka do ucha)
zajączek pukał w drzwi (pukamy)
och, pomóż pomóż pomóż mi (olaboga)
bo mnie inny zastrzeli (grozimy paluszkiem)
pif paf (udajemy, ze strzelamy)
chodź zajączku to do mnie (gest chodź chodź obiema rękami)
ja ciebie obronię (tulimy maluszka)

matko, to też dość drastyczne, na czym ja sie chowałam ;D
 
BYŁ SOBIE KRÓL

Był sobie król , był sobie paź i była też krółewna
Żyli wśród mórz, nie znali burz, rzecz najzupełniej pewna.
Żyli wśród mórz, nie znali burz, rzecz najzupełniej pewna.

Kochał się król, kochał się paź, kochali się w królewnie.
I ona też kochała ich, kochali się wzajemnie.
I ona też kochała ich, kochali się wzajemnie.

Lecz srogi los, okrutna śmierć w udziale im przypadła,
Króla zjadł pies, pazia zjadł kot, królewnę myszka zjadła.
Króla zjadł pies, pazia zjadł kot, królewnę myszka zjadła.

Lecz żeby ci nie było żal dziecino ukochana,
Z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana,
Z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana



PSZCZÓŁKA MAJA

Jest gdzieś lecz niewiadomo gdzie
Świat, w którym baśń ta dzieje się
Malutka pszczółka mieszka w nim
I wiedzie wśrod owadów prym

Tę pszczółkę,
którą tu widzicie zowią Mają
Wszyscy Maję znają i kochają
Maja fruwa tu i tam
Świat swój pokazując nam

Dziś spotka Was maleńka,
zwinna pszczółka Maja
Mała, śmiała, rezolutna Maja
Nasza przyjaciółka Maja
Maju (x3)
Maju cóż zobaczymy dziś?

 
Jeszcze kilka wierszyków :)

BAMBO

Murzynek Bambo w Afryce mieszka ,
czarną ma skóre ten nasz koleżka.

Uczy się pilnie przez całe ranki
Ze swej murzyńskiej pierwszej czytanki.

A gdy do domu ze szkoły wraca ,
Psoci, figluje - to jego praca.

Aż mama krzyczy: "Bambo, łlobuzie!''
A Bambo czarną nadyma buzię.

Mama powiada:"Napij się mleka"
A on na drzewo mamie ucieka.

Mama powiada :"Chodź do kąpieli",
A on się boi że się wybieli.

Lecz mama kocha swojego synka.
Bo dobry chłopak z tego murzynka.

Szkoda że Bambo czarny , wesoły
nie chodzi razem z nami do szkoły.

ABECADŁO

Abecadło z pieca spadło,
O ziemię się hukło,
Rozsypało się po kątach,
Strasznie się potłukło:
I -- zgubiło kropeczkę,
H -- złamało kładeczkę,
B -- zbiło sobie brzuszki,
A -- zwichnęło nóżki,
O -- jak balon pękło,
aż się P przelękło.
T -- daszek zgubiło,
L -- do U wskoczyło,
S -- się wyprostowało,
R -- prawą nogę złamało,
W -- stanęło do góry dnem
i udaje, że jest M.
 
Ale fajny watek:) bardzo sie usmialiśmy, czytałam wszytsko na głos a Konradek piszczał z radości. Ja chyba nic nowego nie znam. wszystko juz tu napisałyście SUPER !!! teraz wydrukuję to wielkimi literami i bede sie uczyć tzn: tak długo bede czytała i śpiewała aż sie nauczę:)

 
coś sobie przypomniałam:

" kto misiowi urwał ucho , no kto??
moze azor go tarmosi.l, urwał ucho nie przeprosił
może upadł biegnąc z górki??
może go dziobały kurki???

igła nitka raczek para naprawimy szkode zaraz :)"

 
Baloniku mój malutki,
rośnij duży, okrąglutki.
Balon rośnie, że aż strach,
Przebrał miarę - no i trach!

Chodzi lisek koło drogi
Cichuteńko stawia nogi,
Cichuteńko się zakrada,
Nic nikomu nie powiada.

Dalej dzieci, dalej z drogi,
bo tu pędzi pociąg srogi,
leci, pędzi, ile tchu,
już przyleciał, już jest tu!

 
reklama
Do góry