reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

uderzenie w brzuszek :-(

mnie ,przyjmując na izbie przyjęć nawet nikt nie badał...:crazy: opisałam tylko co się dzieje i kazali iść na oddział.tam tylko badanie ginekologiczne,które chyba zbędne było,bo dr powiedział,że ciąży nie widzi.i kazał wracać do łóżka:crazy::crazy::crazy: to była sobota właśnie.
 
reklama
Waniliowa mi sie wydaje że w 13 tygodniu ciąży to nie takie groźne, dzidzia jest malutka a macica nie jest duża. Ja będąc w 26 tygodniu przewróciłam sie na brzuch( pies mnie pociagnąl na smyczy do kota) i przez tydzień codziennie robili mi ktg i 2 usg na początku i pod koniec monitorowania. Wszystko sie skończyło dobrze:tak:ale lekarz powiedział że każdy upadek czy uraz brzucha należy konsultować na IP zawsze! Więc polecam się nie martwić ale jednak jechać na IP.
 
Mam dwa koty. Rozumiem sytuację. U nas rano też szaleją, bo głodne. Nauczyłam się jednak, że trzeba brzuś chronić. Przewiduję, że rano może dojść do takiej sytuacji i chronię ręką brzuchol. Mój kicior może leżeć na brzusiu, ale jak czuję, że chce zeskoczyć, to go zestawiam i nie pozwalam się wybijać.
Mój też waży 5kg i kilka razy przeleciał po mnie, wybić też mu się zdarzyło - wszystko jest w porzo, mimo że brzus bolał.
Teraz zwyczajnie zwracaj większą uwagę na buszowanie kotów po wyrku, a dodatkowo przyzwyczajaj się do pozycji na lewym boczku, na wznak piszą, że mamy nie powinny leżeć.
Herbatka, kocyk, no-spa jeśli czujesz, że wciąż boli i r e l a k s u j s i ę:tak::tak:Dziewczyny mają rację - nerwy są niewskazane.
Przykro mi z powodu relacji twój mąż - wasze koty. Warto byłoby jakoś ułożyć tę sytuację przed przyjściem dzidziołów na świat. Trzymam kciuki;-)
 
Mam dwa koty. Rozumiem sytuację. U nas rano też szaleją, bo głodne. Nauczyłam się jednak, że trzeba brzuś chronić. Przewiduję, że rano może dojść do takiej sytuacji i chronię ręką brzuchol. Mój kicior może leżeć na brzusiu, ale jak czuję, że chce zeskoczyć, to go zestawiam i nie pozwalam się wybijać.
Mój też waży 5kg i kilka razy przeleciał po mnie, wybić też mu się zdarzyło - wszystko jest w porzo, mimo że brzus bolał.
Teraz zwyczajnie zwracaj większą uwagę na buszowanie kotów po wyrku, a dodatkowo przyzwyczajaj się do pozycji na lewym boczku, na wznak piszą, że mamy nie powinny leżeć.
Herbatka, kocyk, no-spa jeśli czujesz, że wciąż boli i r e l a k s u j s i ę:tak::tak:Dziewczyny mają rację - nerwy są niewskazane.
Przykro mi z powodu relacji twój mąż - wasze koty. Warto byłoby jakoś ułożyć tę sytuację przed przyjściem dzidziołów na świat. Trzymam kciuki;-)


Ja mam tak samo 2 koty, sytuacja IDENTYCZNA, raz z mojej winy bo koty młode szukają okazji do zabawy a ja brzunio masowałam pod kołdrą, a on myslał ,że to mysz czy coś :) na szczęście nie ważyły jeszcze dużo :) a za drugim razem to z rana jak mi nie walnie i się odbije, najpierw miałam boleści, potem skurcze w 22 tyg. szpital, obserwacja bo sie mały wystraszył i znieruchomiał na cały dzień , więc teraz już też bacznie je obsterwuję jak jestem na łóżku :)
 
Mimo wszytsko uwaam, że nie powinnyśmy się sugerować czyimiś historiami.
To, że spotkały nas podobne wypadki nie znaczy, że dla każdej skończą się w ten sam sposób.
Jak coś nas niepokoi to pędem do szpitala....
 
Ja też jestem straszną kociarą. Teraz jednak, gdy jestem w ciąży koty mają zabronione wchodzić mi do łóżka i na kolana. Pościel ma być czysta, ponieważ ja często śpię bez piżamy i myślę, że nie powinnam spać w kociej sierści. Dodatkowo, że koty wychodzą też na dwór. Moje koty już się przyzwyczaiły, że nie wolno wchodzić do łózka a na fotelu śpią tylko wtedy, gdy jest tam ich kocyk. Szczególnie jeden od wielu lat spał ze mną pod paszką przytulony pleckami do mojego brzucha. To był mój Cycuś, na którego punkcie miałam kompletnego świra. Teraz niestety tego nie śpię z nim. Jestem w ciąży i dziecko jest dla mnie najważniejsze. Mój mąż dopieszcza nasze koty ja raczej ograniczam się do pogłaskania i szybkiego umycia rąk. Ciąża trwa 9 msc i można w tym czasie nauczyć koty dobrych manier.
 
:-) chyba nic się maluchowi nie stało.na usg wariował dziś jak szalony:-):-):-).ma prawie 7 cm i wszystko na razie bez odchyleń od norm.ma już spory żołądek i pęcherz moczowy.tak się cieszę:-)
 
:-) chyba nic się maluchowi nie stało.na usg wariował dziś jak szalony:-):-):-).ma prawie 7 cm i wszystko na razie bez odchyleń od norm.ma już spory żołądek i pęcherz moczowy.tak się cieszę:-)
Super ja też się cieszę! Moja mała z kolei bardzo się buntuje bo sąsiedzi mają remont i grubo przed 7 wchodzą z ciężkimi wiertarami. Codziennie mamy pobudkę z ciężkim sprzętem. Oj buntuje się a buntuje! Tylko ja temu akurat niewinna, a kopniakami obdziela mnie...
 
reklama
hehe,hałas jej przeszkadza?to może będzie spokojnym i cichutkim malcem:-):-):-) mi lekarz powiedział,że,jak ten mój maluch się nie uspokoi to w 7 miesiącu będę ostro obrywać...;-)tylko za co?;-)zawsze taka szcześliwa jestem,gdy popatrzę na tego cudaka.żeby tak móc co dwa tygodnie chociaż na usg pójść...:-)i żeby 10 zł kosztowało:-)
 
Do góry