reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ważymy się

reklama
Na początku ciąży schudłam 3kg, potem doszła dieta cukrzycowa. Około 20 tygodnia przybyło 2 kilko i jak na razie stoi w miejscu. Dalej mam dietę cukrzycową, więc nie sądzę ze dużo mi przybędzie. Brzuch mam spory. Ciąże widać tylko z boku:-p a że miałam trochę nadwagi, to też mi nikt z tego problemu nie robi.
 
Ja na ostatniej wizycie miałam od początku ciąży 6,5 do przodu...
Od 2 tygodni staram się stosować dietę cukrzycową i schudłam 1kg, ale to zależy czy ważę się rano czy wieczorem.

Wczoraj na TLC oglądałam program o kobietach z otyłością i ich porodach, brrr duże panie rodzą duże dzieci...Rekord coś koło 6,5 kg!
 
A ja mam do przodu 13 kg i wszyscy mówią, że w ogóle nie przytyłam. Ja czuję po udach i biuście. Ale powiem wam, że jak na moją obecną wagę czyli 88kg to czuję się dobrze i jestem bardzo sprawna jak na ten stan. tego się bałam najbardziej, że jak jeszcze przytyję to będę miała problemy z poruszaniem, wysiłkiem fizycznym itp. Ale od początku bardzo dużo się ruszam i tak jest do dziś:) sprzątam, gotuję, wyprowadzam psa, koszę trawę czyli robię wszystko to co dotychczas robiłam-co mnie bardzo cieszy:-)
Ale po porodzie, jak już skończę karmić to dieta! haha zobaczymy jak to pójdzie w praktyce:szok:
 
reklama
Do góry