reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

umawianki...

no co ty cara mia. ja tylko oddałam się konsumpcji indyka wykwintnego a la pudełko basmati ryż. nie zostało nawet ziarenko ryżu a robi sie w 10 min. fajnie.
ja do ciebie bardzo chętnie (rety Syla dlaczego ty mieszkasz na końcu świata?? :confused2:) jeszcze cały śpiwór dla mnie, ho, ho, ho. :-D i coś do jedzenia mogę przyciągnąć, tylko powiedz co albo w jakim kierunku, mięsnym, słodkim, sałatkowym, patykowym. :tak:pierogów nie robię. Syla ale jednak zapytam podobnie jak Teddy, czy ty wiesz co robisz? może to faktycznie za dużo dla ciebie bo i tak zalatana jesteś bardzo, może było by lepiej żebyśmy sie po prostu spotkały w jakimś parku, bo tak sie narobisz i nie odpoczniesz. a co wy na to?
 
reklama
no wlasnie trzeba sie co do menu zgadac, tak, zeby ewentualnie Syli zostalo tylko rozpalenie ogniska i zmrozenie piwa.... ;-)


Syla, ale jakby co to park tez moze byc... ;-)
 
Spokojnie, Iga też do nocy nie wysiedzi...
U mnie naprawdę będą miały gdzie się wyganiać i wybawić.

myślałam żeby jakiś grillek później popiec kiełbaski
 
no wlasnie trzeba sie co do menu zgadac, tak, zeby ewentualnie Syli zostalo tylko rozpalenie ogniska i zmrozenie piwa.... ;-)


Syla, ale jakby co to park tez moze byc... ;-)

....ale nie mam takiej wielkiej zamrażarki;-)

żaden park! Zbiórka u mnie w niedzielę, kto z kim chce i jak chce i na jak długo chce:tak:
Drzewko, mam nadzieję że Michał również przyjmie zaproszenie, Doxa, mam nadzieję że Markowi przekazałaś i na dwóch dwóch Kamilów czekamy!!
Teddy, u nas Kamil się wyleczy, będziemy mieli dobre lekarstwo na kaca.;-)

No kto jeszcze chętny? Baaardzo zapraszam!!!! Nie mam telefonu do Małgosi....
 
Syla, ja to nie wiem czy mój Kamil nie ma czegoś do pracy, coś miał kończyć, ale nie mówię nie. Ja na bank, nie wiem czy sama czy z ludkiem, okaże się.
I daj znac ad. jedzenia... może jakąs sałatkę? a moze coś? boję sie porównania z Andrzejem, ale wiesz, do odważnych swiat należy :-)
 
Super :-) Ależ się cieszę :-) Syla jesteś wielka!!!! Ja chętnie z moimi obydwoma Panami przybędę - niech oni sobą się zajmą, a ja plotami z Wami ;-)

Tylko menu musimy ustalić, żeby nie wyszło że cokolwiek spada na Sylę, wystarczy że daje nam lokum!!!
 
Ja juz wiem, ze na Kamila nie mam co liczyć... bo zdjęcia.... itd. ale za to też na bank mam Natalkę na stanie :-)
 
reklama
Super bardzo się cieszę!!!!!!!:-):-):-):-)

Mała dawaj do Raszyna!!!!

Magduś, niech Kamil żałuje!!! Cieszę się że Wy będziecie i Natalkę zobaczę, już całe wieki.....bardzo się cieszę!

Słuchajcie, nie przesadzajcie z tym lokum. Modlę się tylko aby pogoda była bo na ogrodzie na prawdę będzie super. Dzieciaki będą miały i piaskownicę i huśtawkę i.....oczko wodne:szok: (tu trzeba będzie uważać) i 2 rozklekotane rowerki marki krzak;-), i drzewa do wspinania:tak:, krajzegę gdyby okazało się że ktoś lubi bawić się narzędziami;-), kwiatki do zrywania u cioci i duuuużo motylków do łapania. Oby tylko pogoda dopisała!
....ale jak nie to i w domu damy jakoś radę, co mamy nie dać:-)

Może jakieś szaszłyki na grila zrobię, jakieś kokodak.... i kiełbachę na ognisko. Pomyślę jeszcze, może Andrzej jakiś pomysł podsunie!

Kasiu a co z Wami? Szkoda, że nie będzie Oskara, ale nie jest do końca powiedziane bo jak w sobotę pojedziemy go odwiedzić to kto wie czy się nie zlitujemy;-). No ale zawsze chłopcy będą mogli pobawić się u Oskara w pokoju czy pograć w piłkę albo na komputerze (ta ostatnia to średnia atrakcja...ale zawsze coś wymyślimy żeby się nie nudzili)
Drzewko Ty mam nadzieję z Michałem?
No, kto jeszcze?????????????
Doxa, dasz mi numer do Małgosi?
 
Do góry