keisa92
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2022
- Postów
- 54
Ja bym nie musiała o to pytać, nie raz mi to sugerowanoU mnie padła zanim zaszłam zapytałam czy mam je oddać według nich. Tez mamy 3 i już stara swinke
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja bym nie musiała o to pytać, nie raz mi to sugerowanoU mnie padła zanim zaszłam zapytałam czy mam je oddać według nich. Tez mamy 3 i już stara swinke
Ale dlaczego ?Ja bym nie musiała o to pytać, nie raz mi to sugerowano
Bo... teściowa ze szwagierką nie znoszą kotów To, że to nasze koty i nawet nie zostawiamy ich im pod opiekę, a u nas bywają może ze 2 razy w roku to inna kwestiaAle dlaczego ?
U mnie w bloku kiedyś dwóch takich dziadków się tak pożarlo grając w karty, że sąsiedzi musieli wezwać policję. Policja wezwała karetkę, bo każdego z nich trzeba było zszywać i w karetce zaczęli się tłuc drugi raz więc trzeba było wezwać drugą karetkę .Wiesz, to jest śmieszne, jak opowiadamy o tym z mamą naszym znajomym, ale w rzeczywistości my mieszkamy naprzeciw przychodni.
Sporo osób się przewija po naszej ulicy i teraz wyobraź sobie dwóch dziadków lat 81 i 91, którzy do siebie coś krzyczą, a krzyczą codziennie xD.
Absurdalność tej sytuacji przypomina mi niektóre alternatywne filmy .
U mnie w bloku kiedyś dwóch takich dziadków się tak pożarlo grając w karty, że sąsiedzi musieli wezwać policję. Policja wezwała karetkę, bo każdego z nich trzeba było zszywać i w karetce zaczęli się tłuc drugi raz więc trzeba było wezwać drugą karetkę .
Wiecie, ja już trzeci raz w tym roku na L4 (w tym jedno prawie miesiąc ze względu na poronienie).
Szkoda mi pieniędzy.
No i druga sprawa: my mieszkamy z naszym dziadkiem. On jest super, ale ma już swoje dziadkowe schizy, np. obserwuje namiętnie sąsiada, drugiego starego pryka. I te dwa dziadki mnie nerwowo wykańczają, bo sobie dokuczają xD.
Generalnie z boku jest to śmieszne, ale na codzień wkurwiające.
Oni się o żonę jednego z nich pożarliTaką staruszką właśnie będę, Będę grać w karty i obijać mordy wszystkim, którzy ze mną wygrają.
Oni się o żonę jednego z nich pożarli
Na zasadzie Ty huncwocie nie będziesz mi Halyny podrywał
Tylko nie trzymaj niewidzialnego pistoletu.Taką staruszką właśnie będę, Będę grać w karty i obijać mordy wszystkim, którzy ze mną wygrają.
Tylko nie trzymaj niewidzialnego pistoletu.