W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

[lady_in_blue]

Z najważniejszych to chyba RTG płuc, ale to za chwile (ja chorowałam we wrześniu, a tez jeszcze nie robiłam)
Morfologię, OB i CRP

I próby wątrobowe, ewentualnie ddimery jak starczy hajsu

 

[Zazuu]

I próby wątrobowe, ewentualnie ddimery jak starczy hajsu

PZU płaci

 

[Lady With Cats]

BTW ktoś orientuje się co zbadać po covidzie? Mam na myśli morfologie

Na pewno krzepliwość. Ja się tego najbardziej boję.

Są dane dotyczące ryzyka powikłań po przebytym Covidzie w postaci zakrzepicy.

 

[Aczkolwiek@to_na_pralkę]

PZU płaci

Jak PZU płaci to zrob jeszcze kreatyninę i sód i potas

 

[lady_in_blue]

PZU płaci

Jak PZU płaci to zrob jeszcze kreatyninę i sód i potas

I witaminę D!

 

[Lady With Cats]

Z najważniejszych to chyba RTG płuc, ale to za chwile (ja chorowałam we wrześniu, a tez jeszcze nie robiłam)
Morfologię, OB i CRP

Obecny COVID tak mocno nie siada na płuca.

Wirus jest po tak wielokrotnej replikacji, że jest mocno osłabiony.
Znaczy to ni mniej, ni więcej tyle, że jest mniej zjadliwy, ale bardziej zaraźliwy.

 

[Zazuu]

I witaminę D!

Wit D to muszę Staremu zbadać żeby wiedzieć czy te moje kanapki z vigantolem cos mu dały

 

[Aczkolwiek@to_na_pralkę]

Obecny COVID tak mocno nie siada na płuca.

Wirus jest po tak wielokrotnej replikacji, że jest mocno osłabiony.
Znaczy to ni mniej, ni więcej tyle, że jest mniej zjadliwy, ale bardziej zaraźliwy.

Moja przyjaciolka jest elektroradiologiem i to, co się naoglądała tych rtg po covidzie, twierdzi, ze zdecydowanie warto zrobić i w ogóle jest to badanie, które powinno się robić profilaktycznie co rok, wiec jak ktoś ostatnio nie robił, to po covidzie idealna okazja

 

[lady_in_blue]

Wit D to muszę Staremu zbadać żeby wiedzieć czy te moje kanapki z vigantolem cos mu dały

Nadal musisz mu kanapki skrapiać bo bidulka nie będzie żadnych leków i supli łykać ?

Myślałam że to było przez jakiś czas i że chłop musi do tego dojrzeć

 

[Lady With Cats]

Obecny COVID tak mocno nie siada na płuca.

Wirus jest po tak wielokrotnej replikacji, że jest mocno osłabiony.
Znaczy to ni mniej, ni więcej tyle, że jest mniej zjadliwy, ale bardziej zaraźliwy.

Trust me. I’m biotechnologist .

Róbcie po COVID INR i APTT.

Moja przyjaciolka jest elektroradiologiem i to, co się naoglądała tych rtg po covidzie, twierdzi, ze zdecydowanie warto zrobić i w ogóle jest to badanie, które powinno się robić profilaktycznie co rok, wiec jak ktoś ostatnio nie robił, to po covidzie idealna okazja

No ok, ale to po pierwszej i drugiej fali.
Tamte szczepy mocno osłabiały płuca.