reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wakacje z dzieckiem

wydrusia - za mundurem panny sznurem ;) fajnie macie z tą Juratą, z tego co kojarzę to przyjemna okolica :)
Corin - czyli płynie w Tobie bułgarska krew jakby nie było ;) ja mam wielką ochotę wrócić jeszcze do Bułgarii, ale to pewnie za parę lat dopiero. Z tym że trzeba będzie wybrać spokojniejsze miejsce, a nie Słoneczny Brzeg jak do tej pory :D
kicrym - strasznie długo jechaliście do tych Włoch. Ale z drugiej strony zależy w jakie miejsce. Bo tak jak pisałam my jechaliśmy do Bibione (ok 90km od Wenecji) ok 9 godzin. Więc uważam to za super czas. Droga jest extra, wystarczy tylko przekroczyć granicę Polski.. Bardzo prawdopodobne żemy skusimy się właśnie na Włochy.
 
reklama
Malamii byliśmy w Rimini:) Wenecję tylko jeden dzień zwiedzaliśmy, ale nie podbiła mojego serca:) no i wiesz jak to się autokarem jedzie, na prawdę były długie i częste przerwy z możliwością zjedzenia czego ciepłego, więc trochę zeszło:happy2:ale i tak podróż była warta tego co na miejscu zastaliśmy :)
 
My zawsze jeździliśmy do Warny, a stamtąd Słoneczny Brzeg, Złote Piaski, albo Neseber.
malamii, no trochę bułgarskiej krwi we mnie płynie i trochę hiszpańskiej ( prababcia była Hiszpanką ;-) ) Taki ze mnie mix ;-)
Co do wyjazdu autokarem podjęłam juz decyzję że nie pojadę. Nie wyobrazam sobie zeby roczne dziecko tyle wysiedziało. Wiadomo że trochę " pochodzi" po autokarze, ale ile? A co ze spaniem? Musiałabym całą noc pilnować żeby mi się nie skulała z siedzeń. Myślę że to byłaby męczarnia dla nas obu.
 
My planujemy na wakacje nasze Polskie morze-oczywiście w zaciszu ,w jakimś małym miasteczku....z dala od ludu....
 
Pierwsze wakacje Olinki za nami , podróż była okropna jechaliśmy 6 godzin mała srednio co godzine krzyczała az oczy pozacierała....oczywiście robilismy postoje ale mało to dało ... chciała do mnie na rece lub do cyca:confused2: Morze i gorący piasek przypadły jej do gustu ale nic poza tym ...jeść ani pić nam dziecko nie chciało:confused2: tylko cyc i ręce mamy. Wiec podsumowując ja sie umęczyłam i mała tez....wakacje jak z koziej dupy trąba:-pA co najlepsze w sierpniu planujemy jechac do Amsterdamu nie wiem czy sie uda........
 
margerita, no to kiepsko :-(co Olince niepodpasowało..nooo... a ja właśnie wybieram się do Chorwacji.. przed nami 16h podroży.. oby Tymek lepiej zniósł podróz niż Olga..
 
reklama
Do góry