reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Uśnij wreszcie

Post no pięknie Ika śpi, to mój Kuba chy dziecinnieje z tym spaniem;-):-p
iza_kam niestety nic nie poradzę bo u mnie to samo, ale ja już nie daje cyca tylko wodę, bo stwierdziłam że głodny to on na bank nie jest:happy:
 
reklama
może i ja spróbuje z tą wodą bo Lena to chyba mnie oszukuje :) ale boję się, że będzie głodna, kurcze sama nie wiem co zrobić! z jednej strony szkoda mi jej jak nie dam w nocy cyca ale z drugiej marzę już o tym żeby troszkę dłużej pospała.
 
WITAM DZIEWCZYNY JA TU WPADAM DO WAS ZAWSZE JAK PO OGIEŃ ALE CZASU BRAK .
Nie wiem czy mnie pamiętacie ale w ciąży bylam regularnie z czytaniem niestety moja mała daje mi tak w kość ze szkoda gadać, jest jak ząbi nie potrzebuje snu.
W dzień walnie z rana 30 min drzemke a poźniej koło 13 jak jest pogoda w miare to idzie spać do wózka bo w domu w łóżeczku to max godz i dość a teraz śpi już prawie 2 na polu. Noc koszmar budzi sie co chwilka ao urodzenia czyli 5 miechów nie przespałam w ciągu 3 godz próbowałam dużo rzeczy na uspokojenie wyciszenie Viburcol melisa rumianek, sonna stres teraz mam na recepte syrop dla dzieci z adhd na wyciszenie na moją działał przez pierwsze 2 dni teraz już mimo zwiększonej dawki efektów brak.Padam na twarz mała ząbkuje ma już dolne "1' teraz prawie wyszły górne "3".Może któraś z was ma coś sprawdzonego co zadziałałoby nasennie na mojego potworka bo obawiam sie ze długo tak nie pociągne.
Prosze o rade
 
jejku to rzeczywiście... nie dziwię Ci się, nie pomogę Ci wiele bo mam to samo, chociaż zauważyłam, że moja mała czym więcej śpi na dworzu to póżniej lepiej śpi w nocy, wietrze jej zawsze około godziny pokoik, ma nawilżacz powietrza, nigdy jej nie usypiam zawsze sama, podczas kąpieli staram się ją wymęczyć, wydurniamy się, na kolacyjkę dostaje kaszke- spróbuj może kaszki manki z czekoladą na dobranoc hippa, super sprawa! oczywiście nie daje jej codzinnie, dotychczas dawałam zwykła mleczno-ryżową, najadała się do syta i spaciu około 20, czasami budzę ją na flaszkę około 23, pije przez sen i śpi mi zazwyczaj do rana, a jak jej nie dam tej flaszki to wstaje o 4 okropnie głodna i niczym jej nie przekonam do spania, zrezygnowałam z cyca jakiś tydzień temu i mała o wiele lepiej śpi, ale potrafi się budzić co chwila z płaczem, czasem płacze przez sen, nie wiem co to jest... Lena ostatnio super spała po wizycie w gościach, tam ją wszyscy wymęczyli, nie miała czasu na spanie w ciągu dnia i przez to przespała mi prawie całą noc, tylko raz jadła. w sumie to może trzeba dziecko wymęczyć, nie dać spać w dzień ale za to za cholere nic nie da rady zrobić, hehe już sama nie wiem... u nas każdy dzień jest inny, każda noc przynosi coś nowego, nie mamy jakiejś reguły ani sposobu, codziennie co innego działa.
 
Iza dzieki próbowałam z kaszkami ale moja ma strasznie wrażliwy zołądek i niczym nie moge jej zagęścić mleka bo później dochodzą wzdęcia i ból brzucha. Co do zmęczenia to też sprawdzałam jak nie prześpi się w ciągu dnia i jest zmęczona to później wogóle nie chce mi zasnąć choć ledwo patrzy na oczy. N apolu potrafi mi spać 3 godziny albo i więcej ale teraz aura niespecjalna. Nawilżacz też mam w domy raczej nie przegrzewamy w nocy wogóle nie grzejemy. Jednym słowem spróbowałam wszystkiego i nic.
 
