reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Wróciłam od lekarza. Godzinę siedziałam w gabinecie 🤯, cała historia od początku, wyniki badań itd. Lekarz stwierdził że prawdopodobnie miałam poważną infekcję wewnątrzmaciczną z ropieniami i wewnątrz. A zaczęło się w pęcherzu i dalej przeszło na dzidzie.
Zalecił kontynuację leczenia fosfomycyną nawet 2 miesiące i po negatywnym posiewie zabranie się od razu za majstrowanie.
Przejrzał wyniki kolposkopii, obecnej cytologii i stwierdził że biopsja niepotrzebna. Jedynie mam jechać do niego na test HPV onkologiczny i jeżeli tu będzie ok to żadnej biopsji nie trzeba robić. Przy okazji robienia testu obejrzy sobie szyjkę.

Kiedyś wspominałam o mojej nieciekawej sytuacji zawodowej, jako że jeszcze nie wróciłam do pracy, to dziś pozwoliłam sobie napisać meila do szefowej że mój powrót się zbliża i czy jestem mile widziana w dziale (zakładam że nadal nie).

Czy któraś z Was miała do czynienia z testami HPV? Muszę sama kupić i przywieźć do gina a potem kurier musi to odebrać.
To wszystko co powiedział Ci lekarz brzmi sensownie.

Ja 10 lat temu miałam błędnie zdiagnozowane hpv. Jeden lekarz to stwierdził, leczył mnie (leczenie masakra) i naklonil na szczepienia, potem drugi wykluczył i poszłam do szpitala na badanie z kontrastem, które wykluczyło zmiany hpv. Tego pierwszego lekarza tak bym zrugala teraz... ile się stresu najadlam! Tłumaczyłam mu, że to niemożliwe, ale on się upierał. Chyba chodziło mu o to, żeby mnie zaszczepic...
 
reklama
Hejka, dziewczyny ja nie w temacie, ale muszę się wyżalic. Parę lat temu, jakieś 4-5 lat temu zauważyłam, że gorzej widzę na jedno oko. Bylam zdziwiona, bo nigdy wcześniej z oczami nie miałam problemu. Wizyty na nfz były za rok, na prywatną wizytę nie było mnie stać i poszłam na pogotowie okulistyczne. Trochę nasciemnialam, że mnie boli. Zbadali i stwierdzili, że nic tam nie widzą. Pierwszy raz mierzyli mi ciśnienie w oku 😱. Odeslali mnie do poradni. Potem udało mi się załatwić w miarę szybki termin na nfz. Teściowa koleżanki jest okulistą. Zaczęłam do niej chodzić, choć trochę daleko do niej miałam. Starszs pani, zaczęła mnie straszyć. Miałam podwyższone ciśnienie w obu oczach. Zaczęła mi dawać krople, po których bolały mnie oczy lub piekły. Co chwilę zmieniałam. Potem juz dość miałam jeżdżenia tam i ta babka ciągle mnie straszyła, że oslepne i zaresjestrowalam się do okulisty w swojej przychodni. Czekałam długo no i tam też w sumie mierzyla mi cisnienie, które po mimo kropel było przy gornej granicy, krople przepisywala i tyle. W między czasie zrobiła pole widzenia i tak się toczyło. Ostatnio zrobilam mi.OCT i wyszło ok. Potem bylam w ciąży w listopadzie i odstawilam krople sama bo niby mogą szkodzić. Szybko się zaresjestrowalam na wizytę ciążowa. Ona zmierzyla ciśnienie i mowi, że w lewym oku to ciśnienie jest podwyższone, ale nie jakos bardzo, to powiedziała, żeby nie kropic. Potem poronilam, a że akurat miałam wizytę, to poszłam. Ona zrobiła znów OCT i mówi, ze ok. Ciśnienie dalej w lewym oku podwyższone i wysłała mnie na badanie PERG. Pierwszy raz o tym słyszałam. To takie komputerowe badanie, jakiesże elektrody mi przyczepiali koło oczu i na czole a potem patrzyłam w poruszającą szachownicę. Wczoraj dzwonila, że są widoczne zmiany jaskrowe w lewym oku 😭. Przerazilam się. Mówiła, że ważne, że w OCT wszystko ok, ale już do końca życia krople i kontrola. U mnie w rodzinie nikt nie miał jaskry. Nie wiem skąd to się wzięło, a ponoc to dziedziczne.

