Cześć, dziewczyny! 
Jestem po 1 stracie, po zabiegu łyżeczkowania, po 1 miesiączce. (serduszko przestało bić w 9 tyg. ciąży)
Jestem teraz 3 dni po owulacji i do tej pory kłuje mnie prawy jajnik, nie cały czas, ale kilka razy po kilka godzin, najbardziej odczuwam w nocy i przez to spać nie umiem, też tak miałyście?
Nie pamietam jakie miałam objawy przy pierwszej ciąży
stąd pytanie 
W przyszłym tygodniu w środę (7dpo) będę testować betę hcg z krwi, czy to nie za wczesnie?
PS: w tej chwili kiedy to piszę właśnie boli podbrzusze jak na okres
dosłownie!
Staram się do tego podejść ze spokojem, nie nakręcać się i nie doszukiwać się objawów... no, ale... zastanawia mnie skąd tak wczesne bóle, a to dopiero 3dpo.
Coś po zabiegu bardziej czuję własne ciało
PS2: od starań biorę acard i od wczoraj luteinę dopochwowo.

Jestem po 1 stracie, po zabiegu łyżeczkowania, po 1 miesiączce. (serduszko przestało bić w 9 tyg. ciąży)
Jestem teraz 3 dni po owulacji i do tej pory kłuje mnie prawy jajnik, nie cały czas, ale kilka razy po kilka godzin, najbardziej odczuwam w nocy i przez to spać nie umiem, też tak miałyście?
Nie pamietam jakie miałam objawy przy pierwszej ciąży


W przyszłym tygodniu w środę (7dpo) będę testować betę hcg z krwi, czy to nie za wczesnie?

PS: w tej chwili kiedy to piszę właśnie boli podbrzusze jak na okres

Staram się do tego podejść ze spokojem, nie nakręcać się i nie doszukiwać się objawów... no, ale... zastanawia mnie skąd tak wczesne bóle, a to dopiero 3dpo.
Coś po zabiegu bardziej czuję własne ciało

PS2: od starań biorę acard i od wczoraj luteinę dopochwowo.
Ostatnia edycja: