umawianki...

[magdusiek]

I teraz Kasia się nie wyłga, nie ma siły... wszyscy za nią wlecą...

 

[kasiek74]

Ja sobie poszłam a wy mi tyłek obrabiacie.;-)

 

[magdusiek]

Fakt, nie inaczej dokładnie tyłek;-)

 

[magdusiek]

No to jak? Niedziela? Szarlotka? Koło 11:00? czy niekoniecznie?

 

[*syla*]

ja bardzo chętnie, mam tylko nadzieję że gardło minie bo nic więcej mi nie jest...a nie chcę Was zarazić. Zresztą Natalka chrypie, Ty za chwilę też będziesz...

Nie wiem tylko jak Iga ze spaniem ale to dogramy...

 

[*syla*]

...ktoś jeszcze?


o rany teraz skapowałam, przecież Ty będziesz bez Natalki bo po pilatesie, tak?

 

[magdusiek]

Tak :-) Gdyż mam nadzieję, ze to będzie moj zasłużony odpoczynek po intensywnym odpoczywaniu w ciągu tygodnia. Chyba, ze z jakiegos pwoodu Kamil mi Natalię dowiezie ;-)

 

[*syla*]

no to może ja też coś wykombinuję i może poproszę Andrzeja żeby po tygodniowym lenistwie;-) został jeszcze w niedzielę na chwilę z Igą

to jesteśmy w kontakcie!

teraz ide do łózia, biorę polopirynę żeby mnie rozgrzało i nie rozłożyło rutinoscorbin sebidin i zakopuję się pod kołderkę.

buziaki

 

[drzewko]

ja niestety nie mogę, mój brat ma urodziny.

 

[magdusiek]

Drzewko, i od rana będziesz świetowac? Szkoda, liczyłam, ze się spotkamy....