Sorki za długi post.
 
Hejka, dziewczyny ja nie w temacie, ale muszę się wyżalic. Parę lat temu, jakieś 4-5 lat temu zauważyłam, że gorzej widzę na jedno oko. Bylam zdziwiona, bo nigdy wcześniej z oczami nie miałam problemu. Wizyty na nfz były za rok, na prywatną wizytę nie było mnie stać i poszłam na pogotowie okulistyczne. Trochę nasciemnialam, że mnie boli. Zbadali i stwierdzili, że nic tam nie widzą. Pierwszy raz mierzyli mi ciśnienie w oku 😱. Odeslali mnie do poradni. Potem udało mi się załatwić w miarę szybki termin na nfz. Teściowa koleżanki jest okulistą. Zaczęłam do niej chodzić, choć trochę daleko do niej miałam. Starszs pani, zaczęła mnie straszyć. Miałam podwyższone ciśnienie w obu oczach. Zaczęła mi dawać krople, po których bolały mnie oczy lub piekły. Co chwilę zmieniałam. Potem juz dość miałam jeżdżenia tam i ta babka ciągle mnie straszyła, że oslepne i zaresjestrowalam się do okulisty w swojej przychodni. Czekałam długo no i tam też w sumie mierzyla mi cisnienie, które po mimo kropel było przy gornej granicy, krople przepisywala i tyle. W między czasie zrobiła pole widzenia i tak się toczyło. Ostatnio zrobilam mi.OCT i wyszło ok. Potem bylam w ciąży w listopadzie i odstawilam krople sama bo niby mogą szkodzić. Szybko się zaresjestrowalam na wizytę ciążowa. Ona zmierzyla ciśnienie i mowi, że w lewym oku to ciśnienie jest podwyższone, ale nie jakos bardzo, to powiedziała, żeby nie kropic. Potem poronilam, a że akurat miałam wizytę, to poszłam. Ona zrobiła znów OCT i mówi, ze ok. Ciśnienie dalej w lewym oku podwyższone i wysłała mnie na badanie PERG. Pierwszy raz o tym słyszałam. To takie komputerowe badanie, jakiesże elektrody mi przyczepiali koło oczu i na czole a potem patrzyłam w poruszającą szachownicę. Wczoraj dzwonila, że są widoczne zmiany jaskrowe w lewym oku 😭. Przerazilam się. Mówiła, że ważne, że w OCT wszystko ok, ale już do końca życia krople i kontrola. U mnie w rodzinie nikt nie miał jaskry. Nie wiem skąd to się wzięło, a ponoc to dziedziczne.

Sorki za długi post.
Hej ja jeżdżę z moim synem już od 5 roku życia bo też miał podwyższone ciśnienie w jednym jak i w drugim oku trzykrotnie. Na chwilę obecną ma już 18 lat jest oczywiście pod kontrolą okulistyczna. Kiedy po raz pierwszy pojechałam z nim do szpitala lekarz strasznie się wystraszył bo to grozi jaskra i nowotworem .Ale po dokładnych badaniach w szpitalu okazało się, że ma grubą rogówke oka i to powoduje ciśnienie ( taki jego urok 😊). Może u Ciebie też tak jest i nie ma się czym martwić. Lekarz powiedział mi ,że w gabinetach mają słaby sprzęt i te urządzenie do mierzenia ciśnienia te na które się strzela na powietrze w oko zawyża pomiar i kazał nie chodzić tam tylko przyjechać do szpitala na bardziej dokładne badania . Kontrolę ma co roku i zawsze zostaje 3 dni w szpitalu na tych badaniach bo tylko tam jest bardziej szczegółowy dobry sprzęt. Na twoim miejscu wzielabym skierowanie i pojechała do szpitala, żeby to sprawdzić. Jeżeli masz pytania chętnie odpowiem i pomogę pozdrawiam
 
