TRUSKAWA
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2005
- Postów
- 32
Wtiam
Moj MISIO - BORYSIO waży 1700g chwilowo po zabiegu wylądował z powrotem w inkubatorze mimo ze nic niepokojącego sie nie działo (to taka metoda tego szpitala , wszystkie dzieci po zabiegu małe czy duze ladują w inkubatorach na 3-4 dni) Borynio dzis wychodzi z inkubatorka z powrotem do łużeczka a w przyszłą niedziele bedzie pierwsza kontrola okulistki po zabiegu. Ale cos mi sie wydaje ze Borys zostanie wypedzony do domu i na kontrole poprostu sie przejedziemy do Centrum Zdrowia Dziecka. Doskonale juz sobie radzi z jedzeniem z butelki (wreszcie skonczyło sie to wpuszczanie sąd) Teraz tylko odbedzie przeszkolenie ze ssania cyca i jak wszystk przebiegnie OK to do domu a w domu wielkie zmiany, synalek zmobilizował nas do przeprowadzenia lekkiego remontu w mieszkaniu i chwała mu za to gdyby nie ON to jeszcze kilka lat czekalibysmy z tym remontem. A i zapomniałem dodać ze Borysowi urodził sie braciszek ( co prawda cioteczny - stryjeczn - kuzyn nie wiem jak sie to nazywa te skoligacenie w kazdym razie moj rodzony brat ma synka) równiez wczesniaczek i jak narazie wszystko jest z nim OK. Urodził sie w 29 tygodniu 1350g i 40 cm. Tak ze beda kiedys mieli o czym rozmawiać. Rowiesnicy obaj wczesniaki poczatki w inkubatorach mieszkaja od siebie zaledwie 500 m prawdopodobnie razem chrzciny razem przedszkole razem szkoła to w sumie tacy bracia rodzeni (za wczesnie) Babcia jest szczesliwa nie miała zadnego wnuczka teraz ma 2 naraz.
http://img239.imageshack.us/img239/4522/p10100053ku.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/5877/p10100150js.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/931/p10100224ws.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/9446/p10100017tz.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/4290/p10100075kx.jpg
pozdr. TRUSKAWA
Moj MISIO - BORYSIO waży 1700g chwilowo po zabiegu wylądował z powrotem w inkubatorze mimo ze nic niepokojącego sie nie działo (to taka metoda tego szpitala , wszystkie dzieci po zabiegu małe czy duze ladują w inkubatorach na 3-4 dni) Borynio dzis wychodzi z inkubatorka z powrotem do łużeczka a w przyszłą niedziele bedzie pierwsza kontrola okulistki po zabiegu. Ale cos mi sie wydaje ze Borys zostanie wypedzony do domu i na kontrole poprostu sie przejedziemy do Centrum Zdrowia Dziecka. Doskonale juz sobie radzi z jedzeniem z butelki (wreszcie skonczyło sie to wpuszczanie sąd) Teraz tylko odbedzie przeszkolenie ze ssania cyca i jak wszystk przebiegnie OK to do domu a w domu wielkie zmiany, synalek zmobilizował nas do przeprowadzenia lekkiego remontu w mieszkaniu i chwała mu za to gdyby nie ON to jeszcze kilka lat czekalibysmy z tym remontem. A i zapomniałem dodać ze Borysowi urodził sie braciszek ( co prawda cioteczny - stryjeczn - kuzyn nie wiem jak sie to nazywa te skoligacenie w kazdym razie moj rodzony brat ma synka) równiez wczesniaczek i jak narazie wszystko jest z nim OK. Urodził sie w 29 tygodniu 1350g i 40 cm. Tak ze beda kiedys mieli o czym rozmawiać. Rowiesnicy obaj wczesniaki poczatki w inkubatorach mieszkaja od siebie zaledwie 500 m prawdopodobnie razem chrzciny razem przedszkole razem szkoła to w sumie tacy bracia rodzeni (za wczesnie) Babcia jest szczesliwa nie miała zadnego wnuczka teraz ma 2 naraz.
http://img239.imageshack.us/img239/4522/p10100053ku.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/5877/p10100150js.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/931/p10100224ws.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/9446/p10100017tz.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/4290/p10100075kx.jpg
pozdr. TRUSKAWA