reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Ja dziś rano dostałam @, jestem nie do życia, brzuch mam jakbym w 5miesiącu ciąży była :errr: czuję się jak słonica, tylko leżeć mi się chce.... Na dodatek, niczego nie świadoma poszłam rano do pracy w jasnych jeansach, całe 8 godzin stres, żeby z czerwonym tyłkiem z biura nie wyjść 🤦‍♀️
 
reklama
Ogólnie zrobił na mnie dobre wrażenie. Zna się na rzeczy. Wytłumaczył mi też skąd u mnie taka ostra anemia z niedoboru żelaza - ponoć ta bakteria wysysa żelazo.
Test muszę kupić sama, on tylko pobierze wymaz, sama też muszę go wysłać niestety.
Już szukam w necie testów. Wiem tyle że w ciągu 48 godzin musi trafić do laboratorium więc szukam jakiegoś co kompleksowo wykonuje taka usługę.

Nie dostałam odpowiedzi. Ale... to też jest jakaś odpowiedź. W czerwcu pewnie pojawię się w kadrach by ustalić co dalej. Na razie moja Kadrowa poszła na urlop.

Myślę, że trafiłaś w dobre ręce 👍
Trzymam kciuki, żebyś znalazła odpowiednie laboratorium. Obojętne w którym momencie cyklu będziesz?

Może jeszcze dostaniesz odpowiedź, daj jej kilka dni, może jest na urlopie ;)
 
9
Myślę, że trafiłaś w dobre ręce 👍
Trzymam kciuki, żebyś znalazła odpowiednie laboratorium. Obojętne w którym momencie cyklu będziesz?

Może jeszcze dostaniesz odpowiedź, daj jej kilka dni, może jest na urlopie ;)
Najlepiej po miesiączce. Także sobie poczekam jeszcze te parenaście dni.

Byłam w firmie 😎, bo mamy tam swoją przychodnie. Wiem że nie jest. Dopiero co ludki wracają do pracy ale moja szefowa już wróciła jakiś czas temu. Za to główna Kadrowa właśnie poszła na urlop, więc przypuszczam że z nią musi to też obgadać.
 
Ja dziś rano dostałam @, jestem nie do życia, brzuch mam jakbym w 5miesiącu ciąży była :errr: czuję się jak słonica, tylko leżeć mi się chce.... Na dodatek, niczego nie świadoma poszłam rano do pracy w jasnych jeansach, całe 8 godzin stres, żeby z czerwonym tyłkiem z biura nie wyjść 🤦‍♀️
To najgorsze co się może zdarzyć przy okresie.... Pamietam jak dostałam okresu po poronieniu. Dwa dni lajcik, a trzeciego dnia wstaje z fotela w pracy i powódź 🤯
Całe spodnie we krwi. Całe szczęście były czarne. Ale smród tej cieplej krwi pamietam bardzo dobrze. Co więcej pracuje z samymi facetami i taka wtopa. Nigdy tak szybko się nie pakowałam i biegiem do auta. Teraz pozostał tylko wstyd i żenada, nikt się chyba nie zorientował, ale jednak ja wiedziałam i wystarczy. Ale co ja się wtedy strachu najadłam... Miałam już wyobrażenia, ze jadę autem i mdleje, bo tyle krwi mi uszło.
 
Hejka, dziewczyny ja nie w temacie, ale muszę się wyżalic. Parę lat temu, jakieś 4-5 lat temu zauważyłam, że gorzej widzę na jedno oko. Bylam zdziwiona, bo nigdy wcześniej z oczami nie miałam problemu. Wizyty na nfz były za rok, na prywatną wizytę nie było mnie stać i poszłam na pogotowie okulistyczne. Trochę nasciemnialam, że mnie boli. Zbadali i stwierdzili, że nic tam nie widzą. Pierwszy raz mierzyli mi ciśnienie w oku 😱. Odeslali mnie do poradni. Potem udało mi się załatwić w miarę szybki termin na nfz. Teściowa koleżanki jest okulistą. Zaczęłam do niej chodzić, choć trochę daleko do niej miałam. Starszs pani, zaczęła mnie straszyć. Miałam podwyższone ciśnienie w obu oczach. Zaczęła mi dawać krople, po których bolały mnie oczy lub piekły. Co chwilę zmieniałam. Potem juz dość miałam jeżdżenia tam i ta babka ciągle mnie straszyła, że oslepne i zaresjestrowalam się do okulisty w swojej przychodni. Czekałam długo no i tam też w sumie mierzyla mi cisnienie, które po mimo kropel było przy gornej granicy, krople przepisywala i tyle. W między czasie zrobiła pole widzenia i tak się toczyło. Ostatnio zrobilam mi.OCT i wyszło ok. Potem bylam w ciąży w listopadzie i odstawilam krople sama bo niby mogą szkodzić. Szybko się zaresjestrowalam na wizytę ciążowa. Ona zmierzyla ciśnienie i mowi, że w lewym oku to ciśnienie jest podwyższone, ale nie jakos bardzo, to powiedziała, żeby nie kropic. Potem poronilam, a że akurat miałam wizytę, to poszłam. Ona zrobiła znów OCT i mówi, ze ok. Ciśnienie dalej w lewym oku podwyższone i wysłała mnie na badanie PERG. Pierwszy raz o tym słyszałam. To takie komputerowe badanie, jakiesże elektrody mi przyczepiali koło oczu i na czole a potem patrzyłam w poruszającą szachownicę. Wczoraj dzwonila, że są widoczne zmiany jaskrowe w lewym oku 😭. Przerazilam się. Mówiła, że ważne, że w OCT wszystko ok, ale już do końca życia krople i kontrola. U mnie w rodzinie nikt nie miał jaskry. Nie wiem skąd to się wzięło, a ponoc to dziedziczne.