Hej ja jeżdżę z moim synem już od 5 roku życia bo też miał podwyższone ciśnienie w jednym jak i w drugim oku trzykrotnie. Na chwilę obecną ma już 18 lat jest oczywiście pod kontrolą okulistyczna. Kiedy po raz pierwszy pojechałam z nim do szpitala lekarz strasznie się wystraszył bo to grozi jaskra i nowotworem .Ale po dokładnych badaniach w szpitalu okazało się, że ma grubą rogówke oka i to powoduje ciśnienie ( taki jego urok 😊). Może u Ciebie też tak jest i nie ma się czym martwić. Lekarz powiedział mi ,że w gabinetach mają słaby sprzęt i te urządzenie do mierzenia ciśnienia te na które się strzela na powietrze w oko zawyża pomiar i kazał nie chodzić tam tylko przyjechać do szpitala na bardziej dokładne badania . Kontrolę ma co roku i zawsze zostaje 3 dni w szpitalu na tych badaniach bo tylko tam jest bardziej szczegółowy dobry sprzęt. Na twoim miejscu wzielabym skierowanie i pojechała do szpitala, żeby to sprawdzić. Jeżeli masz pytania chętnie odpowiem i pomogę pozdrawiam
Przy jakimś badaniu ona mi coś powiedziała, że mam grubszą rogowkę i stąd może być podwyższone ciśnienie. Tak w gabinecie mierzy mi tym strzałem powietrza. Ja zawsze msm z tym problem, oko mi same się zamyka. I tamtej starszej okulistki mierzyla mi czymś, co stawiała na oku 😱. Nie wiem czy znasz to badanie PERG... to miałam robione w szpitalu i tam niby wyszły te zmiany, ale w OCT i w polu widzenia wszystko ok. Ona mówiła, ze mam się nie martwić, tylko kontrolowac i kropic do tego jednego oka. A czemu Twój syn w takim wieku mial mierzone ciśnienie w oku? Ja to nawet nie wiedzialam, ze mierzy sie ciśnienie w oku 😁, dowiedzialam sie w wieku 28 lat 😁
 
Przy jakimś badaniu ona mi coś powiedziała, że mam grubszą rogowkę i stąd może być podwyższone ciśnienie. Tak w gabinecie mierzy mi tym strzałem powietrza. Ja zawsze msm z tym problem, oko mi same się zamyka. I tamtej starszej okulistki mierzyla mi czymś, co stawiała na oku 😱. Nie wiem czy znasz to badanie PERG... to miałam robione w szpitalu i tam niby wyszły te zmiany, ale w OCT i w polu widzenia wszystko ok. Ona mówiła, ze mam się nie martwić, tylko kontrolowac i kropic do tego jednego oka. A czemu Twój syn w takim wieku mial mierzone ciśnienie w oku? Ja to nawet nie wiedzialam, ze mierzy sie ciśnienie w oku 😁, dowiedzialam sie w wieku 28 lat 😁
Skarżył się że go głowa boli ,że oczy i dlatego to sprawdziłam .On miał różne badania robione test na jaskre, oct, op, rnfc,onh. Okazało się że mimo iż ma problem z oczami to okularów nie musi nosić chociaż do dziś zdarza się że głowa go boli właśnie przez to ciśnienie. Wiem ,że zakrapiali mu cały czas oczy, że nic nie widział i co chwila robili mu różne badania te o których mówisz też. Ale na szczęście jak to lekarz powiedział rodzi się 1 na milion z takim urokiem 😉 Więc to mnie uspokaja 😊
 
Przy jakimś badaniu ona mi coś powiedziała, że mam grubszą rogowkę i stąd może być podwyższone ciśnienie. Tak w gabinecie mierzy mi tym strzałem powietrza. Ja zawsze msm z tym problem, oko mi same się zamyka. I tamtej starszej okulistki mierzyla mi czymś, co stawiała na oku 😱. Nie wiem czy znasz to badanie PERG... to miałam robione w szpitalu i tam niby wyszły te zmiany, ale w OCT i w polu widzenia wszystko ok. Ona mówiła, ze mam się nie martwić, tylko kontrolowac i kropic do tego jednego oka. A czemu Twój syn w takim wieku mial mierzone ciśnienie w oku? Ja to nawet nie wiedzialam, ze mierzy sie ciśnienie w oku 😁, dowiedzialam sie w wieku 28 lat 😁
Chociaż ja i tak na twoim miejscu pogłebiłabym diagnostyke i porobila badania w tym kierunku. Lepiej dmuchać na zimne😘 i nie martw się może to właśnie gruba rogówka oka.A te badania na powietrze zawsze zawyzaja ciśnienie i nie powinno ich się robić. Tylko urzadzeniem gdzie ręcznie Ci mierzą. Pamiętam jak dzis jak pojechaliśmy do szpitala zrobili wstepne badania i pani ordynator z tekstem jest źle. Masakra co ja wtedy przeżyłam straszne. Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło czego i tobie życzę 😘
 
