A
aggy
Gość
No cóż, widać dziecko rządzi:-) Mały ma 8 miesięcy, więc jest na tyle kumaty, że wie, że jak odpowiednio długo popłacze, to w końcu się złamiesz.Wybiera dla siebie to, co mu najbardziej odpowiada. Jedno wiem na pewno - nie robi tego na złość Tobie, po prostu jest mu tak najfajniej.
Jeśli nie przeszkadza Ci bujanie go w ciągu dnia w wózku, to w sumie nie musisz tego zmieniać. Jeśli jest to jednak uciążliwe, to czeka Cię długa praca i walka z dzieckiem. Przede wszystkim nie możesz się poddawać. Każda Twoja rezygnacja oznacza triumf dziecka, bo wie, że osiągnęło cel. Kładź go do łóżeczka i siedź przy nim. Czytaj mu książki, śpiewaj, opowiadaj, trzymaj za rączkę. Kiedy dziecko zrozumie, ze jego płacz nic nie da, to w końcu się przyzwyczai i będzie samo zasypiało.Tylko dawaj dziecku odczuć, że jesteś przy nim, że może spać spokojnie, żeby nie zaczęło traktować pójścia do łóżka jako kary.
Mój Kuba też jest ciężki do zasypiania w ciągu dnia. Wtedy trzymam go za rączkę, głaszczę po główce i jednym palcem po brewce (sprawdź na sobie, kiedy gładzisz brew powieki mają odruch samoczynnego zamykania się). Kiedy widzę, ze już prawie śpi, wtedy wychodzę.
Życzę powodzenia i wytrwałości, gdyż rozumiem, że nam, matkom serce sie kraje, kiedy słyszymy płacz dziecka.
Jeśli nie przeszkadza Ci bujanie go w ciągu dnia w wózku, to w sumie nie musisz tego zmieniać. Jeśli jest to jednak uciążliwe, to czeka Cię długa praca i walka z dzieckiem. Przede wszystkim nie możesz się poddawać. Każda Twoja rezygnacja oznacza triumf dziecka, bo wie, że osiągnęło cel. Kładź go do łóżeczka i siedź przy nim. Czytaj mu książki, śpiewaj, opowiadaj, trzymaj za rączkę. Kiedy dziecko zrozumie, ze jego płacz nic nie da, to w końcu się przyzwyczai i będzie samo zasypiało.Tylko dawaj dziecku odczuć, że jesteś przy nim, że może spać spokojnie, żeby nie zaczęło traktować pójścia do łóżka jako kary.
Mój Kuba też jest ciężki do zasypiania w ciągu dnia. Wtedy trzymam go za rączkę, głaszczę po główce i jednym palcem po brewce (sprawdź na sobie, kiedy gładzisz brew powieki mają odruch samoczynnego zamykania się). Kiedy widzę, ze już prawie śpi, wtedy wychodzę.
Życzę powodzenia i wytrwałości, gdyż rozumiem, że nam, matkom serce sie kraje, kiedy słyszymy płacz dziecka.