reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

reklama
Kochana ja nie mam prawie w ogóle potrzeb [emoji55] ale mój partner wcale też jakiś napalony nie jest [emoji14]
Gorzej że jak tu się starać jak mało seksu.
No ale ostatnim razem udało się w jednym strzale to może i teraz tak będzie [emoji6]
Niby dobrze [emoji12][emoji85][emoji16]. Tylko ja nie mam takich potrzeb [emoji12][emoji85][emoji1745] i czasem po męczącym dniu mam ochotę położyć się spać a ten męczy [emoji16]. Muszę chyba kupić coś na poprawę [emoji16][emoji87].
 
Źle to ujęłam, bo ja wiem ze nie jest powiedziane że mutacje były powodem obumarcia zarodka. Ale wkurza mnie takie podejście że na pewno nie to była przyczyna... Pieprzyła jakieś regułki wyuczone z podręczników chyba i naprawdę nie powiedziała nic czego nie dowiedziałabym się już wcześniej od Was 🤷‍♀️ a mimo to to ja czułam się wczoraj jak idiotka podczas tej teleporady. Mówiłam też że puchną mi strasznie kostki u nóg, już rano budzę się z obrzekiem. Myślałam że hematolog jakoś to skomentuje ale w tej kwestii też nie dowiedzialam się niczego konkretnego

Żenujący są ci wszyscy lekarze, którzy pojęcia nie mają o leczeniu. Każdy z nich widzi tylko swoją małą część ciała i nic poza tym.... A oni przecież powinni widzieć i leczyć kompleksowo a nie rozkładać ręce lub bagatelizować nasze problemy i rozterki..... Krew mnie zalewa jak słyszę podobne historie.... Gdzie są prawdziwi, kompetentni lekarze, którzy zechcą nam pomagać.....
Mam nadzieję, że ta lekarka z polecenia okaże się profesjonalistką i powie Ci coś konkretnego.....

Tak, też miałam i czeski film, nikt nie zna przyczyny...Jak to pewna była koleżanka stwierdziła, że ja to pewnie zła kobieta jestem i dlatego mam takiego pecha🤔

Hę? Że co? "Zaje-fajna" ta Twoja koleżanka..... Mam nadzieję, że popukałaś jej po głowie? :p

Ja już sama nie wiem co myśleć. W 21 dniu cyklu zobaczyłam lekkie plamienie, hmm implantacja ? No chyba tak. W 25 dc zrobiłam test, widać bladą drugą kreskę. Więc zaczęłam robić zastrzyki z heparyny. Na następny dzień powtórzyłam test, kreska wyraźniejsza. Wieczorem tego samego dnia dostałam okres... Pomyślałam że to ciąża biochemiczna. Ale okres był dziwnie skąpy. Tylko jednego dnia wieczorem czerwona krew i to nie dużo, potem 2 dni plamienia brązowego, bardzo skąpe. Po tym robię test i są dwie wyraźne kreski.
Mam wrażenie, że to się dobrze nie skończy...Zobacz załącznik 1153359

Wszystko wskazuje na to, że to jednak ciąża. Zrób betę i nie zamartwiaj się na zapas. Masz może zaplanowaną w niedalekiej przyszłości wizytę u lekarza?

Niby dobrze 😜🙈😁. Tylko ja nie mam takich potrzeb 😜🙈🤷 i czasem po męczącym dniu mam ochotę położyć się spać a ten męczy 😁. Muszę chyba kupić coś na poprawę 😁🙊.

Na poprawę czego????
🤪
Kup też dla mnie, haha 🤣🤣
 
Żenujący są ci wszyscy lekarze, którzy pojęcia nie mają o leczeniu. Każdy z nich widzi tylko swoją małą część ciała i nic poza tym.... A oni przecież powinni widzieć i leczyć kompleksowo a nie rozkładać ręce lub bagatelizować nasze problemy i rozterki..... Krew mnie zalewa jak słyszę podobne historie.... Gdzie są prawdziwi, kompetentni lekarze, którzy zechcą nam pomagać.....
Mam nadzieję, że ta lekarka z polecenia okaże się profesjonalistką i powie Ci coś konkretnego.....



Hę? Że co? "Zaje-fajna" ta Twoja koleżanka..... Mam nadzieję, że popukałaś jej po głowie? :p



Wszystko wskazuje na to, że to jednak ciąża. Zrób betę i nie zamartwiaj się na zapas. Masz może zaplanowaną w niedalekiej przyszłości wizytę u lekarza?



Na poprawę czego????
🤪
Kup też dla mnie, haha 🤣🤣
Dlatego napisałam, że była koleżanka. 😂 najgorsze jest to, że też poronila i miałam nadzieję, że od takiej osoby dostanę najwięcej wsparcia...teraz ma dwójkę dzieci, ale to co przezywalam jak zeszła w ciążę i jak mnie wtedy traktowała...
 
Żenujący są ci wszyscy lekarze, którzy pojęcia nie mają o leczeniu. Każdy z nich widzi tylko swoją małą część ciała i nic poza tym.... A oni przecież powinni widzieć i leczyć kompleksowo a nie rozkładać ręce lub bagatelizować nasze problemy i rozterki..... Krew mnie zalewa jak słyszę podobne historie.... Gdzie są prawdziwi, kompetentni lekarze, którzy zechcą nam pomagać.....
Mam nadzieję, że ta lekarka z polecenia okaże się profesjonalistką i powie Ci coś konkretnego.....



Hę? Że co? "Zaje-fajna" ta Twoja koleżanka..... Mam nadzieję, że popukałaś jej po głowie? :p



Wszystko wskazuje na to, że to jednak ciąża. Zrób betę i nie zamartwiaj się na zapas. Masz może zaplanowaną w niedalekiej przyszłości wizytę u lekarza?



Na poprawę czego????
🤪
Kup też dla mnie, haha 🤣🤣
Na poprawę moich potrzeb 🙈😜🙈😁
 
reklama
Wszystko wskazuje na to, że to jednak ciąża. Zrób betę i nie zamartwiaj się na zapas. Masz może zaplanowaną w niedalekiej przyszłości wizytę u lekarza?

Byłam u lekarza w piątek (29 dc), powiedział, że na USG za wcześnie, nic nie będzie jeszcze widać. Kazał dalej brać zastrzyki i czekać na rozwój sytuacji. Na moje pytanie czy to się utrzyma odpowiedział: daj Boże. [emoji12]

W zasadzie faktycznie, na tym etapie nie może mi nic więcej zrobić...
 
Do góry