W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

[Zazuu]

Nie wiem czy jak nie testowałam to mam podawać okres, ale melduję ze się zaczyna. Coś wcześniej niz przewidziałam więc bardzo możliwe, że owu była jednak w dniu piku a to by znaczyło, że jakas mikro szansa na cionsz była bo pik w poniedziałek a seks w sobotę
No i teraz mi się wszystko przesunęło o 2 dni i mi data usg pasuje jak dziura w moście

 

[Ceonis]

Ooo nie, nie ma takiej możliwości

Tak żartowałam tylko
ja będę czekać na zdj brzuchow, ale ciazowych!

 

[Zazuu]

Tak żartowałam tylko
ja będę czekać na zdj brzuchow, ale ciazowych!

to na innym wątku

 

[lady_in_blue]

Mnie się po odstawieniu progesteronu tak jakby okres chciał zacząć ale jeszcze się nie zdecydował. A fajnie by było gdyby to zrobił .

 

[Ceonis]

Hej, mam pytanie do dziewczyn, które brały duphaston więcej niż raz, czy za każdym razem po podobnej ilości dni po odstawieniu dostawałyście okres? Ostatnio czekałam 10 dni i nie wiem, na co się teraz nastawiać.

czekałam czasem nawet i 7 dni. I co ciekawe, jak zapomniałam wziąć dupka np w 7 czy 8 dniu, to na drugi dzień miałam okres (biorę go zawsze rano). Jak brałam prawilnie 10 dni, to na okres czekałam 2,3 dni, z dwa razy się zdarzyło, że tydzień

 

[Zazuu]

Mnie się po odstawieniu progesteronu tak jakby okres chciał zacząć ale jeszcze się nie zdecydował. A fajnie by było gdyby to zrobił .

Podchodzicie do transferu od razu w kolejnym cyklu?

 

[Malwina89]

Tak, za każdym razem po około 3 dniach.

Tak, za każdy razem po 5 dniach z tego co pamiętam
Po progesterone besins po 2 dniach

Tak, po 2-3 dniach

Dziękuję

 

[Ceonis]

to na innym wątku

Tak, oczywiście

 

[lady_in_blue]

Podchodzicie do transferu od razu w kolejnym cyklu?

Ja bym chciała iść do lekarza i to ustalić ale pewnie od razu jeśli będzie taka możliwość. W sensie nie mamy za bardzo na co czekać.

 

[Malwina89]

czekałam czasem nawet i 7 dni. I co ciekawe, jak zapomniałam wziąć dupka np w 7 czy 8 dniu, to na drugi dzień miałam okres (biorę go zawsze rano). Jak brałam prawilnie 10 dni, to na okres czekałam 2,3 dni, z dwa razy się zdarzyło, że tydzień

Dzięki! To może następnym razem też spróbuję "zapomnieć" i będzie szybciej teraz już dotrwałam do 10 dnia, to przepadło