Witam
Jestem zatrudniona na umowe o prace od lipca 2010 na okres roku, z tym że nie otrzymałam z powodu urlopu pracodawcy podpisanej przez niego umowy.
Teraz okazało się, że jestem w 2 miesiącu ciąży. Obawiam się, że z racji tego że nie mam umowy w ręku pracodawca będzie chciał ją zmienić tak by się kończyła przed końcem 3 miesiąca mojej ciąży i nie musieć jej przedłużać do dnia porodu. Czy moje obawy są uzasadnione? Czy moge pracodawcy nie informować o ciąży?
Z drugiej strony wiem, że pracodawca chciał ze mną podpisać następną umowę na czas nieokreślony. Czy jest jakaś szansa że jak sie dowie o ciąży przedłuży mi w ten sposób umowe?
Jestem zatrudniona na umowe o prace od lipca 2010 na okres roku, z tym że nie otrzymałam z powodu urlopu pracodawcy podpisanej przez niego umowy.
Teraz okazało się, że jestem w 2 miesiącu ciąży. Obawiam się, że z racji tego że nie mam umowy w ręku pracodawca będzie chciał ją zmienić tak by się kończyła przed końcem 3 miesiąca mojej ciąży i nie musieć jej przedłużać do dnia porodu. Czy moje obawy są uzasadnione? Czy moge pracodawcy nie informować o ciąży?
Z drugiej strony wiem, że pracodawca chciał ze mną podpisać następną umowę na czas nieokreślony. Czy jest jakaś szansa że jak sie dowie o ciąży przedłuży mi w ten sposób umowe?