reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ustalenie miejsca pobytu dziecka

Cieszę się, że nie siedzisz i nie lamentujesz nad swoim losem, tylko korzystasz z naszych rad.
Pamiętaj Norbert, że odsetek mężczyzn samotnie wychowujących dziecko (dzieci) wzrósł w ciągu roku z 4 do 8 %. Przyczyną rozpadu rodziny w oczach sądu, nie jest już mężczyzna a jeden z rodziców.
Koniecznie napisz co powie mecenas. Jaką zaplanował strategię. Strzeż pilnie strategii. Nie pozwól się tej kobiecie przygotować do ataku.
Rozmawiając z nią kiedykolwiek, celowo wprowadzaj w błąd, by planowała coś w zupełnie innym kierunku.
Miło mi będzie powitać tu Cie jako samotnego rodzica z prawomocnym wyrokiem.

I tak zupełnie na marginesie ... do sądu pójdziesz po wyrok a nie po sprawiedliwość. Miej to na uwadze.
Nie ma sensu kłamać i wymyślać Bóg wie co. Ale naciąganie pewnych faktów, może przynieść korzyści.

Zapytaj dokładnie o RODK, bo nie wiem jak to się ma do tego, że nie mieliście ślubu. Mi się wydaje, że badanie normalnie się odbędzie.
Masz dziecko, więc argumenty są po Twojej stronie. Do RODK, dziecko też można przygotować. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku.

Ze względu na płeć jesteśmy bardzo dyskryminowani jako potencjalni rodzice. Ale teraz masz dużo czasu by o tym poczytać w sieci ...
 
reklama
No niestey The_devil: "do sądu pójdziesz po wyrok a nie po sprawiedliwość."
A przez ten długi weekend chyba za dużo się na różnych forach naczytałem, włosy dęba stają co w tych sądach w majestacie prawa się wyprawia.
Chociaż JUŻ na własnym przykładzie widzę, że druga strona może największe bzdury pleść bez konieczności udowodnienia swoich słów. A sędzina słucha, notuje....
 
To smutna prawda ... sąd niewiele ma wspólnego ze sprawiedliwością. Ja już się tego nauczyłem na wielu smutnych przykładach.
 
No i jestem po rozmowie z jednym z prawników z Centrum Praw Ojca i Dziecka. Mówiąc szczerze więcej się spodziewałem po tej rozmowie. Składaćmam co tylko się da, a sa sądem i może być różnie: skierowanie do ośrodka też (nie istotne czy było się małżeństwem czy też nie), a może się skończyć nawet na jednej sprawie. Polska to Polska.
 
No i jestem po rozmowie z jednym z prawników z Centrum Praw Ojca i Dziecka. Mówiąc szczerze więcej się spodziewałem po tej rozmowie. Składaćmam co tylko się da, a sa sądem i może być różnie: skierowanie do ośrodka też (nie istotne czy było się małżeństwem czy też nie), a może się skończyć nawet na jednej sprawie. Polska to Polska.


To właśnie jest to o czym mówiłem - składać co sie da - bo sąd rodzinny bazuje na dokumentach. Dokumentem jest wszystko co tam dostarczysz.

Ja też tam kiedyś dzwoniłem i też nie byłem zachwycony rozmową. Myślałem że coś sie polepszyło ...
Ale pisz co sie da, rób co się da, i załatwiaj co się da. Wszystko dla dziecka ! Nawet jeśli (Tfu !) coś nie wyjdzie to będziesz miał spokojne sumienie.
 
https://www.babyboom.pl/forum/members/ollka22-27280.html
ja mu pomogę tyle ile mogę, a ty mi pomóż ollka22 utrzymać tego faceta w pionie, bo mi mięknie. Skoro znalazł się na tym forum i pisze o takich sprawach to on jest "właściwym rodzicem". Ona pewnie baluje, i jej świat krąży wokół tego o czym tu często wspominacie. https://www.babyboom.pl/forum/members/ollka22-27280.html
Centrum Praw Ojca i Dziecka jest także na NK. Pooglądaj. W galerii jest coś co jest dla mnie bardzo ważną oznaką miłości mojego syna.
Napisz. Zapytaj co mogą Ci zaoferować. Telefonuj.
Dasz radę chłopie !
devil nie ma sprawy...
jak wroce do pl to sie wdroze poyadnie w temat i pomoge na tyle ile moge.

norbert jest napewno odpowiednia osoba do zajmowania sie dzieckiem i udamu sie wszystko wyprostowac. podziwiam takich facetow
 
norbert ja tez mialam sedzine do ktorej bardziej docieralo to co na pismie niz moje slowa, bardziej liczly sie bajery tatusia mlodej... i uwierzcie mi on na tych klamstwach duzo zyskal... totalna ofiare potrafil z siebie robic...
i chyba kazdy z was powinien miec moja sedzine, ona bardzo bardso byla za ojcami...
 
Jestem po wizycie u adwokata - stanowisko: gdy taką sytuację miała kobieta to już na pierwszej sprawie ojciec dostałby baty łącznie z ograniczeniem praw.
W moim przypadku (skoro skarżącym jest mężczyzna) to... nic nie wiadomo. Tak jak napisał The_devil - idzie się po wyrok a nie po sprawiedliwość.
Mam napisać "wypracowanie" jako uzupełnienie pozwu i złożyć przed sprawą w sądzie.
 
Czyli potwierdza się to co napisałem w całości ... I teraz spokojnie Norbert. Rozpisz się. To co napiszesz będzie traktowane już jako dokument.
Życzę wam dużo słońca, uśmiechu chłopca, a Tobie pracowitych nocy ...
 
reklama
Robię przerwę.. I tak muszę iść na 20 po młodego. Wyszło dotychczas.... 30 stron! Przeczytałem te swoje literki - choroba, jak ja mogłem wytrzymać z tą kobietą tyle lat?!?!?!
Chyba każdy powinien co jakiś czas robić taki pisemny rachunek sumienia, wypisać się, wszystko co cieszy co boli. Papier to papier, a słowa w dyskusji są bardzo ulotne zwłaszcza jak ktoś ma krótką pamięć.
 
Do góry