reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wiadomości ze szpitala - bez komentarzy

reklama
Witam dziewczynki...

Melduję się z Patologii ciąży a właściwie z ginekologii bo miejsc zabrakło ;) Przyjęcie na IP 8:15, badania krwi, badanie ginekologiczne, badanie KTG (mały cosik nie za bardzo "grzeczny")... Dostałam słoiczek na siuśki - dobowa zbiórka moczu a także karteczkę do zapisywania przyjętych i wydalonych płynów. Za chwilkę mam konsultację okulistyczną. Na razie nic na 100% nie wiadomo co do CC. Być może zostanie czwartek.
Nie wiem jak z moim transferem, jest mocno ograniczony - postaram się Was nadrobić. Pewnie już sporo nakreśliłyście ;)
Buziaki wielgachne :)
 
nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie. Bylam prawie caly sierpien w szpitalu :(( Dwa razy z powodu b. duzego krwawienia, drugi raz krew jakby z woda (mysleli, ze woda plodowa, przygotowywali do cesarki bo byl dopiero ok 30 tydzien) Teraz na szczescie od prawie 2 tygodni jestem spowrotem w domku. Moja szyjka w szpitalu miala tylko 13 mm (wczesniej mialam ryzyko z tym zwiazane i taka szyjke mam od dluzszego czasu nie moge zabardzo chodzic, wysilac sie , sprzatac itd ale nie kazali brac zadnej chemii) Teraz mimo, ze krwawienia ustaly a szyjka w miare stabilna- kolejny problem :(( Franio nie chce sie obrocic glowka w dol :((( Cesarke mam wyznaczona na 12 wrzesnia (termin mialam na 24 wrzesnia) jeszcze sie modle by maly jednak sie przekrecil a szyjka wytrzymala i bym mogla rodzic silami natury. Pozdrawiam :o)
 
Dostałam sms-a od mambusi :

"Przepraszam że nie daję znaku życia na forum, lecz padł mi net. Jak stwirdził dzisiaj na wizycie ordynator - jutro akcja burza czyli moje cc. O 7:00 mają mnie zaprowadzić na trakt porodowy żeby podłączyć mi kroplówkę rozkurczową. Jak tylko dojdę do siebie to na pewno się odezwę.
Pozdrowienia dla wszystkich cioteczek z BB.Trzymajcie kciuki proszę. Mambusia"
 
reklama
Do góry