reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

umawianki...

Witajcie kochane,

Witam się tu bo muszę spadać. Chcę tylko potwierdzić że ja będę ale o 16 kończę pracę i już chyba będę musiała przyjechać sama bo nie zdąrzyłabym pojechać po Igę.
Tak więc ok 17-18 postaram się być. Nie wiem jeszcze co zrobię z Oskarem, najwyżej go wezmę ze sobą.

Mam nadzieję że u wszystkich wszystko dobrze!!!!
 
reklama
ok teraz juz wiem wszystko gdzie i jak:-)

Sylus fajnie ze dasz rade wpasc:-) a nie mozesz Oskara zabrac ze soba? on nie znajdzie tam czegos dla siebie?

a o której Wasze dzieci chodzą spać bo Anula jak o 19-tej, max 19:30 pada komlpetnie:-(
 
szkoda, ze Jazz nie moze:-(.
ale ciesze sie bardzo, ze Drzewko i malgosia beda:-)

to jak okolo 15-tej tam w Hulakula?

Juz nie moge sie doczekac:-)
 
Małgosi nie będzie, Jaś jest chory i dostaje antybiotyki.

Nasza obecność też stoi pod znakiem zapytania :-(, Oli od rana ma katar, a nie chciałabym pozarażać innych dzieciaczków.
 
gdyby Anula wczoraj czula sie tak jak dzisiaj to nie kupowalabym biletu:-( zabkuje biedna, ale tak strasznie, jak nigdy do tej pory.
teraz spi spokojnie od 18:30 po czopku z paracetamolu, mam nadzieje, ze jutro bezdie lepiej, jak na razie jestesmy spakowani:-)
mnie i Anuli katar nie przeszkadza, dzieciaki w przedszkolu chodza czasami ze strasznym katarem i trudno juz jakos nie zarazaja sie nawzajem.....puk, puk, odpukac!!! ale my nie jestesmy same....
w kazdym razie ciesze sie i mam nadzieje, ze poznajdujemy sie jakos.
moja komorka na wszelki wypadek: 0501 83 91 99.
Ja mam telefon tylko do Doxy:-D wiec najwazniejszy mam;-)

caluje Was mocno i do jutra:-)
 
reklama
Witajcie,

U mnie sajgon i młyn totalny. W robocie nie wiem w co ręce włożyć w domu też się pokiełbasiło.
No i niestety :wściekła/y: nie powitam Cię Orzeszku w Warszawce:wściekła/y: :angry:

Wczoraj Andrzej wrócił z chorą Igą, Oskar zasmarkany. Andrzej dziś wieczorem powinien jechać znowu do firmy ale ja jutro o świcie (6 rano) wyjeżdżam i to na 4 dni:-( Tak więc musi zabrać Igę. Jak się wali to wszystko na raz!
Efekt taki, że Andrzej zabiera zasmarkane dzieciaki i jedzie z nimi dzisiaj wieczorem do dziadków, babcia w stresie bo boi się siedzieć z chorymi dzieciakami:szok: Ja muszę wyjechać, Oskar dziś jeszcze ma pierwszy piątek miesiąca.
To jakiś obłęd....
...i jeszcze na dodatek Andrzej jest tak wykończony że nie da się z nim normalnie rozmawiać:szok:

No właśnie Drzewko ma postarać się być!
 
Do góry