utalentowane staraczki :) hafty, szydelko, rysunki i inne :)

[amalfi]

AGNIESZKA ja sie dobrze czuje, z pokora przyjmuje kazde blizsze spotkanie z kiblem, oby to trwalo jak najdluzej, jak rzygam to czuje ze w ciazy jestem heheeh
DOTKA czesc!
ZJOLA gdzie jestes???
A reszta dziewuch?? Rok cudow jest pamietajcie!!:-)

 

[kahaka]

amalfi!!!!!!!!!!!! ja pierdykam, przypadkiem tu wpadłam dzis, a tu takie wieści! ale supeeeeeeeer! Tak czułam, że jak psa kupisz, zajmiesz myśli, to się uda! OGROMNIE CI GRATULUJĘ! Wpadnij na weteranki, niech też się ucieszą!

 

[Bree]

Łaaaaa Amalfi!! Ty pesymistko cholerna wiedziałam, że to Twoje czarnowidztwo i kant tyłka rozbić. Na każdą kiedyś przychodzi pora!! Wielkie GRATULACJE!! Twoja fasoleczka śliczna - zanim się obejrzysz czas zleci i będziesz z wielkim brzuchem chodzić. Ja też całkiem niedawno liczyłam milimetry z wizyty na wizytę a teraz moja mała już się szykuje na świat, a ja się ledwo z boku na bok przewracam ;-) Świetne wieści kochana. Nareszcie możesz zacząć dziergać z przeznaczeniem dla siebie.

 

[amalfi]

KAHAKA BREE , śledzicie mnie czy co?? Jeszcze nie ma sie co cieszyc, dopiero 8tydz, ale nie bede krakać lepiej, zakładam ,ze sie uda donosić. KAHAKA no pies mi pomogl niewatpliwie, mialam najpierw urodzic dziecko a potem kupic psa, wyszlo jednoczesnie heheh, mozna powiedziec, ze mam bliznieta, tak jak chcialam;-)

 

[Błonka]

amalfiiiiiii!!!!!!!!!!
Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ty pupo haha udało się!! I donosisz!!!! Ja wiem, za długo czekałaś!!!!!!!!!!

 

[amalfi]

Nawet nie wiesz BŁONKA jak dlugo... i co ja musialam przejsc... ale juz jest dobrze

 

[Błonka]

Teraz odpoczywaj pięknie wyglądaj pachnij i ciesz sie życiem!!! bo endorfiny wspomagają ciążę!!! ale mi sie pyszczek uśmiecha hihi

 

[amalfi]

Heheheh wlasnie to robie juz 3 tydzien, bo niestety pod gorke mam i krwiaka mialam ktorego wylezec musialam, ale juz go nie mam. Ogladałam wlasnie lozeczka , bo chyba z Polski bede sprowadzac

 

[Błonka]

a ja kurcze jeszcze nie mam łóżeczka.. czekam do 28 czerwca na wypłate bo już nie mam za co... a dzis spakowalam jedna torbe dla Zosi.. jeszcze moja.. pozyczylam torbe od kumpeli dla siebie, ale nawet po praniu smierdzi fajami i musze kupic dla siebie inną.. ;/ i to szybko bo mnie caly czas cos boli koli a szyjka krucha i miekka i krótka... w piatek wizyta, jak sie nie poprawilo to na oddzial mam isc.. do piatku musze sie ogarnac jakos w domu i prosic mame by pilnowala by emek nie nabalaganil do porodu haha

 

[amalfi]

BLONKA bedzie dobrze, my kobiety ogarniamy wszystko, pozniej bede pytac Was matki, co ja musze do tego szpitala spakowac, bo jak bylam tu w szpitalu to szok przezylam, wszystkie irlandki z walizami, takimi jak ja do Polski latam heheh, co one tam maja, to ja nie ogarniam. A masz jakies łozeczko wybrane? Mnie sie podobaja takie z malunkami np misiami czy zyrafkami :-)