Chociaż ja i tak na twoim miejscu pogłebiłabym diagnostyke i porobila badania w tym kierunku. Lepiej dmuchać na zimne😘 i nie martw się może to właśnie gruba rogówka oka.A te badania na powietrze zawsze zawyzaja ciśnienie i nie powinno ich się robić. Tylko urzadzeniem gdzie ręcznie Ci mierzą. Pamiętam jak dzis jak pojechaliśmy do szpitala zrobili wstepne badania i pani ordynator z tekstem jest źle. Masakra co ja wtedy przeżyłam straszne. Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło czego i tobie życzę 😘
To moje ciśnienie aż takie wysokie nie jest. Jak dobrze pamiętam 22-25. A w prawym oku 18-20.
 
Mężowi bardziej podobam się w blokach co powiedział mi po roku jeżyka:-D mi też bloków brakowało choć uwielbiam krótkie włosy. Najgorzej było jak mi odrastaly... same zobaczcie na poprawę humoru;-p

Toż to prawdziwe afro!! :rofl:
Rozumiem, że po wyznaniu męża już więcej jeżyka nie miałaś? 🤪

Mnie dziś kłują jajniki i ból w dole brzucha 🙊.Ciekawe co wyjdzie z tego a może ja tylko sobie wkręcam. Wiecie jak to jest człowiek doszukuje się wszelkich sygnałów jeżeli bardzo chce ajjj zobaczymy 🤷‍♀️

Trzymam kciuki, żeby to było TO o czym myślisz 😁

Wróciłam od lekarza. Godzinę siedziałam w gabinecie 🤯, cała historia od początku, wyniki badań itd. Lekarz stwierdził że prawdopodobnie miałam poważną infekcję wewnątrzmaciczną z ropieniami i wewnątrz. A zaczęło się w pęcherzu i dalej przeszło na dzidzie.
Zalecił kontynuację leczenia fosfomycyną nawet 2 miesiące i po negatywnym posiewie zabranie się od razu za majstrowanie.
Przejrzał wyniki kolposkopii, obecnej cytologii i stwierdził że biopsja niepotrzebna. Jedynie mam jechać do niego na test HPV onkologiczny i jeżeli tu będzie ok to żadnej biopsji nie trzeba robić. Przy okazji robienia testu obejrzy sobie szyjkę.

Kiedyś wspominałam o mojej nieciekawej sytuacji zawodowej, jako że jeszcze nie wróciłam do pracy, to dziś pozwoliłam sobie napisać meila do szefowej że mój powrót się zbliża i czy jestem mile widziana w dziale (zakładam że nadal nie).

Czy któraś z Was miała do czynienia z testami HPV? Muszę sama kupić i przywieźć do gina a potem kurier musi to odebrać.

I co sądzisz o tym co ten lekarz Ci powiedział? Przekonał Cię? Zrobił dobre ogólne wrażenie? Bo dla mnie (oczywiście jako dla laika) brzmi to logicznie. Wymaz na HPV będziesz wysyłać sama czy on się już tym zajmie? Najlepiej jakbyś się za to zabrała na początku tygodnia, żeby uniknąć nadawania przesyłki przed weekendem. Na pewno będzie tam dokładna instrukcja, ale wydaje mi się, że materiał powinien być przechowywany raczej w zimnie (jak szczepionki).

