reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wakacje z dzieckiem

wydrusia - za mundurem panny sznurem ;) fajnie macie z tą Juratą, z tego co kojarzę to przyjemna okolica :)
Corin - czyli płynie w Tobie bułgarska krew jakby nie było ;) ja mam wielką ochotę wrócić jeszcze do Bułgarii, ale to pewnie za parę lat dopiero. Z tym że trzeba będzie wybrać spokojniejsze miejsce, a nie Słoneczny Brzeg jak do tej pory :D
kicrym - strasznie długo jechaliście do tych Włoch. Ale z drugiej strony zależy w jakie miejsce. Bo tak jak pisałam my jechaliśmy do Bibione (ok 90km od Wenecji) ok 9 godzin. Więc uważam to za super czas. Droga jest extra, wystarczy tylko przekroczyć granicę Polski.. Bardzo prawdopodobne żemy skusimy się właśnie na Włochy.
 
reklama
Malamii byliśmy w Rimini:) Wenecję tylko jeden dzień zwiedzaliśmy, ale nie podbiła mojego serca:) no i wiesz jak to się autokarem jedzie, na prawdę były długie i częste przerwy z możliwością zjedzenia czego ciepłego, więc trochę zeszło:happy2:ale i tak podróż była warta tego co na miejscu zastaliśmy :)
 
My zawsze jeździliśmy do Warny, a stamtąd Słoneczny Brzeg, Złote Piaski, albo Neseber.
malamii, no trochę bułgarskiej krwi we mnie płynie i trochę hiszpańskiej ( prababcia była Hiszpanką ;-) ) Taki ze mnie mix ;-)
Co do wyjazdu autokarem podjęłam juz decyzję że nie pojadę. Nie wyobrazam sobie zeby roczne dziecko tyle wysiedziało. Wiadomo że trochę " pochodzi" po autokarze, ale ile? A co ze spaniem? Musiałabym całą noc pilnować żeby mi się nie skulała z siedzeń. Myślę że to byłaby męczarnia dla nas obu.
 
My planujemy na wakacje nasze Polskie morze-oczywiście w zaciszu ,w jakimś małym miasteczku....z dala od ludu....
 
Pierwsze wakacje Olinki za nami , podróż była okropna jechaliśmy 6 godzin mała srednio co godzine krzyczała az oczy pozacierała....oczywiście robilismy postoje ale mało to dało ... chciała do mnie na rece lub do cyca:confused2: Morze i gorący piasek przypadły jej do gustu ale nic poza tym ...jeść ani pić nam dziecko nie chciało:confused2: tylko cyc i ręce mamy. Wiec podsumowując ja sie umęczyłam i mała tez....wakacje jak z koziej dupy trąba:-pA co najlepsze w sierpniu planujemy jechac do Amsterdamu nie wiem czy sie uda........
 
margerita, no to kiepsko :-(co Olince niepodpasowało..nooo... a ja właśnie wybieram się do Chorwacji.. przed nami 16h podroży.. oby Tymek lepiej zniósł podróz niż Olga..
 
reklama
Do góry