Dodam jeszcze mała dygresje, czytanie multum artykułów w Internecie nie czyni ze mnie lekarza ani speca USG czy oprócz tego, że oczytalas się informacji z Internetu (czyt. Nie zawsze rzetelne źródło wiedzy) jesteś zawodowo związana z odczytywaniem obrazów USG? Bo jeśli tak to ja chętnie poczytam o Twoich spostrzeżeniach, jeśli nie to szkoda mojego czasu, unikam czerpania wiedzy z nieznanych źródeł.( pytam bo raz napisałaś, że w tym "siedzisz" następnie, że jesteś laikiem)-zmylilas mnie..
Biorąc pod uwagę że jesteśmy inteligentne, możemy tak długo podważać nasze zdanie mając rację i jednocześnie jej nie mając. Obie podalysmy własne źródła wiedzy które nie są wiarygodne. Ty nie znasz lekarzy z którymi miałam styczność ja nie znam autorów teorii którzy są cytowani na rzecz artykułów internetowych. Uchylam się w Twoja stronę mogąc a nie musząc wierzyć w co napisałaś, czyli hipotetycznie jeżeli teorie o których piszesz mają podstawę do tego by w 80% określić płeć-mówię o konkretnych badaniach potwierdzających teorie to niestety większość gabinetów w Polsce nie ma tak dobrego sprzętu lub nie ma na tyle dobrze wykwalifikowanych specjalistów lub jeżeli mają i to i to wtedy dużo kosztują takie wizyty lub po prostu uczestniczki tego forum nie mają możliwości by skorzystać z takiej usługi więc po co nakręcac kobiety żeby wpatrywaly się godzinami w zdjęcie usg i wmawialy sobie że widzą coś czego nie ma albo na odwrót? Tylko po to bys poczula sie madrzejsza? W związku z tym uznaje naszą dyskusję za kompletnie bez celu bo jedynie co teraz sobie robimy to na złość. Prawda jest taka że w tym momencie same nie jesteśmy odpowiednie do reprezentowania naszej wiedzy w tym temacie. I wszystko co tu czytamy trzeba odbierać z przymrużeniem oka.