Dostałaś odpowiedź od szefowej? ;)
 
Hejka, dziewczyny ja nie w temacie, ale muszę się wyżalic. Parę lat temu, jakieś 4-5 lat temu zauważyłam, że gorzej widzę na jedno oko. Bylam zdziwiona, bo nigdy wcześniej z oczami nie miałam problemu. Wizyty na nfz były za rok, na prywatną wizytę nie było mnie stać i poszłam na pogotowie okulistyczne. Trochę nasciemnialam, że mnie boli. Zbadali i stwierdzili, że nic tam nie widzą. Pierwszy raz mierzyli mi ciśnienie w oku 😱. Odeslali mnie do poradni. Potem udało mi się załatwić w miarę szybki termin na nfz. Teściowa koleżanki jest okulistą. Zaczęłam do niej chodzić, choć trochę daleko do niej miałam. Starszs pani, zaczęła mnie straszyć. Miałam podwyższone ciśnienie w obu oczach. Zaczęła mi dawać krople, po których bolały mnie oczy lub piekły. Co chwilę zmieniałam. Potem juz dość miałam jeżdżenia tam i ta babka ciągle mnie straszyła, że oslepne i zaresjestrowalam się do okulisty w swojej przychodni. Czekałam długo no i tam też w sumie mierzyla mi cisnienie, które po mimo kropel było przy gornej granicy, krople przepisywala i tyle. W między czasie zrobiła pole widzenia i tak się toczyło. Ostatnio zrobilam mi.OCT i wyszło ok. Potem bylam w ciąży w listopadzie i odstawilam krople sama bo niby mogą szkodzić. Szybko się zaresjestrowalam na wizytę ciążowa. Ona zmierzyla ciśnienie i mowi, że w lewym oku to ciśnienie jest podwyższone, ale nie jakos bardzo, to powiedziała, żeby nie kropic. Potem poronilam, a że akurat miałam wizytę, to poszłam. Ona zrobiła znów OCT i mówi, ze ok. Ciśnienie dalej w lewym oku podwyższone i wysłała mnie na badanie PERG. Pierwszy raz o tym słyszałam. To takie komputerowe badanie, jakiesże elektrody mi przyczepiali koło oczu i na czole a potem patrzyłam w poruszającą szachownicę. Wczoraj dzwonila, że są widoczne zmiany jaskrowe w lewym oku 😭. Przerazilam się. Mówiła, że ważne, że w OCT wszystko ok, ale już do końca życia krople i kontrola. U mnie w rodzinie nikt nie miał jaskry. Nie wiem skąd to się wzięło, a ponoc to dziedziczne.

Sorki za długi post.

Z tego co ja słyszałam, to faktycznie wysokiego ciśnienia w oku nie należy zostawić bez kontroli, ale tak jak już wyżej obie napisałyście, można z nim normalnie funkcjonować, zakrapiając i kontrolując po prostu swój wzrok.
Nie martw się na zapas. Myślałaś, żeby umówić się do jakiegoś dobrego okulisty, aby potwierdzic diagnozę? Wiesz jak to czasem jest.... Ktoś coś z głupia wypali albo nie sprawdzi dokładnie, a człowiek potem na granicy wykończenia z tego stresu....
Ściskam mocno!
 
reklama
I co sądzisz o tym co ten lekarz Ci powiedział? Przekonał Cię? Zrobił dobre ogólne wrażenie? Bo dla mnie (oczywiście jako dla laika) brzmi to logicznie. Wymaz na HPV będziesz wysyłać sama czy on się już tym zajmie? Najlepiej jakbyś się za to zabrała na początku tygodnia, żeby uniknąć nadawania przesyłki przed weekendem. Na pewno będzie tam dokładna instrukcja, ale wydaje mi się, że materiał powinien być przechowywany raczej w zimnie (jak szczepionki).

Dostałaś odpowiedź od szefowej? ;)

Ogólnie zrobił na mnie dobre wrażenie. Zna się na rzeczy. Wytłumaczył mi też skąd u mnie taka ostra anemia z niedoboru żelaza - ponoć ta bakteria wysysa żelazo.
Test muszę kupić sama, on tylko pobierze wymaz, sama też muszę go wysłać niestety.
Już szukam w necie testów. Wiem tyle że w ciągu 48 godzin musi trafić do laboratorium więc szukam jakiegoś co kompleksowo wykonuje taka usługę.

Nie dostałam odpowiedzi. Ale... to też jest jakaś odpowiedź. W czerwcu pewnie pojawię się w kadrach by ustalić co dalej. Na razie moja Kadrowa poszła na urlop.
 
Do góry