reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Walentynkowy wieczór z mężem- pomysły.

Buuuuu a ja mam w tym roku ograniczone pole dzialania.Sparalizowalo mnie od kregoslupa i nie moge sie ruszac :(
Nie moge prowadzic auta,sama na zakupy tez nie dam rady isc,Jerry robi w domu wszystko sam.Jutro na romantyczna randke wypieramy sie do lekarza.I takie to bedziemy miec walentynki w tym roku.Life is brutal :(
 
reklama
Witam.
Ale wam zazdroszczę planów, mój mężczyzna wyjechał za granicę i będzie tam do końca marca więc walentynki spędzę sama :(, mam nadzieję, że to nadrobimy chociaż z tym może być trudno bo termin porodu mam na kwiecień :laugh:
Pozdrawiam i życzę udanych wieczorków walentynkowych ;)
Kamila
 
Najmilszych walentynek dla wszystkich mam od Kaliny!
n282xj.jpg
 
No i po walentynkach :(:( Maz poszedl do pracy na nocke a my dwie same ze soba :(:(

Ale nic to co bylo w czasie obiadu to zrekompensowalo ta samotna noc :):)
 
I już po walentynkach...nie powiem nie było zle...coprawda mały nie chciał zasnąć, chyba wiedział ze rodzice chcą mieć czas dla siebie...ale jak juz zasnął...
 
U nas też wyszło nieźle, mały zasnął i sięnie budził w nieodpowiednich momentach, szampan był, tylko ja miałam 38 stopni gorączki, ale postanowiłam, że nie dam choróbsku tej satysfakcji... nie miałam siły żeby zrobić zaplanowaną kolację, ale ciasteczka były, no i było fajnie, w dodatku, o dziwo, rano obudziłam się całkiem zdrowa. hmm, słyszałam, że TO pomaga zwalczyć ból głowy, jak widać nie tylko ;).

pozdrawiam
nikita
 
No Niikita to prawie jak u nas, tylko bez szampana, bo męzulek dzisiaj planowal pobud na 4 i wycieczkę na drugi koniec naszego pięknego kraju. Ale było super - bo z zaskoczenia, czekanie co się będzie, żadnych planów. Taki miły blogi wieczór ::)
 
A ja się ciągle zastanawiam co kupić dla swojej żony na walentynki. Oczywiście spędzimy razem wieczór, ale chciałbym jej oprócz tego coś kupić. Dzisiaj znalazłem w necie wyszukiwarkę porównującą prezenty walentynkowe, ale wybór tych prezentów u nich nie jest wcale taki wielki ... a ja ciągle nie wiem co kupić ...

Pozdrawiam
Sebastian
 
z racji takiej za mamy małego urwisa w domu, nasz wieczór zacznie sie pewnie gdzieś koło godz 22:00 :-D ale juz wszystko obmyśliłam smaczna kolacyjka, winko i filmik (horror obowiązkowo:-)) a teraz mamy możliwość obejrzenia w 3D na nShow - więc doznania bedą trójwymiarowe, mam nadzieję ze po filmie również:-D Miłych Walentynek
 
reklama
mój Misiek na szczęście w Walentynki pracuje na rano, więc wieczór jest nasz :) jedynie trzeba dzieciaczki do snu ułożyć, u nas też pewnie będzie jakiś filmik (tylko, że bezalkoholowo, bo mój do pracy o 4 rano wstaje), później przyjdzie czas na kilka miłych chwil przed snem ;)
 
Do góry