reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wiadomości o Filipku

Bubbles nie ma słów, które wyraziłyby co czuję gdy wchodzę na wasz temat, gdy czytam o Fifi, o waszych zmaganiach i nie ma mocy, która ogarnęłaby to, co musicie czuć wy.

Jesteśmy z wami myślami nieustannie, nie ma dnia bez was.

Utul Filipka od nas, wyczochraj jego starszego braciszka, jeszcze przyjdzie dzień, kiedy obaj dadzą wam w kość, tak będą łobuzować. Troszkę trzeba na to poczekać ale tak będzie!

Przytulam was z całych sił i z całego serca!!!!!!!!!!
 
reklama
Bubbles, Ty pisz na tym forum wszystko co chcesz, krzycz, płacz, śmiej się albo opowiadaj po prostu. Na pewno żadna z nas nie obrazi się na Ciebie za jakiekolwiek Twoje słowo. Jesteście w szczególnej sytuacji, której na pewno nikt nie chciałby doświadczyć, a my możemy tylko starać się wesprzeć Cię dobrym słowem. Jesteś silniejszą i dzielniejszą mamą niż wiele z nas. A my solidarnie trzymamy kciuki za Filipka i przesyłamy Wam mnóstwo naszych myśli i modlitw. Tak niewiele możemy zrobić. Ale wierzymy, że niedługo choroba będzie tylko złym wspomnieniem. Trzymamy kciuki!
 
Bubbles trzymaj się kochana. Najważniejsze, że Maluszek pije Twoje mleczko, czuje bliskość mamy. A później bardzo szybko nadgoni wagowo i będzie jadł wszystko ze smakiem. Jesteście bardzo dzielni. Trzymamy kciuki by się okazało, że to cholerstwo się zmniejsza.
 
nie no to straszne co piszesz tak mi szkoda Filipka :( nawet niewiem co juz mam pisac straszne to wszystko jest ale pamietaj ze jestesmy z wami caly czas o was myslimy. Zobaczysz niedlugo ten koszmar sie skonczy kiedys musi...
 
Bubbles - codziennie o was pamiętamy, to straszne przez co biedny Filipek musi przechodzić, na szczęście jest bardzo dzielny. Miejmy nadzieję, że kolejna chemia nie będzie miała już takich komplikacji, że wyniki będą dobre, i że ten koszmar się szybko skończy.
 
Bubbles- kochana jestem wciąż z Wami! z każdym dniem będzie lepiej- musi być lepiej ! Ukochaj mocno tych swoich szkrabów ! całuję Cię mocno :*
 
Bubbles...tak mi przykro...ale mam nadzieję, że już niedługo będziecie mogli się cieszyć normalnym życiem...Ucałuj Filipcia, bardzo dzielni jesteście. Daj znać jak będziesz miała wyniki i jakieś informacje z badań...wierzę, że będzie już tylko lepiej. Całuję Was mocno i modlę się cały czas :*
 
Bubbles Jesteście dzielną rodziną! Podziwiam Was! Jesteśmy z Wami całym sercem!
Modle się za Was i jestem pewna,że niedługo to wszystko się skończy. Fifi będzie zdrowym radosnym chłopczykiem!
Ucałuj twoich dzielnych chłopaków:*
 
Witajcie majoweczki! Pozdrawiam Was serdecznie! Przepraszam, ze sie wetne w Wasze rozmowy! Jestem lutowka 2009 i mama 2-letniego Julianka i 4-letniej Flavii.
Chcialam tylko przekazac kilka slow dla Bubbles:
Wiem jak Ci ciezko i wiem jak ciezka jest ta droga, przezylam kazdy moment i ja i wiem jak dluzy sie czas czekajac na koniec tej psychicznej meczarni jaka jest choroba dziecka dla matki. Nie bede Cie tu pocieszala, zbyt dobrze znam realia tej choroby i wiem, ze przed Toba jeszcze duzo wzlotow i upadkow. Ale wiem tez, ze sie podniesiesz po kazdym i to ma w tym wszystkim najwieksze znaczenie. Nie mysl o tym, ze chcesz by byl juz koniec jak najszybciej, bo raczej chyba tak nie bedzie - nie trac swojej sily psychicznej w ten sposob, raczej przygotuj sie skrupulatnie i systematycznie do walki i to nawej dlugiej, to nie jest choroba jak inne, ktora przechodzi szybko bez sladu i da sie o niej zapomniec - nawet jesli najgorsze szybko minie, czego Ci zycze, to potem niestety pozostaje strach i dlugie lata kontroli i dalszego drzenia o dziecko. Mysl tylko i skupiaj sie na kolejnym dniu, tygodniu, bloku chemii i daj sobie duzo, duzo czasu. Nie przeciazaj umyslu martwieniem sie o rzeczy, ktore sa niezalezne od Ciebie i nie w Twojej mocy. Tylko powoli i drobnymi kroczkami da sie przebrnac przez to doswiadczenie. My jestesmy wydawaloby sie bardziej zaawansowani i dluzej w tym wszystkim a nadal konca nie widac... Sciskam Cie mocno i Twojego synka i jestem tu jesli chcialabys sie wygadac.
xxxooo
 
reklama
Bubbles, jesteś taka silna, a ja nie przeczytałam jeszcze żadnej Twojej wiadomości bez uronienia łzy. Jesteśmy wszystkie z Wami i dziękujemy że nas informujesz, bo czekamy na wieści o Filipku. To takie straszne, ze takich dzieci jest więcej, że muszą tak cierpieć.
mamaflavii, jesteś bardziej doświadczona, ale Tobie też życzę siły, wiary i przede wszystkim zdrowia.
 
Do góry