reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wakacj z brzuszkiem

Przepraszam, nie zauważyłam suwaczka :) Faktycznie mam na pewno większy brzuszek :) Dzięki za informacje. Na pewno intuicja to podstawa :) Życzę Ci spokojnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania! :-)
 
reklama
No to i ja się podzielę własnymi niepokojami :-) wakacje wykupiliśmy jeszcze zanim zaszłam w ciążę... zaliczka pójdzie sie palić bo niestety nikt nie chce wskoczyć na nasze miejsce. Ciąża przebiega książkowo ale wiadomo że nigdy nic nie wiadomo. I teraz pytanie: czy któraś z Was jechała z brzucholem na dłuższy wyjazd ale samochodem?? Mamy jechać 10 sierpnia do Montenegro...
 
Ja mam urlop od 24sierpnia i myslimy zeby pojechac do polski na 2 tyg, bede w 15tc. Znam kilka dziewczyn, ktore jezdzily w ciazy daleko autem i mowia, ze jesli nie ma przeciwskazan lekarza to nic nie stoi na przeszkodzie. Trzeba czesto sie zatrzymywac i prostowac nogi, przed wyjazdem poszukaj najblizsze szpitale i zaznacz je sobie, tak na wszelki wypadek jakbys np zaczela krwawic na trasie albo jakby cos bylo nie tak juz na miejscu itp. Dobrym pomyslem jest tez aplikacja na tel z tlumaczem miedzynarodowym:)
 
annie, chyba bym się troszkę obawiała... My jechaliśmy autem do Albanii z przystankiem i noclegiem w Serbii a później właśnie w Montenegro, nie byłam wtedy w ciąży, a droga i tak była dość wyczerpująca... Nie macie opcji zamiany samochodu na samolot? W Podgoricy zdaje się jest lotnisko.
 
wyjazd w czasie ciąży jest bardzo przydatny :) przyszła mam powinna sie zrelaksować i oczywiśćie jej partner również, podeśle pomocny link https://recepcjamedyczna.pl/jforum/ginekolog który przydał sie mnie gdy byłam na wczasach daleko od swojego ginekologa a nie czułam sie najlepiej, wydaje mi sie że warto sie zabezpieczyć na taką ewentualność. udanych wakacji przyszłe mamy :)
 
Hej dziewczyny! Jestem w 27+2 t.c. Dostaliśmy z mężem propozycje wyjechania na week nad morze ale...no właśnie jest to ale...otóż od 25 t.c. łapią mnie skurcze, bywało nawet tak, że miałam skurcze przez 3h co 3-4 min a nawet co 1 min, ostatni raz tak miałam w sobote. Od pon czyli 01.07 jestem na lekach tzn. fenoterol,staveran,gynalgin,luteina,aspargin. Dodatkowo skraca mi się szyjkai mam za dużo śluzu w macicy. Czuje że nie powinnam jechać ale chciałabym poznać jeszcze waszą opinie na temat tego wyjazdu.Dzięki i pozdrawiam
 
slonko12 przy tak częstych skurczach ja osobiście bym się bała, choć wiem, że wyjazd, morze to bardzo kusząca propozycja i na pewno relaks po tej nerwówce by Ci się przydał. Miałam problemy z zajściem w ciążę + 1 poronienie, więc ja bałabym się ryzykować. Jednak chyba intuicja musi Ci podpowiedzieć. Ja na przełomie lipca i sierpnia wybieram się nad morze, na razie dobrze się czuję i nie ma przeciwwskazań, ale też mam obawy, czy podróż nie zaszkodzi, albo upały. powodzenia w podjęciu decyzji, musi ona być Twoja. A może gdzieś bliżej byś się wybrała? Albo chociaż zorientuj się, jaką masz opiekę medyczna dostępną po drodze, tak w razie czego.
 
No właśnie wiem, że samochodem to jed trasa masakrycznie długa bo w zeszłym roku jechaliśmy na Chorwację 2 dni z noclegiem po drodze. Sprawdzałam też samolot i w przyzwoitych cenach bilety 2 przesiadkami a jak bezpośrednio to powyżej 1000 złotych za jedną osobę. Chyba pozostaje mi zdecydować w ostatniej chwili w zależności od samopoczucia. Do tej pory na wizytach było ok ale przecież niczego nie można przewidzieć.
 
annie ja tez bym poczekala z decyzja do ostatniej chwili. Ciaze maja to do siebie, ze sa nieprzewidywalne. Mam nadzieje, ze ci sie uda pojechac:)
 
reklama
Ja bylam w 25tyg jak jechalismy na swieta do Polski z Londynu ponad 1000km. I bylo bardzo dobrze. Duzo picia i jedzenia mi trzeba bylo;) fajna muzyczka wygodne ubranie i podroz przebiegla milo;))
Ja z takimi czestymi skurczami poza dom bym sie nie ruszala.. W 31 tyg zaczal mi sie porod ale udalo sie akcje zatrzymac i Maja miala sie urodzic do 2 tyg a urodzila sie
2 dni po terminie;))) duuuuuza i zdrowa;)))
Teraz to ja juz po ciazy mam corcie 2,5msc i w piatek jedziemy do Polski z nia;))) boje sie jak zniesie podroz noo ale coz;)

Pozdrawiam przyszle mamy i trzymam kciuki za Was;))
 
Do góry