Sorki za długi post.
Wiesz co, mój tata ma jaskrę a tez wcześniej żadnego przypadku w rodzinie nie było, żeby ktoś zachorował 🤔 ale jeśli terapia ma się opierać na kroplach i kontrolach to chyba nie jest zle... Ważne, żeby te ciśnienie nie rosło
 
To najgorsze co się może zdarzyć przy okresie.... Pamietam jak dostałam okresu po poronieniu. Dwa dni lajcik, a trzeciego dnia wstaje z fotela w pracy i powódź 🤯
Całe spodnie we krwi. Całe szczęście były czarne. Ale smród tej cieplej krwi pamietam bardzo dobrze. Co więcej pracuje z samymi facetami i taka wtopa. Nigdy tak szybko się nie pakowałam i biegiem do auta. Teraz pozostał tylko wstyd i żenada, nikt się chyba nie zorientował, ale jednak ja wiedziałam i wystarczy. Ale co ja się wtedy strachu najadłam... Miałam już wyobrażenia, ze jadę autem i mdleje, bo tyle krwi mi uszło.

Dokładnie! Ten smród jest wręcz prześladujący! :ninja2: Ja się spodziewałam @ w poniedziałek więc dziś na luzie pojechałam, ale już 15minut po wejściu do biura wiedziałam co mnie zaatakowało 🤦‍♀️ Na szczęście przeżyłam :p Myślę, że i u Ciebie panowie niczego nie wyczuli ani nie zauważyli ;) a smród podobno czujemy tylko my 🤪

Jak się czujesz? :)
 
Wiesz co, mój tata ma jaskrę a tez wcześniej żadnego przypadku w rodzinie nie było, żeby ktoś zachorował 🤔 ale jeśli terapia ma się opierać na kroplach i kontrolach to chyba nie jest zle... Ważne, żeby te ciśnienie nie rosło
A jak u Twojego taty to wygląda? Bardzo postępuje? Kiedy miał wykryta?
 
Ja dziś rano dostałam @, jestem nie do życia, brzuch mam jakbym w 5miesiącu ciąży była :errr: czuję się jak słonica, tylko leżeć mi się chce.... Na dodatek, niczego nie świadoma poszłam rano do pracy w jasnych jeansach, całe 8 godzin stres, żeby z czerwonym tyłkiem z biura nie wyjść 🤦‍♀️
My to się mamy. Też tego nie lubię i boję się, że będzie widać. Kiedyś widziałam babeczkę na ulicy w białych spodniach i plama czerwona między nogami 🙈. Miałam jej powiedzieć, ale jakoś odwagi nie miałam.
 
My to się mamy. Też tego nie lubię i boję się, że będzie widać. Kiedyś widziałam babeczkę na ulicy w białych spodniach i plama czerwona między nogami 🙈. Miałam jej powiedzieć, ale jakoś odwagi nie miałam.

O kurde, ale wtopa! 🤦‍♀️ Też nie wiem czy miałabym odwagę zaczepić obcą babkę na ulicy i jej zakomunikować, że ma czerwoną plamę w kroku 🤪
 
reklama
A jak u Twojego taty to wygląda? Bardzo postępuje? Kiedy miał wykryta?
Jakieś 15 lat temu, miał wtedy 50 lat. Też zaczął odczuwac, że na jedno oko tak jakby gorzej widzi. Przeszedł szereg badań. Nazw leku Ci nie podam, bo nie znam, ale u niego to się ustabilizowalo. Wiem tylko, że musiał zmienić krople w momencie kiedy zdiagnozowali po jakimś czasie u niego nadciśnienie tętnicze. Ale akurat nadciśnienie jest u nas rodzinne i prawie wszyscy od strony ojca się na to leczą. Natomiast jeśli chodzi o jaskrę to ma lekko podwyższone ciśnienie nadal, ale nie ma tragedii.
 
Do góry