Musimy próbować może nareszcie coś pomoże i się sprawdzi albo poprostu przeczekać aż samo przejdzie, ja zwalam na ząbki bo Lenka jeszcze nie ma...
a na dworzu Lenka też potrafi spać kilka godzin i mimo brzydkiej pogody codziennie ją wystawiam na dwór, niech się hartuje!
 
Witam dziewczyny!
czytam wasze posty, bo szukam pomocy. mój syn ma prawie 3 miesiące, no i problem z zasypianiem w dzień. Nauczyłam go zasypiać na rękach, ale kręgosłup mój nie daje rady, ale jeśli nawet uśnie na rękach to nie daje sie odłozyć bo sie wybudza z płaczem.Czasami śpi 5 min, 10 min i budzi się z płaczem. Na spacerze śpi 1 godz i budzi się z krzykiem!Zaczelam od wczoraj usypać go w łóżeczku. Gdy jest marudny to kade go do łóżeczka, daję pieluszkę i wychodzę. Na poczatku jest marudzenie, ale potem wrzask przez 1 godz, wchodzenie do pokoju i uspokajanie nie pomaga, następnągodzinę siedziałam i go głaskałam przy okropnym krzyku, zasnął ale pewnie z wycieńczenia!Co robić, boję się, że coś mu się stanie przez taki płacz!napiszcie coś do mnie, pocieszcie...:-(że będzie lepiej, czy raczej zrezygnować z takiego usypiania
 
Agataz u nas tez byl problem z usypianiem w lozeczku.Moja mama chciala abym malego bujala bo jak twierdzila wszytskie dzieci u nas byly bujane lulane i Mis tez powinien:sorry:
Ja od razu jak Mis usnal wkladalam do lozeczka nie chcialam aby spal na rekach nawet 10 min bo dziecko szybko sie przyzwyczaja.Uwazam ze proces zasypianaia w lozeczku jest trudny ale po kilku dniach daje efekty.Jak zobaczysz ze dzidzia jest spiaca wsadz do lozeczka poglasakaj i wyjdz.Jak bedzie plakac wroc po 5 min nastepnie przerwy zwiekszaj o kolejne 5 min.Mi bardzo pomogla ksiazka jezyk niemowloat i mysle ze dzieki niej nauczylam Miska zasypiania w lozeczku choc latwe to nie bylo.Do tej pory jak ma gorszy dzzien wyje 15 min przed usnieciem:tak:Wydaje mi sie ze wazne sa pory spania tzn aby godziny drzemek byly w miare regularne.Zycze powodzenia warto przetrwac kilka dni aby pozniej miec komfort.Czym dziecko mlodsze tym szybciej sie nauczy:tak:
 
Lena ma już 11 miesięcy od początku śpi w swoim łóżeczku, jakiś czas temu usypiała sama ale ostatnio musimy ją bujać, tulić, nie może sama zasnąć, próbowaliśmy i nie dało rady, strasznie płakała, przy przenoszeniu do łóżeczka budzi się ale już ją kładziemy, wierci się chwilkę i usypia, zwalamy to na ząbki bo dopiero zaczęły jej wychodzić.
Agataz a może to też ząbki nie dają mu spokoju, spróbuj go troszkę zmęczyć, potem dać jeść, wyciszyć, może jakieś kołysanki- mój mąż śpiewa Lence :) i powoli uczyć samemu usypiać w swoim łózeczku, ja dawałam ulubiona zabawke, bawila sie i usypiala, teraz jest gorzej bo nie chce lezec, odrazu wstaje i krzyczy :)
powodzonka
 
reklama
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Musze powiedzieć, że po dwóch dniach męczarni, (już miałam rezygnować), Szymon usnął po pół godzinnym płaczu i przy włączonej suszarce, spał ok 2 godz,(obudził się po 1 godz ale przystawiłam do piersi i dalej spał). Zobaczymy jak będzie dalej!
 
Do góry