ja wziełam prywatie i po znajomości zaplacilam 1400, ale jak on mi liczyl to za ustal;enie ojcostwa, alimenty i pozbawienie władzy rodzicielskiej wyliczyl chyba 1700 albo 1800 ale to we Wroclawiu więc zapewne u Ciebie inen ceny też będą. Mój adowokat ejst młody, wygadany, dopiero co neidawno dostał licencję więc ma duży zapał i naprawdę dużą wiedzę i dobre umiejętności co pokazał wczoraj więc moim zdaniem jak już cioś to takiego szukaj, mi zaproponowali takiego biedaka z urzędu że podziękowałam, im nie zależy na tym aby jakoś specjalnie się wysilać a tutaj prywatnie dostają za to kasę więc moim zdaniem ejst inaczej, ale wiadomo są wyjątki od reguły. Mój wniosl w pozwie o 800 zł akle wiadomo tyle nie dostanę ale gdyby wzniosl o 500 to dostalabym 300 zapewne;/ ale dodatkowo wnosilam o zwrot polowy kosztow poniesionych w czasie ciąży, alimenty od daty urodzenia się synka oraz o zapezpieczenie na czas trwania rozprawym bierz świadkow, zbieaj wszystkie rachunki i nie daj się wykiwać, weź także pod uwagę, że sąd nie bierze pod uwagę zbytnio zarobkow a mozliwosci zarobkowe pozwanego, szukaj dobrego adwokata i walcz o to co Ci się należy, ezeli mieszkasz sama z dzieckiem to nie zapominaj o kosztach meiszkania, macie placic po polowie za wszystkie oniesione ksozty czyl np jesli mieszkanie kosztuje 1000 zl to on pwoinien lozyc 250 na dziecko, wez odwokata albo pojdz najpierw po poradę i informacje, on Ci dokladnie wytlumaczy