Brownie1992
Moderator
Potem mi mąż powie co to za paciaja i nie będzie ruchanskaZblenduj!!! Nie będzie widać, że się zważyło
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Potem mi mąż powie co to za paciaja i nie będzie ruchanskaZblenduj!!! Nie będzie widać, że się zważyło
A tak powie co to za zważonePotem mi mąż powie co to za paciaja i nie będzie ruchanska
Przeczytałam proteinowy i już googluje. I tak patrzę jakoś się to specjalnie nie różni od zwykłego więc się cofam i patrzę, a tu potreningowy. Już mi się w oczach jebie po tych halucynkach.ja tez dziś miałąm na obiad kalafiorową. A teraz jem potreningowy makaron ze szpinakiem i łososiem
No i da psu...A tak powie co to za zważone
Mój by mi wypominał do końca życiaej a ja w piątek chciałam być dobrą żoną i wyciągnęłam mężowi kotlety z zamrażarki. Okazały się kotletami z soczewicy.
Myślę, że już nigdy nie spojrzy na mnie tak samo.
Też przeczytałam proteinowyPrzeczytałam proteinowy i już googluje. I tak patrzę jakoś się to specjalnie nie różni od zwykłego więc się cofam i patrzę, a tu potreningowy. Już mi się w oczach jebie po tych halucynkach.
Kiedyś prówbowałam zastąpić zwykły makaron jakimś z groszku czy z soczewicy, ale prawie się zrzygałam i już więcej nie próbowałam.Przeczytałam proteinowy i już googluje. I tak patrzę jakoś się to specjalnie nie różni od zwykłego więc się cofam i patrzę, a tu potreningowy. Już mi się w oczach jebie po tych halucynkach.
Na szczęście on wie, ze to nie było specjalnie zjadł biedny, ale on nienawidzi strączków Mówi, ze dla niego to jakby jadł ziemieMój by mi wypominał do końca życia
Też przeczytałam proteinowy
A ja bardzo lubię z soczewicy albo z ciecierzycy Z groszku faktycznie jest paskudny.Kiedyś prówbowałam zastąpić zwykły makaron jakimś z groszku czy z soczewicy, ale prawie się zrzygałam i już więcej nie próbowałam.
jeden z nich był akceptowalny jak utaplałam w aromatycznym sosie. Ale nie, ta zmiana nie jest dla mnie.A ja bardzo lubię z soczewicy albo z ciecierzycy Z groszku faktycznie jest paskudny.