reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

'ustrzelenie' płci dziecka

Ja wypowiem się z własnej perspektywy, myśle, se posiadanie preferencji co do płci jest normalne, natomiast jeśli przestajemy kochać dziecko bo ma nie to między nogami co sobie wymarzymy no to może warto skonsultować się z psychologiem…
jak można porównać dziecko Do nowego samochodu, ubrań, napoju?!
dodatkowo okropne są te oczekiwania, ze chłopiec ma być silny i twardy jak skala a dziewczynka skromna, uśmiechnięta i cicha… Ja miałam preferencje, chciałam, żeby moje drugie dziecko było chłopcem, cóż, zamiast feministy wychowam drugą feministkę, kocham tak samo mocno bo to moje dziecko, krew z mojej krwi (nie uwłaczając adopcyjnym skarbom) Dziecko to nie zabawka… Ja mam jedno oczekiwanie i to nie tyle od moich dzieci, oczekiwanie mam od siebie, ze wychowam je na szczęśliwych i empatycznych ludzi.
 
reklama
No może na przykład od chłopca bardziej wymagamy czy oczekujemy silniejszej postawy, silniejszego charakteru? A dziewczynki mają być , oczywiście z założenia i teorii delikatniejsze i bardziej uczuciowe?


Co do samej dyskusji w temacie to dlaczego nie można mieć preferencji??
Wybierasz auto takie jakie Ci się podoba.
Kupujesz ubranie takie jakie Ci się podoba.
Jesz na obiad to na co masz ochotę.
Chodzisz spać o której chcesz.

To nie są preferencje? W każdym innym temacie można mieć prawo wyboru i oczekiwania czegoś wg naszych preferencji ale jeśli chodzi już o ciążę to nagle matka nie może marzyć o córce a mąż o synu?

Przecież żadna z Nas nie będzie się przemywała żabim śluzem żeby urodzić tą „wymarzoną płeć” ale w internecie krąży tyle różnych sposobów, ze trudno jednak w cokolwiek się nie wkręcić :)

Ja nie widzę nic złego w tym, ze ktoś woli córkę od syna , ktoś woli psa od kota, ktoś woli kawę od herbaty .

Od mojego syna oczekuje empatii, sprawiedliwej postawy i pewnego poziomu asertywności.
Od mojej córki oczekuje tego samego.
Wartościowe rzeczy ludzie powinni mieć w głowie a nie między nogami.
To, co piszesz to stwardniała tradycjonalna postawa wychowawcza, która produkuje tylko przemoc, nieszczęście i nietolerancję.
 
Otóż to. To nie jest tak że zależy mi tylko i wyłącznie na tym żeby mieć dziewczynkę. Synek będzie kochany równie mocno. Ale za dużo się naczytałam właśnie tych różnych teorii i za bardzo się wkrecilam. Zwalam to trochę na hormony 😉 A jeśli usłyszę że jest syn, zdrowy syn będę najszczesliwsza na świecie
udało się z płcią?🙂
 
Do góry