reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Usunięcie jajowodu- ciąża pozamaciczna

ina1290

Początkująca w BB
Dołączył(a)
25 Maj 2023
Postów
22
Cześć dziewczyny!
W tamtym miesiącu zaszłam w ciążę, niestety pozamaciczną. Pęknięcie lewego jajowodu, krwawienie do brzucha, laparoskopia... Jak się dowiedziałam szansę na ciążę teraz wynoszą 50%, a ryzyko kolejnej pozamacicznej wzrasta. Chciałabym zapytać może któraś była w takiej sytuacji? Jak długo trwały starania o kolejną ciążę? Kiedy te starania rozpoczęliście? Może możecie opisać swoje historię. Dodam, że to moja 3 ciąża pierwsza zakończyła się poronieniem w 6 tygodniu, z drugiej mam zdrowego synka, i teraz trzecia pozamaciczna. Liczę na Wasze historię które może trochę uspokoją moj stres z tym związany. 🥲
 
reklama
Cześć dziewczyny!
W tamtym miesiącu zaszłam w ciążę, niestety pozamaciczną. Pęknięcie lewego jajowodu, krwawienie do brzucha, laparoskopia... Jak się dowiedziałam szansę na ciążę teraz wynoszą 50%, a ryzyko kolejnej pozamacicznej wzrasta. Chciałabym zapytać może któraś była w takiej sytuacji? Jak długo trwały starania o kolejną ciążę? Kiedy te starania rozpoczęliście? Może możecie opisać swoje historię. Dodam, że to moja 3 ciąża pierwsza zakończyła się poronieniem w 6 tygodniu, z drugiej mam zdrowego synka, i teraz trzecia pozamaciczna. Liczę na Wasze historię które może trochę uspokoją moj stres z tym związany. 🥲

Ale usunęli też jajnik? Czy tylko jajowód?
 
Cześć dziewczyny!
W tamtym miesiącu zaszłam w ciążę, niestety pozamaciczną. Pęknięcie lewego jajowodu, krwawienie do brzucha, laparoskopia... Jak się dowiedziałam szansę na ciążę teraz wynoszą 50%, a ryzyko kolejnej pozamacicznej wzrasta. Chciałabym zapytać może któraś była w takiej sytuacji? Jak długo trwały starania o kolejną ciążę? Kiedy te starania rozpoczęliście? Może możecie opisać swoje historię. Dodam, że to moja 3 ciąża pierwsza zakończyła się poronieniem w 6 tygodniu, z drugiej mam zdrowego synka, i teraz trzecia pozamaciczna. Liczę na Wasze historię które może trochę uspokoją moj stres z tym związany. 🥲
Przede wszystkim bardzo Ci współczuję przeżycia, mam nadzieję, że chociaż fizycznie czujesz się już trochę lepiej.
Co prawda o CP wiem niewiele, ale mam niedrożny kompletnie lewy jajowód i to nie zmniejszyło szans na ciążę do 50%. Chemtrakcja jest tak silna, że prawy jajowód może spokojnie "przyciągnąć" komórkę wypuszczoną z lewego jajnika, jeśli jest z nimi wszystko w porządku i normalnie działają. Tego akurat nie bierz sobie do głowy, naprawdę.
 
Przede wszystkim bardzo Ci współczuję przeżycia, mam nadzieję, że chociaż fizycznie czujesz się już trochę lepiej.
Co prawda o CP wiem niewiele, ale mam niedrożny kompletnie lewy jajowód i to nie zmniejszyło szans na ciążę do 50%. Chemtrakcja jest tak silna, że prawy jajowód może spokojnie "przyciągnąć" komórkę wypuszczoną z lewego jajnika, jeśli jest z nimi wszystko w porządku i normalnie działają. Tego akurat nie bierz sobie do głowy, naprawdę.
Dziękuję, fizycznie czuję się bardzo dobrze, nic mnie nie boli, na kontroli usłyszałam że właściwie wszystko super się zagoiło i jest w porządku natomiast gdy zapytałam usłyszałam że szanse to 50% i to mnie dobiło.. na tyle, że nie drążyłam dalej, bo lekarz po prostu mnie zgasił.
 
Dziękuję, fizycznie czuję się bardzo dobrze, nic mnie nie boli, na kontroli usłyszałam że właściwie wszystko super się zagoiło i jest w porządku natomiast gdy zapytałam usłyszałam że szanse to 50% i to mnie dobiło.. na tyle, że nie drążyłam dalej, bo lekarz po prostu mnie zgasił.

Dlatego zapytałam o ten jajnik. U mnie co prawda udało się zachować jajowód przy CP, ale kolejna ciąża była z tego samego jajnika
 
Ja mam tylko jeden jajowód i zaszłam w ciążę w 3 cyklu starań także nie ma się co martwic, to nie jest 50% mniej szans na ciążę tylko co najwyżej okres starań się wydłuża przez to ze duzo wieksza szansa na ciaze jest w cyklu w ktorym owulacja jest z jajnika przy ktorym masz jajowód😊
 
Ja mam tylko jeden jajowód i zaszłam w ciążę w 3 cyklu starań także nie ma się co martwic, to nie jest 50% mniej szans na ciążę tylko co najwyżej okres starań się wydłuża przez to ze duzo wieksza szansa na ciaze jest w cyklu w ktorym owulacja jest z jajnika przy ktorym masz jajowód
A czy chodziłaś na monitoring owulacji? Czy po prostu się udało? 😊
 
reklama
A czy chodziłaś na monitoring owulacji? Czy po prostu się udało? 😊
U mnie podobna historia jak @Akczi, też w 3 cyklu starań po wyprostowaniu innych cudów się udało. U mnie z racji endometriozy był monitoring i stymulacja, żeby zmaksymalizować wykorzystanie okienka płodności.
Naprawdę nie masz mniejszych szans o 50%. Idź do dobrego lekarza, który się zajmuje problemami z płodnością, on Cię elegancko wyprowadzi na prostą tak, że nic tylko się starać ;)
 
Do góry